Dwa PERSY- no cudowne po prostu- już w swoim domu :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 18, 2012 13:51 Re: Dwa PERSY- no cudowne po prostu

Ostatnia moja dziś relacja, trzeba dać chłopakom odrobinkę prywatności. Rudy wyszedł był :) Leguje się na legowisku. Chyba zrozumiał, że jak mu jakiś ludź siedzi w pokoju i przez kilka godzin gapi się w monitor i go nie zaczepia - to ludź niegroźny. Żeby nie było - droga przed nami daleka - ale jest lepiej niż myślałam, że będzie. Jak już Rudy wyszedł był, to miał okazję popatrzeć, jak ludź dopada Figara, co to mu sobie spał przy monitorze. Dopada z grzebieniem. No o czesaniu bardziej "profesjonalnym" to mowy jeszcze nie ma, ale chciałam sprawdzić, jak Figo na grzebień reaguje. No i niniejszym oświadczam, że się podsuwa, wypina i jest bardzo zadowolony, że go ktoś grzebieniem mizia 8O . Gdyby mój pierwokot i teokot tak reagowały - to ja bym mogła normalnie wszystkie rękawiczki, co to ich muszę używać powyrzucała. :evil: Muszę chyba ze swoimi chłopakami o tym jeszcze raz pogadać, może im "wejdę na ambicję"... Jak już dorwałam Figaro, to się i do Rudziaszka z lekka przyczepiłam - ścierpiał kilka ruchów z miną - "nienawidzę cię za to, ale zniosę z godnością". Potem się odsunął, to i dałam spokój. (Czarny ma sierść rozczesaną, Rudy ma kilka dredów, może Pan je czesał na tyle, na ile sobie pozwoliły).

Rudziaszkowe oczy "przemyłam" - przyznam, że nie umiem, kieruję się instrukcjami z netu :oops: (ale ja już tak mam, kiedy jakieś dwa lata temu się dowiedziałam, że dostanę kota, to sobie dużo czytałam i przeglądałam, między innymi "obrazkowe instrukcje prawidłowego brania kota na ręce" i ćwiczyłam na pluszowym miśku. :oops: Tzet miał taki ubaw... że domyślacie się :oops: ) Umiem myć zaropiałe oczyska kociakom z kk, bo takie miałam, krzywdy im nie zrobiłam, więc mam nadzieję, że Rudziaszkowi też nic nie zrobię, a przy okazji wizyty u weta, poproszę o pokazanie jak to robić. Uszu nie ruszałam, bo wiadomo - niedługo wizyta u weta, a do weta to się z brudnymi uszami chodzi. :lol:

Najważniejsze - Rudy zjadł ok 50 gr karmy mokrej 8O . Nie wiem, czego oni do tej Sheby dodają, ale jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby jakiś kot tego nie chciał. Moje kociste wściekłe, bo one takich specjałów nie dostają, nawet jako smakołyk.
Jeszcze tylko czekamy na dzisiejszy urobek kuwetkowy.

Figaro od początku się spodobał (on taki mniej perski jest :wink: ). :1luvu:
A jeśli kiedyś dostanę persjozy, to wiem co powiem: "Kochanie, ale ty się nie denerwuj! No żartowałam tylko! Niieee... Persy nieeeeeeeee.... Trzeci kot będzie miał nos... No taki wielki nochal będzie miał, wielgachny, większy niż nasze dwie ciamajdy razem wzięte..."

asher@amber

 
Posty: 151
Od: Pon maja 02, 2011 18:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 18, 2012 14:05 Re: Dwa PERSY- no cudowne po prostu

Tiaaa ja kiedys tez miałam dwa koty:-)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pon cze 18, 2012 21:08 Re: Dwa PERSY- no cudowne po prostu

Każdy zaczynał...od jednego, dwóch... :mrgreen:

Dobrze,że piszesz, bo zapadły w serce śliczne persiaste(Meksykanko, jakie tam z nich pershingi, one w większym pokoju giną...)
Z oczkami powoli,się domyje.
Ja też na poczatku ,po wydobyciu Fio z klatki myślałam,że ona ma wokół oczu beżowo...po jakimś czasie okazało się ,że jest biało...
Czekamy na wieści,oby były dobre- nerki i wątroby...ale głównie nerki...wiadomo.

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon cze 18, 2012 22:00 Re: Dwa PERSY- no cudowne po prostu

Słuchajcie... no więc tak... spędziliśmy długi i milutki wieczór, ja TZet i persidła...
No i nie wiem co się stało, ale te bestie się rozbisurmaniły. Obie! Opędzić się od tej zarazy nie można.
Czarny jest tak bezczelny, że się wwala na kolana i wkłada mi nochal do ust. :)
Rudy jest tak bezczelny, że podchodzi do TZeta i skrzeczy, coby go głaskać. :)
Nie wiem co się do końca stało, może to jakiś rodzaj szoku, taka ciągła obecność człowieka?...
No jakieś klepki im się poprzestawiały niewątpliwie.
Jakieś kiepskie zdjęcia rudaska.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ostatnio edytowano Pon cze 18, 2012 22:50 przez asher@amber, łącznie edytowano 1 raz

asher@amber

 
Posty: 151
Od: Pon maja 02, 2011 18:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 18, 2012 22:22 Re: Dwa PERSY- no cudowne po prostu

Jakie cudne pozy :D !!! To Rudy ma podobnie jak mój - drze ryja o wszytko no i na kolanka to nie, ale "głaskaj, natychmiast!". Najlepiej jeszcze o 4:00 rano :roll: ...
Obrazek
Obrazek

Manasalu

 
Posty: 173
Od: Śro cze 15, 2011 17:35

Post » Wto cze 19, 2012 6:04 Re: Dwa PERSY- no cudowne po prostu

Ciekawe ile oni ważą - moja p. wet twierdzi, że persy nie należą do kotów wysokowagowych

WYJĄTEK - persy Kotkinsa.........Amelka to zywy pancernik:-)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Wto cze 19, 2012 6:20 Re: Dwa PERSY- no cudowne po prostu

Śliczne zdjęcia Rudzielca. Ogon ma taki puszysty jak u mojej Pusi. Na pewno nie ważą te persy dużo , moja waży 3,35 kg. :ryk: :roll:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Wto cze 19, 2012 6:34 Re: Dwa PERSY- no cudowne po prostu

Brawo, brawo...
Nio, no po takim sukcesie to persjoza murowana.

A co do wagi... nie ważyłam, ale daję mniej niż 3 kilo, ciekawe czy rudziaszek do 2,5 dociąga...
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Wto cze 19, 2012 8:18 Re: Dwa PERSY- no cudowne po prostu

Piękniste som :lol: :lol: a Garfik jak się wyluzował, no Pan na włościach normalnie :) w końcu trudno się dziwić, pewnie przez ostatni tydzień było im lepiej niż przez ostatnie lata, wreszcie się nimi ktoś naprawdę interesuje, a nie przyjeżdża dokarmiać 3 razy na tydzień :roll:
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Wto cze 19, 2012 9:42 Re: Dwa PERSY- no cudowne po prostu

Ooo...!Rudy się lansuje :D

Neigh, Amelka waży 3400 g, to nie jest wiele.W tuym co najmniej 0,5 kg włosów:))
A Fio skromne 5,5 kg.
Przy skromnych 7 kg Felixa(który wcale na nie nie wygląda!) to one są waga superlekka!

Ja mam szczuplutkie persy, mają sporo włsów-ot, cała tajemnica! :mrgreen:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto cze 19, 2012 9:45 Re: Dwa PERSY- no cudowne po prostu

tiaaa, i to mają być te nieśmiałe, wycofane koty? :lol:

Meksykanka, coś Ty, kobito, ściemniasz. :mrgreen: :wink:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto cze 19, 2012 10:01 Re: Dwa PERSY- no cudowne po prostu

Nieeeeee...to Meksykanka taka groźna...wiecie :ona ma Żubra Bojowego w domu.
Strach sie bać normalnie... :mrgreen:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto cze 19, 2012 10:26 Re: Dwa PERSY- no cudowne po prostu

Noi wyszło szydło z worka czy też pazur z łapska...
Teraz już całe ogólnopolskie forum wie, że więżę persy pod łóżkiem a Żubra za kratami... :oops:
Na domiar wszystkiego specjalizuję się w kreacji wirtualnej rzeczywistości.
No nikt mi teraz do przewiezienia nawet zapaszku po niekastrowanym kocurze nie powierzy.
Czy ktoś w ogóle widział jakiegoś rudego Żubra?
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Wto cze 19, 2012 12:14 Re: Dwa PERSY- no cudowne po prostu

Śliczne puchatki :D

sabkis77

 
Posty: 421
Od: Sob lip 21, 2007 13:57

Post » Wto cze 19, 2012 20:04 Re: Dwa PERSY- no cudowne po prostu

meksykanka pisze:Noi wyszło szydło z worka czy też pazur z łapska...
Teraz już całe ogólnopolskie forum wie, że więżę persy pod łóżkiem a Żubra za kratami... :oops:
Na domiar wszystkiego specjalizuję się w kreacji wirtualnej rzeczywistości.
No nikt mi teraz do przewiezienia nawet zapaszku po niekastrowanym kocurze nie powierzy.
Czy ktoś w ogóle widział jakiegoś rudego Żubra?


:ryk:

No, pakuj i przysyłaj.
Nie sprawdzasz się , koleżanko.
Weźmiemy Ci fszyskie koty i nawet fszyskie pchły.
Udzielam Ci UPOMNIENIA!!!! :mrgreen:

Meksykanko, weź i się opamiętaj...gdyby nie Ty, te koty by gniły w schronie,a u Asher by siedziały pod kanapą.
Jesteś wielka.

(pchły Ci ewentualnie zostawimy,żebyś się samotna nie czuła...)

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Evilus, fruzelina, Google [Bot] i 707 gości