Wątek cukrzycowy VI

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Nie cze 17, 2012 21:04 Re: Wątek cukrzycowy VI

tak dotarły, dotąd ich nie uzyłam, od jutra rana zacznę na nich, dziś porobie próby.
dziękuję Tinko. jakos musi być... daleko zaszłam z Kropcią nie możemy sie teraz poddać. mam dużo pracy przy zwierzakach, od kiedy odszedł 17 letni Dosio( w lutym) i 13 letni Zulu z PNN ( w marcu ) to powinnam czuc jaka ulgę czasową bo jednak chłopcy wymagali dużo uwagi, ale nie czuję, przywlokłam ze wsi doroslego długowloska w strasznym stanie i jedno maleństwo, male juz w nowym domu, dlugowlosek raczej zostanie u mnie... Kocia mama ze mnie, tak. ;)

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Nie cze 17, 2012 21:15 Re: Wątek cukrzycowy VI

Tinko, dlaczego uważasz, że konieczna jest zmiana na Levemir? Masz rację, że wtedy jeden raz zareagowałam gwałtownie, ale kot mi się po prostu lał przez ręce. Przy dawce 0.5 wyglądał jakby miał nie dożyć następnego dnia. Potem od dawki 1 jedn. szliśmy już konsekwentnie bez żadnych gwałtownych zmian przez wiele tygodni. Przy 2.5 nadal były skoki cukru, ale kot wyraźnie lepiej się czuł, lepiej funkcjonował, mniej siusiał. Teraz znów schodzimy do 2 jedn. i kot gorzej się czuje. Przyznam, że perspektywa zejścia do 0.5 jednostki po prostu mnie przeraża. Co miałby zmienić wybór insuliny?
Toffee może i mało je, ale robi normalne kupki. Dziś rano dostał 50 gr chrupek Applaws, w misce jest jeszcze 24 gr. Do rana pewnie większość zniknie. To nie jest jakaś tragedia.
Naprawdę ręce mi opadają jak sobie pomyślę, że po tylu tygodniach znów mam być na początku drogi... :(

__________

Tinko, kilka dni temu pisałaś, że przy wysokim cukrze powinnam podawać 2 jedn., a przy niskim sama kombinować. Pytałam cię jaką wartość graniczną mam potraktować jako wysoką , ale chyba gdzieś się moje pytanie zagubiło. Możesz mi napisać od jakiej wartości uważasz cukier za na tyle wysoki, żeby dawać pełną dawkę?
Obrazek

Małgorzata i Toffee

 
Posty: 525
Od: Śro kwi 25, 2012 21:58

Post » Pon cze 18, 2012 6:03 Re: Wątek cukrzycowy VI

Kropciowe wyniki z ostatnich dni ...
15 czerwca - PRE o 6.30 - 100 nie podałam ins. PRE o 18.30 - 118 - nie podalam ins.
16.czerwca - PRE o 6.40 - 187 - podałam kropelkę, PRE o 18.40 - 192 - Kropelka
17ty g.6.40 PRE 151 podałam kropelke, niestety o 18.40 PRE 207 - podałam mam wraźenie wiecej niż kropelkę...[/quote]

dziś 18ty godz.6.40 PRE -144 - podałam kropelkę...
pomiary u Kropeczki trudne bardzo... cieszę sie, że się udaje, dla kici stres ale moze z czasem jakoś sie przyzwyczai... kotka jest u mnie od sierpnia 2011 a narowistość ma taka samą... jednak 10 lat na wolności i przy zwykłym kontakcie z karmicielem to nie to samo co zycie od małego w domu. No ale jest jak jest, wartość jej zycia jest oczywista, pomiedzy tymi wszystkimi "strasznymi" momentami jest normalne kocie życie, śpimy, leżymy, zabaweczki i drapak w uzyciu, syczenie i darcie mordy na pozostałych rezydentów na psa. no i to zajmowanie pościeli jako nr 1 ! hahahaaaa

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Pon cze 18, 2012 15:32 Re: Wątek cukrzycowy VI

Mamrot, czy mogłabyś napisać, jak ustawia się czasomierz w karmniku Cat Mate C50? (Bo chyba to Ty pisałaś, że go używasz?) Nie mam zielonego pojęcia, jak on działa... I czy w ogóle można go ustawić, żeby "talerz" przekręcił się np. po godzinie albo dwóch? Nie mogę za nic go rozgryźć...

