OTW6-Wraca:Kachna s.102,Pingusia s.109!POMOCY!Żuniek:(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro cze 20, 2012 7:22 Re: OTW6-Proszę o kciuki za Żuka!Trwamy :(

Jakie pięke kocinki.Dzieki Zuza. :1luvu:

Wyjątkowo ostatnio mocno potrzeba miłych dni.Bo w pracy i w domu kipisz się dzieje.

Dogorywam po imprezce, na której mocno się i tak nie popisałam.Oczepiny przerwały mi intenesywne tuptanie na parkiecie i jak ległam na krzesełku to już odlot :roll: .Poszłam spać jak tylko młoda wianek straciła :wink: Bo dalej by mi ciałko nie zdzierżyło wyginania i śpiewów .
Ale wstałam w sobotę o 4 rano i ni jak było potem położyć się.A bo to chatę należało ogarnać, a to fryzjerka ,a to pakowanie i ...Droga w słońcu gdzie utapirowanej głowiny nie dało radę swobodnie wesprzeć.Włos by się złamał tyle lakieru/ żelu było :twisted: . Potem poszukiwania jakiegoś ustronengo kąta by do weselnego wyglądu doprowadzić się.Jechaliśmy w kilkoro.Wreszcie trafiło na sad i pokrzywy :mrgreen: .A w nich my nizające na stópki pończoszki i wdziewające sukienki. Faceci mają łatwiej.Ale po młodego odsztafirowani już pojechaliśmy wisząc na klaksonach.
Jednym słowem padłam .Ja ,miszczyni parkietów :oops: Koniec świata. :!:
A Najbardziej martwiłam się,że kontenerka na wszelką wszelkość nie wzięłam i puszek zapomniałam. :roll:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56033
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro cze 20, 2012 7:48 Re: OTW6-Proszę o kciuki za Żuka!Trwamy :(

Oj dola etatotwej "koczary"...
No i żeś Pani nawet cała noc nie potańczyła...
To źle..
Godność ludzka w poniewierce.

Ściskamy i pozdrawiamy
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Śro cze 20, 2012 8:01 Re: OTW6-Proszę o kciuki za Żuka!Trwamy :(

Nie potańczyłam nocki całej,fakt :mrgreen: ale za to byłam żywczyk na poprawinach i poprawinach poprawin :mrgreen:

Żunia ruszyło.Leci i leci.Po aromacie czuć,że jego. :mrgreen: A on słysząc strzyk :wink: niemowlęcych chusteczek daje nogę.Zrezygnował nawet wstępnie z porannej michy z tego powodu. Przyszedł jednak na śniadanko i zjadł małe co nie co.Zwiadowczo zaglądając w każdą z trzech przygotowanych miseczek. Wczoraj ganiał z Julką aż mu łepina odskakiwała. Skąd ten malec czerpie tyle sił :roll: Lekami pluje na odległość, warczy basem i paca łapinką ...
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56033
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro cze 20, 2012 8:05 Re: OTW6-Proszę o kciuki za Żuka!Trwamy :(

Asiu, ale z właściwego otworu leci? Nic się nie stało z przetoką? Ja tak tylko z troski :oops: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Śro cze 20, 2012 8:11 Re: OTW6-Proszę o kciuki za Żuka!Trwamy :(

alab108 pisze:Asiu, ale z właściwego otworu leci? Nic się nie stało z przetoką? Ja tak tylko z troski :oops: :1luvu: :1luvu:

Leci mu z odbytu i przetoki.Doktorki nacięły mu przetokę wyrównując niejako odbyt z potrzaskaną skórą.Kazano nic przy tym nie robić by nie zagoiło się.Poszerzono mu w ten sposób sztucznie otwór. Tak najprościej mówiąc. Teraz tylko należy ręce składać do nieba by nic dalej nie popękało.Dlatego tak ważne jest, by mały nie miał mocnego parcia.Wysiłek powoduje wypychanie odbytu i powstawianie przetok.
Ukradziony został kolejny tydzień.Żuniek był ostatnio taki szcześliwy, taki radosny.Trudno uwierzyć patrząc na niego w jego problemy.Wiem,powtarzam się ale...Trudno pogodzić się z tym.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56033
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro cze 20, 2012 8:16 Re: OTW6-Proszę o kciuki za Żuka!Trwamy :(

Kocham te Twoje powtarzanie :mrgreen:
Żuczku kochany zasrańcu :1luvu: :1luvu:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Śro cze 20, 2012 8:17 Re: OTW6-Proszę o kciuki za Żuka!Trwamy :(

Cały czas jestem z Wami, tak trudno uwierzyć, że dzisiejsza medycyna jest bezradna :(
Ale trzymam kciuki cały czas. Żunio da radę :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Śro cze 20, 2012 8:20 Re: OTW6-Proszę o kciuki za Żuka!Trwamy :(

Żuniek to wyjątkowy koteczek. Oby wszystko mu się dobrze zagoiło i żeby już więcej nie było żadnych problemów z kupką. :roll:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Śro cze 20, 2012 8:32 Re: OTW6-Proszę o kciuki za Żuka!Trwamy :(

alab108 pisze:Cały czas jestem z Wami, tak trudno uwierzyć, że dzisiejsza medycyna jest bezradna :(
Ale trzymam kciuki cały czas. Żunio da radę :1luvu: :1luvu: :1luvu:

na genetykę nie ma rady. I tak,że panie wetki jednak o niego zawalczyły jest wielkim sukcesem Żuka.
Iwonka go widziała i Agneska i meksykanka z Reniferem i Chatte ...czy on wygląda na kota "walniętego"? Dlatego jest ciężko.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56033
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro cze 20, 2012 9:23 Re: OTW6-Proszę o kciuki za Żuka!Trwamy :(

Żuczysko wygląda na normalnego, zdrowego kota. Tylko czasem nieco obsraluchowanego, ale to się każdemu może przytrafić. :wink:

I żyje sobie, raz lepiej, raz gorzej - oby jak najdłużej!!! :ok:
A żyje tylko dzięki temu, że jest u Asi w domu. Nigdzie indziej by go już nie było.
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro cze 20, 2012 11:11 Re: OTW6-Proszę o kciuki za Żuka!Trwamy :(

To prawda, Żuczek wybrał sobie domek, żeby nacieszyć się życiem.
To jest naprawdę niesamowite, że on przy tym "skopanym" układzie trawiennym rośnie, bawi się, bryka...
Pamiętam jak był małym Tomciem Paluchem... a teraz to prawdziwy kawaler.

Brawo srajdusiu, kochamy cię. :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Śro cze 20, 2012 12:00 Re: OTW6-Proszę o kciuki za Żuka!Trwamy :(

Agneska pisze:I żyje sobie, raz lepiej, raz gorzej - oby jak najdłużej!!! :ok:
A żyje tylko dzięki temu, że jest u Asi w domu. Nigdzie indziej by go już nie było.
To prawda!
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 20, 2012 12:53 Re: OTW6-Proszę o kciuki za Żuka!Trwamy :(

hanelka pisze:
Agneska pisze:I żyje sobie, raz lepiej, raz gorzej - oby jak najdłużej!!! :ok:
A żyje tylko dzięki temu, że jest u Asi w domu. Nigdzie indziej by go już nie było.
To prawda!

Prawda i tylko święta prawda :mrgreen: :1luvu:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Śro cze 20, 2012 16:04 Re: OTW6-Proszę o kciuki za Żuka!Trwamy :(

Pojawiam się z dawką pozytywnych fluidów :ok: :ok: :ok: :ok:

_ogonek_

 
Posty: 3138
Od: Pon cze 07, 2010 8:17
Lokalizacja: Bielawa/Uciechów

Post » Śro cze 20, 2012 18:17 Re: OTW6-Proszę o kciuki za Żuka!Trwamy :(

Żuk żyje przede wszystkim dzięki determinacji córki.Choć zasług moich i TŻ umniejszać nie będę :mrgreen:
Wasza pomoc jest też wielka.

Mimo,że TŻ ględzi nie raz i nie dwa, grzecznie kota wozi do weta, hołubi, ściera odpadki i czeka aż w drzwi wejdę by żale ulać...Ja jestem przede wszystkim od krzyków i takich tam innych atrakcji.
I spijania miaukowej śmietanki. :wink:

No właśnie,śmietanka.Żuniek przestawił się na wodę. Nie dostaje śmietanki...bo już nie chce jej pić. Reszta jest nie pocieszona. TŻ ochrzaniany za podlewanie futer tym specyfikiem tłumaczył,że jak Żuk to i inne muszą pić.Równość futerkowa :twisted: :twisted: Odrobinkę przecie im tylko lał :roll: 0,5l rozlewało się w dwie doby.Widać opakowanie było w połowie pełne. :evil:

Żunio dziś faktycznie się odblokował o czym świadczy stan zapachowy domu.Wspomnienia ulewek unoszą się delikatnym fetorkiem pod rozgrzanym sufitem.Ale mały zjadł 2 porcje sheby ku rozpaczy innych chętnych. Ja to się dziwię,że oni go lubią :roll: . Zagryzłabym zgryzotę choćby za to,że on je lepiej.I zawsze pierwszy.

Zachtaliśmy kolejne sitko przecierowe. Małe porcje dygamy przez sito.Jak on je jak wróbelek "ciężkiego" sprzętu żal wyciągać.Muszę pochodzić za nowym. Sitko także jest obiektem pożądania kociastych. Wielką nagrodą jest możliwość wylizania dobroci na nim pozostawionych. Julka, Karmel, Lucek drepczą w pobliżu rzucając od niechcenia głodny wzrok na przecierki. Aby tylko łyżkę odłożyć i sitko położyć. Kto pierwszy ten lepszy. Muszę tylko pilnować by strony odwrócić. I właściwie myć nie trzeba. Teraz nie dostaną bo sobie jęzory nadzieją na druty.

Towarzystwo śpi.
Ja zdycham :mrgreen: tłumacząc sobie swoją niemoc wiekiem.
Ale już jutro, no może pojutrze lub po niedzieli :oops: napisze ekstra ogłoszenia i koty "zejdą' jak woda.

Pikuś nadal byle jak.Raz lepiej raz gorzej.
Ale dzielnie broni się przed moim zainteresowaniem to chyba nie jest tak źle. Kupale jednak świadczą co innego.Przestawił się na inne jedzenie. Saszetki. Tylko ja nie mogę być w pobliżu bo daje nogę. Całe zło tego świata to JA :cry:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56033
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości