Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVII

[Duszek686]

dzisiaj przyjechały...

Przepiękna dymna koteczka - na moje oko - ok 5-6 letnia - łagodna, miła i potwornie przerażona
wciśnięta w róg klatki, syczy ze strachu, nic nie zjadła przy mnie.. jest jak sparaliżowana
Ale jak sie do niej zagada i delikatnie wyciągnie rękę - pozwala się głaskac i nawet wziąc na ręce...
biedna kotunia. znaleziona na działkach podobno


Bura dziewczynka - ok 4-letnia - przyszła potwornie głodna.
domowa, czyściutka, przemiła i śliczna


i młodziutki wykastrowany kocurek

[Duszek686]

w tygodniu była inwentaryzacja, w schronisku jest w tej chwili niemal 70 kotów
W większości - przemiłych, proludzkich i spragnionych własnego domu
Ludzi zero
musimy sie zmobilizować dziewczyny i porobić wreszcie opisy, bo bardzo dużo kotów ich nie ma...

[klempusia]

o mamo!
Duszku bedziesz jutro? przyjde to tez moge cos oglosic ...

[Duszek686]

Nie, jutro mnie nie bedzie.
jutro jest "dzień dla domu"
ale magicmada pisała, ze będzie

[ruru]

jesssu

[gosiaa]

O matko, 70 kotów i tylko jedna adopcja
Może dzisiaj będzie lepiej

Do uzupełnienia na dzień 15.06.2012

[Duszek686]

Wysłałąm ogłoszenia staruszki Pati z nr 63
i dymnej Smużki - nr 206

Gdyby ktoś miał jakies zdjęcia buraska z nr 119 i czarnulka z nr 44 - tych po zmarłym panu - to bardzo poproszę, bo ja mam strasznie kiepskie
Zrobię jeszcze im ogłoszenia.

[ruru]

Anetko tutaj troszkę, zaraz po ich przyjściu,
na razie tyle, jak wrócę do domu to poszukam lepszych fot:

to jedziemy z nowymi kotyma po zmarłym Panu
najpierw chłopaki, wszystko młodziaki
superfajne, niektóre jeszcze zestrachane
ale wszystkie łagodne i bardzo piękne będą
bo mają piękne orientalne trójkątne pyszczki i ładne sylwetki, dłuuugie łapki

tutaj cały zestaw:


a tu wyszczególnienie:

Cząber


najodważniejszy miziasty Czad, nr.12


Chilli

Buraski:

Egon


Emir

[magdaradek]

Anetko a jak tam GOLiatek?

[magicmada]

Dziś poszedł tylko jeden kot, z dwójki, mam jego zdjęcie.

Pracowałam dziś pilnie i zrobię opisy i zdjęcia kilku kotom zgodnie z wytycznymi dziewczyn.

Czyściłam też uszy prawie wszystkim z dziesiątki po zmarłym, tylko dwa buraski odmówiły współpracy.

[mgska]

Magda, pokaż kotka z 2 który poszedł.
bo mam dwa koty z 2 do ogłoszenia i nie wiem czy pisać, czy już może nie.

[magicmada]

Magda, pokaż kotka z 2 który poszedł.
bo mam dwa koty z 2 do ogłoszenia i nie wiem czy pisać, czy już może nie.

Bardzo fajny, miziasty

[mgska]

Magda, pokaż kotka z 2 który poszedł.
bo mam dwa koty z 2 do ogłoszenia i nie wiem czy pisać, czy już może nie.

Bardzo fajny, miziasty

czyli juz wszystko jasne
dzięki Magda

całuśny Lukrecjusz
zwany równiez Placusiem

[ruru]

Lukrecjusz poszedł!
a jaki ten dom taki suuuuper?
zazdroszczę temu domu

[magicmada]

Lukrecjusz poszedł!
a jaki ten dom taki suuuuper?
zazdroszczę temu domu

Domek w miarę chyba.

Szkoda, że tak mało adopcji było.
Tatiano, ja zrobię opis Edytce, mam jej kilka zdjęć, tą nową nr 200 nazwałam Ptysią i też jej zrobię opis, srebrnej Fieście też, Frania była dziś przerażona i mam beznadziejne jej zdjęcie a Filon spruł na siatkę boksu przy mnie.
Ta nowa mamuśka po sterylizacji Fala- to też wypłoszek straszny.

Koty z Dziesiątki bardzo zasmucające. Dawały się wyciągać z budek do czyszczenia uszu, z wyjątkiem dwóch burasków, ten z ostatniego boksu z dwoma czarnymi ma chyba grzyba. Były takie bezwładne, bezwolne w większości, mało w nich życia, radości, energii. Biedaczyska, dwa są bardziej żwawe i kontaktowe, a reszta to mumie budkowe.