Dziś, wychodząc z domu, postawiłam miseczkę z jedzeniem, myśląc że kot nie zwróci na nią uwagi, bo zjadł pół godziny wcześniej drugą, tj. +2, porcję Animondy. Ale gdzie tam, rzucił się od razu... Myślałam, że jutro posłużę się karmnikiem i kocisko dostanie swoje żarełko +6, czyli o 10-tej...
Obrazek

Carreras

 
Posty: 232
Od: Czw wrz 01, 2005 7:52
Lokalizacja: Puławy

Post » Pon cze 18, 2012 17:39 Re: Wątek cukrzycowy VI

Carreras pisze:Mamrot, czy mogłabyś napisać, jak ustawia się czasomierz w karmniku Cat Mate C50? (Bo chyba to Ty pisałaś, że go używasz?) Nie mam zielonego pojęcia, jak on działa... I czy w ogóle można go ustawić, żeby "talerz" przekręcił się np. po godzinie albo dwóch? Nie mogę za nic go rozgryźć...

Dziś, wychodząc z domu, postawiłam miseczkę z jedzeniem, myśląc że kot nie zwróci na nią uwagi, bo zjadł pół godziny wcześniej drugą, tj. +2, porcję Animondy. Ale gdzie tam, rzucił się od razu... Myślałam, że jutro posłużę się karmnikiem i kocisko dostanie swoje żarełko +6, czyli o 10-tej...

ja mam inny cat mate c 20 z dwiema komorami więc dwa posilki moge ustawić
tego twojego nie znam, poszukaj w necie, napewno jest instrukcja po polsku.
taki mam:
http://www.youtube.com/watch?v=jF5-VmcrGGU
tu go na forum polecano, jest doskonały

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Pon cze 18, 2012 17:46 Re: Wątek cukrzycowy VI

Małgorzata i Toffee pisze:Tinko, dlaczego uważasz, że konieczna jest zmiana na Levemir? Masz rację, że wtedy jeden raz zareagowałam gwałtownie, ale kot mi się po prostu lał przez ręce. Przy dawce 0.5 wyglądał jakby miał nie dożyć następnego dnia. Potem od dawki 1 jedn. szliśmy już konsekwentnie bez żadnych gwałtownych zmian przez wiele tygodni. Przy 2.5 nadal były skoki cukru, ale kot wyraźnie lepiej się czuł, lepiej funkcjonował, mniej siusiał. Teraz znów schodzimy do 2 jedn. i kot gorzej się czuje. Przyznam, że perspektywa zejścia do 0.5 jednostki po prostu mnie przeraża. Co miałby zmienić wybór insuliny?
Toffee może i mało je, ale robi normalne kupki. Dziś rano dostał 50 gr chrupek Applaws, w misce jest jeszcze 24 gr. Do rana pewnie większość zniknie. To nie jest jakaś tragedia.
Naprawdę ręce mi opadają jak sobie pomyślę, że po tylu tygodniach znów mam być na początku drogi... :(

__________

Tinko, kilka dni temu pisałaś, że przy wysokim cukrze powinnam podawać 2 jedn., a przy niskim sama kombinować. Pytałam cię jaką wartość graniczną mam potraktować jako wysoką, ale chyba gdzieś się moje pytanie zagubiło. Możesz mi napisać od jakiej wartości uważasz cukier za na tyle wysoki, żeby dawać pełną dawkę?
Małgosiu, insulina Lvemir zaczyna działać wcześniej niż Lantus. Działa też nieco krócej. Tak więc możliwość nakładania się dwóch kolejnych dawek jest mniejsza. Levemir działa ogólnie trochę inaczej niż Lantus. Na ten temat możesz poczytać w linku, który jest na 1. stronie naszego wątku przy charakterystyce insulin: http://www.pompiarze.pl/cukrzyca/lantus ... edzy-nimi/

Małgosiu, w takim razie zwiększyłabym dawkę lantusa do 2,25 jedn. (2+). Nie masz na co czekać. A co do dawki, to bezpieczna dawka nie istnieje. Każdy kot reaguje inaczej na insulinę. Zależy to też od dnia, od samopoczucia, ilości zjedzonej karmy i doświadczeń właściciela, potwierdzonych pomiarami.

