Krecikowo.

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro cze 13, 2012 11:56 Re: Cytrysia, Kacper,Krecik ...Mruczek nadal sika. A my gram

Co do Kacperka to ja go przynioslam ze szpitala gdzie leżal na trawie w słoneczku gotowy do odejścia na drugi świat, już nie miał nawet siły uciekać przed obcymi ludzmi. Nie miał sierści na ogonku i na tylnych łapkach i jelito na zewnątzr wysunięte i pełno much chodzących po nim.
Spakowałam go w lignine i pojechałam do weta bez żadnych nadziei, ale weci z lecznicy na ul. Krasińskiego zawalczyli o niego długo to trwało, ale wyrósł na pięknego i dostojnego kota. Kacper w następnych dniach wydalał liście, trawe, patyki , kolki sosny, tym biedak się żywił.
Wymioty nie zawsze są , zwraca po mięsie po saszetkach (tylko kupuje felixa z zooplusa i gourmety średnie opakow), tak jest jak łapczywie łyka.
Ale go bardzo kocham, on mnie też jest bardzo kontaktowym kotem, zaglada w oczy jak jestem smutna, całuje , barankuje i wywala brzuchala do miziania. :D
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8752
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Nie cze 17, 2012 20:09 Re: Cytrysia, Kacper,Krecik ...Mruczek nadal sika. A my gram

Nie mam pomysłu na Mruczka, ale ma go dosyć, dziś nasikane do ugotowanego makaronu, do miski plastikowej stojącej na szafce w kuchni,na parapet w kuchni i oczywiscie jak zwykle na panele i balkon i kupa na środku pokoju Krecika, a ja ledwo chodze. Chyba będe zmuszona go oddać.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8752
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon cze 18, 2012 11:26 Re: Cytrysia, Kacper,Krecik ..Mruczek nadal sika, szukam dom

Przykro mi bardzo :(
A próbowaliście z wetem czegoś na uspokojenie?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw lip 26, 2012 12:12 Re: Cytrysia, Kacper,Krecik ..Mruczek nadal sika, szukam dom

Najlepsze życzenia imieninowe Aniu! Dobrego samopoczucia, grzecznych kotków i wszystkiego, o czym marzysz!!!

ObrazekObrazek
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15447
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw lip 26, 2012 12:28 Re: Cytrysia, Kacper,Krecik ..Mruczek nadal sika, szukam dom

Przyjmij i ode mnie najlepsze życzenia, zdrowia, usmiechu i duuużooo cierpliwości :1luvu: :piwa: :1luvu:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lip 26, 2012 12:34 Re: Cytrysia, Kacper,Krecik ..Mruczek nadal sika, szukam dom

Ode mnie i MPikowa również najlepsze życzenia!
:balony: :birthday: :piwa: :partygirl:

Obrazek
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw lip 26, 2012 18:58 Re: Cytrysia, Kacper,Krecik ..Mruczek i reszta ekipy. Miły d

Drogie Moje serdeczne dziękuje za pamięć, za życzenia miło mi bardzo :1luvu: .
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8752
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Nie sie 26, 2012 20:27 Re: Kocia ekipa pod dowództwem Krecika.

Do ekipy karmionych doszła mi bezdomna sunia, już niedługo pozostanie dla mnie chleb ze smalcem .
Obrazek
Obrazek
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8752
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon sie 27, 2012 7:15 Re: Kocia ekipa pod dowództwem Krecika i piesek.

Jak koty ją przyjęły?
A jak ona koty?
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18779
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon sie 27, 2012 10:48 Re: Kocia ekipa pod dowództwem Krecika i piesek.

Obrazek
Piękna sunia :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Pon sie 27, 2012 17:55 Re: Kocia ekipa pod dowództwem Krecika i piesek.

ariel pisze:Jak koty ją przyjęły?
A jak ona koty?

Sunieczki nie moge zabrać do domu bo nie miał by kto wychodzić na spacer, ja się nie nadaje . Jeżdze z jedzeniem do Ursusa.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8752
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Nie gru 23, 2012 7:57 Re: Koty i ja. Bardzo źle - już gorzej być nie może.

Obrazek
Tak niewiele nam potrzeba,
by przytulić się do nieba.
Zdrowia, szczęścia, bliskich blisko
i miłości ponad wszystko.
WESOŁYCH ŚWIĄT
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Nie gru 23, 2012 15:37 Re: Koty i ja. Bardzo źle - już gorzej być nie może.

Obrazek
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon gru 31, 2012 10:57 Re: Koty i ja. Bardzo źle - już gorzej być nie może.

Dużej i kotuniom :1luvu: :1luvu: :1luvu: życzymy
Szczęścia, co radość daje, miłość, co niesie pokój, zdrowia, co rodzi wytrwałość, wiary, co nadzieje prowadzi, dni wypełnionych do końca, nowych wschodów słońca i wszystkiego najlepszego w Nowym Roku
Obrazek
Obrazek
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Pon sty 07, 2013 19:54 Re: Koty i ja. Bardzo źle - już gorzej być nie może.

Aniu,zaglądam i ja,chociaż rzadko,ale pamiętam o Tobie -tego bądź pewna :flowerkitty:
BOZENAZWISNIEWA
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości