TOSIne maluchy i reszta -Nowa malutka bida.Czy przeżyje?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 09, 2012 16:02 Re: TOSIne maluchy i reszta - u Halinki1403 gromadka ;)

pozdrawiam sobotnio,dziekuję za instrukcje jak wkleić zdjęcia chyba się nie lubimy z kompem albo jeszcze nie dorosłam do tak skomplikowanych operacji.Za oknem leje i dobrze.Mał czarny ma energii więcej niż w kontakcie, jest wszędzie,nasze stare gwiazdy patrzą z górnych pięter obrażone.Jak Twoje kocięta?Chętni na tymczaski się odzywają?Aronię pijesz?

fumcia

 
Posty: 644
Od: Sob wrz 03, 2011 12:51

Post » Nie cze 10, 2012 7:32 Re: TOSIne maluchy i reszta - u Halinki1403 gromadka ;)

fumcia pisze:pozdrawiam sobotnio,dziekuję za instrukcje jak wkleić zdjęcia chyba się nie lubimy z kompem albo jeszcze nie dorosłam do tak skomplikowanych operacji.Za oknem leje i dobrze.Mał czarny ma energii więcej niż w kontakcie, jest wszędzie,nasze stare gwiazdy patrzą z górnych pięter obrażone.Jak Twoje kocięta?Chętni na tymczaski się odzywają?Aronię pijesz?


Witaj :1luvu: To tylko z początku wydaje się skomplikowane,ale można sie nauczyć :D :ok:

Co do tymczasów, to na razie z nami :D Dzięki Bogu wszystkie koty zdrowe :1luvu: Rozrabiają,że az miło popatrzeć. :mrgreen:
Piszesz gwiazdy :?: To ile masz :?: I Jakie :?: Przedstaw je :1luvu: A kociaki,tak jak to dzieci,są niezmordowane :mrgreen: :1luvu:
Aronię piję na zmianę z pigwą,nawet nie wiedziałam ,że mi tak posmakuje :mrgreen: Koleżanka robi jeszcze nalewki na spirytusie i obiecała,że jak będę miała lepsze wyniki (a jadę na badania kontrolne 20-go czerwca) to dostanę pigwówkę na spirytusie :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Nie cze 10, 2012 15:15 Re: TOSIne maluchy i reszta - u Halinki1403 gromadka ;)

gwiazdy;Aura 4 lata temu odebrana bachorom w tym samym parku z naderwana łapką nie umiała jeszcze jeść, miała uszkodzony łepek i wiele mc krwawiące oko,Kicia 10 lat temu przywieziona z działek, poszarpana przez wilczura diagnoza 2 wetów uśpic,do niedawna prawdziwy Przyjaciel 14 letnia Perełka za TM,do złeszłego mc 3 działkówny najpierw leczone, potem sterylki, a potem sobie mieszkały teraz na działce.Z innej beczki pigwówka pycha,w zeszłym roku robiłam miała być na zimę nie doczekała.Ja dzisiaj zalałam wodką kwiat bzu czarnego z którego zrobiłam wczesniej syrop na zimowe wieczory.Natura daje nam cuda i życzy smacznego.

fumcia

 
Posty: 644
Od: Sob wrz 03, 2011 12:51

Post » Nie cze 10, 2012 15:17 Re: TOSIne maluchy i reszta - u Halinki1403 gromadka ;)

20 czerwca wszystkie najlepsze myśli skierowane w Twją stronę...

fumcia

 
Posty: 644
Od: Sob wrz 03, 2011 12:51

Post » Nie cze 10, 2012 18:16 Re: TOSIne maluchy i reszta - u Halinki1403 gromadka ;)

fumcia pisze:20 czerwca wszystkie najlepsze myśli skierowane w Twją stronę...

Bardzo dziękuję :1luvu: Przydadzą sie bardzo :1luvu:

To tez masz koty po przejściach,tak jak ja :D Zresztą,jak prawie każdy na tym forum.To trzymam :ok: za Gwiazdy ,żeby się szybko zakumplowały z małym czarnym :1luvu:
Czy już go jakoś nazwałaś :?:

A na co jest dobra (zdrowotnie)nalewka z czarnego bzu :?: Oprócz,oczywiscie walorów smakowych :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Wto cze 12, 2012 8:43 Re: TOSIne maluchy i reszta - u Halinki1403 gromadka ;)

mały czarny nie ma jeszcze imienia,pasuje mu brzydkie imie typu sikulec,wczraj i przedwczoraj nasikał mi na pościel,a ja podejrzewałam biedną,niewinną Aurę.Sok i nalewka z kwiatu bzu na przeziębienie i grypę,napar do płukania gardła i na choroby ukł moczowego.Dwie piersze pozycje pyszne.Kończę piec chleb i jadziemy szukac kwitnącej lipy.Robisz takie piękne zdięcia może parę foteczek kotków?

fumcia

 
Posty: 644
Od: Sob wrz 03, 2011 12:51

Post » Śro cze 13, 2012 16:14 Re: TOSIne maluchy i reszta - u Halinki1403 gromadka ;)

fumcia pisze:mały czarny nie ma jeszcze imienia,pasuje mu brzydkie imie typu sikulec,wczraj i przedwczoraj nasikał mi na pościel,a ja podejrzewałam biedną,niewinną Aurę.Sok i nalewka z kwiatu bzu na przeziębienie i grypę,napar do płukania gardła i na choroby ukł moczowego.Dwie piersze pozycje pyszne.Kończę piec chleb i jadziemy szukac kwitnącej lipy.Robisz takie piękne zdięcia może parę foteczek kotków?

O,to z Ciebie jest prawdziwa gospodyni :1luvu: Ja nie umiem piec chleba :(
Sikulec :ryk: tak Pani brzydko kiciusia nazywa.A to niedobra Pani :mrgreen: Kiciusiowi się tylko tak przydarzyło :D Nauczy się :1luvu:
Zdjęcia mam zrobione,tylko że komputer mi muli,bo u nas codziennie burze i prawie cały czas leje :evil:,wiec ze wstawianiem zdjęć muszę poczekać :evil:
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Śro cze 13, 2012 16:18 Re: TOSIne maluchy i reszta - u Halinki1403 gromadka ;)

fumcia pisze:mały czarny nie ma jeszcze imienia,pasuje mu brzydkie imie typu sikulec,wczraj i przedwczoraj nasikał mi na pościel,a ja podejrzewałam biedną,niewinną Aurę.Sok i nalewka z kwiatu bzu na przeziębienie i grypę,napar do płukania gardła i na choroby ukł moczowego.Dwie piersze pozycje pyszne.Kończę piec chleb i jadziemy szukac kwitnącej lipy.Robisz takie piękne zdięcia może parę foteczek kotków?

W czym pieczesz chleb?
Obrazek

AniaWrocław

 
Posty: 11377
Od: Czw maja 29, 2003 23:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw cze 14, 2012 11:45 Re: TOSIne maluchy i reszta - u Halinki1403 gromadka ;)

ja jestem amatorką,żadna ze mnie gospodyni. Napewno umiesz piec chleb.Piekę w keksówkach w piekarniku gazowym.
Wczoraj o 3 rano chciałam się porzykryć kołdrą, chlapnęłam się tym co zostawił kićuś.Mam nadzieję,że to ostatni raz,inaczej go oskubię.
Halinko jak Ty się czujesz?Polecam Ci dużo zielonej pietruszki, ale takiej działkowej i siemię lniane do picia.Czy twoje kotki żyją w zgodzie,czy też czasem futro leci,ja mam na działce białego gagatka który gania wszystko co się rusza.

fumcia

 
Posty: 644
Od: Sob wrz 03, 2011 12:51

Post » Czw cze 14, 2012 13:49 Re: TOSIne maluchy i reszta - u Halinki1403 gromadka ;)

Moje ,jak na razie żyją w idealnej zgodzie.A jak futro czasem leci,to tylko w zabawie,bo tak się ścigają i przewracają,że aż strach bierze,co następnie wyladuje w koszu.Kwiatków w całym domu,a mam duży dom,zostało 6szt,bo resztę wykończyły :evil: Ale ogólnie nie jest żle :mrgreen:
Tylko jedna moja kotka, Klara nienawidzi kotów,ale ich nie zaczepia.Chodzi sobie własnymi ścieżkami,ma wlasne łóżeczko,nikt jej nie wchodzi w drogę.Jak jest jakiś nowy kot,to kilka razy go ofuczy(ale nie atakuje) i kot jej schodzi z drogi. :mrgreen:
I tak sobie żyjemy zgodnie,raz wesoło,innym razem nerwowo,jak to w życiu :mrgreen:

Ja czuję się już dobrze,pietruszkę zajadam kiedy tylko,i z czym tylko mogę :mrgreen: Soki piję. :mrgreen:
A co do kiciusia,nie próbowałas go potrzymac np.w łazience z kuwetą ze dwa dni :?: A z kołdry musisz się pozbyć zapachu,bo będzie stale w to miejsce sikał,i to nie tylko On :evil:
Są specjalne płyny,ale gdzieś czytałam że sok z limonki z małą ilością wody,działa dość dobrze.Cytryna też,ale limonka jest bardziej aromatyczna i dziala lepiej.Mozna tez spróbować z octem.
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Pt cze 15, 2012 14:54 Re: TOSIne maluchy i reszta - u Halinki1403 gromadka ;)

świetny pomysł z limonką,lub cytryną żaden kot nie lubi tego zapachu,a kołderka pachnie cytrynowo..Jeszcze nie znalazłam lipy te w mieście nie nadają się za dużo samochdów,trzeba zrobić wyprawę do lasu,czyli przyjemne z pożytecznym.W domu cisz,chwilowa bo małe czarne śpi.

fumcia

 
Posty: 644
Od: Sob wrz 03, 2011 12:51

Post » Pt cze 15, 2012 15:53 Re: TOSIne maluchy i reszta - u Halinki1403 gromadka ;)

fumcia pisze:świetny pomysł z limonką,lub cytryną żaden kot nie lubi tego zapachu,a kołderka pachnie cytrynowo..Jeszcze nie znalazłam lipy te w mieście nie nadają się za dużo samochdów,trzeba zrobić wyprawę do lasu,czyli przyjemne z pożytecznym.W domu cisz,chwilowa bo małe czarne śpi.

A co będziesz robić z lipy :?:
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Sob cze 16, 2012 18:57 Re: TOSIne maluchy i reszta - u Halinki1403 gromadka ;)

lipe suszę i robię syrop lipowy.Syrop, pycha mogę podać przepis.Codzień na działce znajduję zagryzione wróbelki,nie wiem który bandyta to robi i jak go oduczyć? Pogłowie tych ptaszków; zmniejszyło się o 40% do lat poprzednich;cywilizacja,sroki,koty, itd... Szkoda mi tych wróbelków, nawet te zołzy ich nie jedzą.

fumcia

 
Posty: 644
Od: Sob wrz 03, 2011 12:51

Post » Sob cze 16, 2012 22:54 Re: TOSIne maluchy i reszta - u Halinki1403 gromadka ;)

fumcia pisze:lipe suszę i robię syrop lipowy.Syrop, pycha mogę podać przepis.Codzień na działce znajduję zagryzione wróbelki,nie wiem który bandyta to robi i jak go oduczyć? Pogłowie tych ptaszków; zmniejszyło się o 40% do lat poprzednich;cywilizacja,sroki,koty, itd... Szkoda mi tych wróbelków, nawet te zołzy ich nie jedzą.

To ja bardzo poproszę o przepis :D Szkoda wróbelków :( A jak tam czarny kiciuś :?: Ma już imię :?: Przestał sikać :?:
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Nie cze 17, 2012 7:41 Re: TOSIne maluchy i reszta - u Halinki1403 gromadka ;)

bardzo proszę;kilka garści samych kwiatów,bez listków bocznych do słoja i zalewamy przegotowanym syropem na 1l wody 70 90dag cukru można dodać do syropu 1 cytryne pokrojoną, ja dodaję dez skórki.Co dziennie,kwiaty delikatnie mieszam.Po kilku dniach syrop przecedzam do słoiczków i krótko pasteryzuję,jest pyszny.Stosować zamiast Gripeksów,itp...lub przed snem, ma też właściwości łagodząco-usypiające.
Kićuś nie sika,miałaś dobry pomysł,jeszcze nie potrafi chodzić po ścianach,ale to już lada dzień.

fumcia

 
Posty: 644
Od: Sob wrz 03, 2011 12:51

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Doris2, kasiek1510, puszatek, Tundra i 133 gości