Przy wynikach powyżej 200 mg/dl podawałabym jednak pełną dawkę, jeśli zwierzę normalnie je. Przy wynikach 150-199 mg/dl zmniejszyłabym dawkę na próbę o 1/4. Wyniki 149-120 byłyby dla mnie sygnałem, żeby zmniejszyć dawkę o 1/3, a przy 100-120 mg/dl podałabym połowę dawki.

Małgosiu, tak jak pisałam, musisz z podawaniem insuliny przy niskich PRE kombinować. Mogłabyś ryzykować większymi dawkami, ale tylko pod warunkiem, że jesteś w domu i możesz monitorować poziom glukozy we krwi, no i że kot normalnie będzie jadł.

Ja nie mam standardowych odpowiedzi, jaka dawka jest odpowiednia przy niskich PRE. Każdy właściciel musi to z wcześniej opisanych powodów indywidualne sprawdzić.

Pozdrawiam ciepło
Tinka

PS: Moi weci diabetolodzy jako pierwszą insulinę biorą Levemir. Caninsuliny w ogóle nie stosują. Lantus natomias jedynie wtedy, gdy widzą, że czas działania Levemiru jest za krótki.
Ostatnio edytowano Pon cze 18, 2012 17:51 przez Tinka07, łącznie edytowano 3 razy
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pon cze 18, 2012 17:47 Re: Wątek cukrzycowy VI

ten C 50 to chyba nie bardzo jest : zobacz
http://www.youtube.com/watch?v=oSxNA8XBDEU

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Pon cze 18, 2012 18:01 Re: Wątek cukrzycowy VI

Kropki poczynania
15 czerwca - PRE o 6.30 - 100 nie podałam ins. PRE o 18.30 - 118 - nie podalam ins.
16.czerwca - PRE o 6.40 - 187 - podałam kropelkę, PRE o 18.40 - 192 - Kropelka
17ty g.6.40 PRE 151 podałam kropelke, niestety o 18.40 PRE 207 - podałam mam wraźenie wiecej niż kropelkę...

dziś 18ty godz.6.40 PRE -144 - podałam kropelkę...
PRE - 18.30 - 195 - podalam wlosek

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Pon cze 18, 2012 18:29 Re: Wątek cukrzycowy VI

Mamrot, i tak niestety będziesz musiała jeszcze przez pewnien czas lecieć. Mam nadzieję, że wkrótce Kropcia stanie się bezinsulinowcem.
Nawet nie msz pojęcia, jak się cieszę, że udaje Ci się robić pomiary w domu :1luvu:

Jestem z Wami
Tinka
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pon cze 18, 2012 18:43 Re: Wątek cukrzycowy VI

Tinko, bardzo dziękuję za odpowiedź. Teraz lepiej rozumiem co i jak. Dawkę Lantusa zwiększyłam dziś do 2.25 Wkrótce mam wizytę u profesora Lechowskiego (mój wet na wakacjach) - pogadam z nim o Levemirze. Toffee dziś nadal sikał nadprogramowo, ale był w miarę aktywny.
Dzisiaj skończył 12 lat, a ja wciąż nie mogę się na niego napatrzeć - jak pierwszego dnia kiedy przyleciał z Łotwy. :kotek:
Obrazek

Małgorzata i Toffee

 
Posty: 525
Od: Śro kwi 25, 2012 21:58

Post » Pon cze 18, 2012 19:17 Re: Wątek cukrzycowy VI

Tinka07 pisze:Mamrot, i tak niestety będziesz musiała jeszcze przez pewnien czas lecieć. Mam nadzieję, że wkrótce Kropcia stanie się bezinsulinowcem.
Nawet nie msz pojęcia, jak się cieszę, że udaje Ci się robić pomiary w domu :1luvu:

Jestem z Wami
Tinka

Ja też się cieszę... to już konieczność była absolutna. krzywe w lecznicy ok, ale to było dobre jak Kropcia trzymała si jednej jednostki pełnej a potem trochu mniej, ale jak się okazało, że potrzebuje coraz mniej insuliny to sie zawzięłam i odpukać jakoś idzie. mam rany... ale wiem, że tak trzeba... szkoda by było tej calej pracy i zdrowia kotki, jest juz wiekowa, ma za sobą wiekszą część życia ale się należy... większość wolnożyjących pod moją opieką ma ponad 10 lat... starania o to żeby się nie rozmnażały, dobrze jadły, zdrowe żeby były i tym sposobem jestem opiekunem sporej grupki seniorow...

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Pon cze 18, 2012 19:48 Re: Wątek cukrzycowy VI

Dzięki, Mamrot. :) Twój jest lepszy. Szkoda, że nie poradziłam się Ciebie przed kupnem.
Niestety, nigdzie nie ma dokładnej instrukcji, jak się programuje ten mój... Mniej więcej wiem, ale chyba muszę go trochę potestować, bo boję się zdać się na niego już jutro.

Jeszcze mam jedno pytanie: jak odmierzyć 2,5 jednostki na strzykawce 0,5 ml? 2,25U wiem, że jest wtedy, gdy tłoczek mam tuż pod drugą kreską. Jeżeli ustawię go między kreskami drugą i trzecią (na połowie), to znajduje się on znad trzecią kreską i boję się, czy to nie jest czasem 2,75... Uff, jakie to trudne...
Obrazek

Carreras

 
Posty: 232
Od: Czw wrz 01, 2005 7:52
Lokalizacja: Puławy

Post » Pon cze 18, 2012 19:52 Re: Wątek cukrzycowy VI

U Agatki dzisiaj powrót do początków z marca :roll:

PRE 7:00 206 0,5j
16:00 231
PRE 19.00 273 0,75j

Jeszcze parę dni pofolgujemy z jedzeniem, a potem znów rygor - dieta plus pilnowanie godzin posiłków.
Zaczynam od początku walkę, teraz mam większe doświadczenie, więc mam nadzieje, będzie mi łatwiej na bieżąco decydować co dalej ...
WIem jedno - ze sterydu nie można u niej zrezygnować :(
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon cze 18, 2012 19:58 Re: Wątek cukrzycowy VI

Carreras pisze:Dzięki, Mamrot. :) Twój jest lepszy. Szkoda, że nie poradziłam się Ciebie przed kupnem.
Niestety, nigdzie nie ma dokładnej instrukcji, jak się programuje ten mój... Mniej więcej wiem, ale chyba muszę go trochę potestować, bo boję się zdać się na niego już jutro.

Jeszcze mam jedno pytanie: jak odmierzyć 2,5 jednostki na strzykawce 0,5 ml? 2,25U wiem, że jest wtedy, gdy tłoczek mam tuż pod drugą kreską. Jeżeli ustawię go między kreskami drugą i trzecią (na połowie), to znajduje się on znad trzecią kreską i boję się, czy to nie jest czasem 2,75... Uff, jakie to trudne...

Aniu... nie ma metody, lupa ci potrzebna i ćwiczenie na zużytej strzykaweczce z wodą...

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Pon cze 18, 2012 20:12 Re: Wątek cukrzycowy VI

Mamrot - ja również trzymam kciuki za Kropcię :D
U mojej Pusi coś drgnęło, choć wolę nie robić sobie jeszcze nadziei.
Ostatni raz podałam insulinę w sobotę
wczoraj o 20.00 121
24.00 97
Dziś 9.00 140
20.00 113
Zobaczymy przez kolejne dni....

Pozdrawiam!!! :kotek:
Obrazek

Inessa

 
Posty: 55
Od: Czw lut 02, 2006 0:48
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: stara panna i 3 gości