Wszystkie koty jamnika Melona II - fotki na pożegnanie:)

Czesław przystoniak i podrywacz. :mrgreen:

Mila ma też cuś z persa...
Jak jej przesunąć nieco kuwetę... to ona robi... do wczorajszej kuwety czyli co do milimetra w tym samym miejscu co wczoraj czyli na podłogę...
W sytuacjach kompletycznie stresowych.. to niestety było i na kanapie i na dywaniku łazienkowym.
Ja bym ją chętnie wpisała do persów honorowych co im się tak powypadkowo zrobiło.
Ale też jest kochana, słowo honoru.

Wiecie co? Kiedyś gdzieś czytałam......jakiś artykuł, książkę czy cuś gdzie dzieci wypowiadały się co by zrobiły z Hitlerem.........Jeden chłopiec wsadziłby go do klatki i dźgał patykiem, drugi przypiekał......

A pewna dziewczynka - powiedziała a ja bym go zmieniła w dobrego człowieka i zostawiła mu pamięć.
Duża rzecz.

Ja bym z tych wszystkich eks właścicieli zrobiła ludzi świadomych i pozwoliła by ich sumienie gryzło........zagryzło........Zasłużyli na takie okrucieństwo.

kotkins pisze:Ja bym była perfidniejsza...ja bym ich opisała na FB.

Cześ nie jest takim janiolkiem.On chce do kocich kobiet!
W nocy skakał na drzwi,walił łapą.
Że śpiewał wiecie.ŚPIEWAŁ.BARDZO.

On się rozkręci, ma osobowość.Aż szkoda,że pewnie pójdzie po niedzieli do siebie.
Na razie wyraz dzioba ma nadal zakazany- w miejscu pozębkowym ma obrzęk.Ale za dwa dni będzie zadawal szyku.

Fiona poszła samodzielnie w odwiedzinki do Czesia, wypuścił ją MK bo wnosił jakieś książki i zostawił drzwi otwarte.Niestety w połowie piwnicznych schodów zpomniła gdzie i po co idzie.Rozpaczliwie się rozmiałczała, musieliśmy ją ratować.
Zaniesiona do domu z uporem oslicy stała i paczyła na drzwi: ona ma za tymi drzwiami JAKIŚ interes , jeno nie pamieta JAKI...na bank ma....jaki...jej...no wiedziała,wiedziała...ale zapomniła....

Jeszcze jedno zdumiewające zachowanie mojej 100% perskiej, najperściejszej z perskich Fio.
Otóż kiedy je mjenso nie mogę jej podawać dwóch kawałków na raz.Nie wolno mi mieć dwóch kawalkow w ręce.Bo ona nie wie ,ktory wziąść, więc ucieka.Jak podaję jeden jest ok.

Wojtek, MK, znalazł swój stary flet prosty z podstawówki.Porykuje na nim.
Amelka w ekstazie.
Jeeee....majom gajacza...bendom mje grali!!!Lubjem!!!

Prawie weszła mu z zachwytu na głowę...

Prawie oplułam monitor. Kurka, jeszcze trochę persich opowieści, i zacznę marzyć o persie. Taaa, chociaż pomarzyć sobie mogę...

MB&Ofelia pisze:
...Prawie oplułam monitor. Kurka, jeszcze trochę persich opowieści, i zacznę marzyć o persie. Taaa, chociaż pomarzyć sobie mogę...

Warto mieć Persa, oj warto :wink:

MB&Ofelia pisze:
kotkins pisze:Ja bym była perfidniejsza...ja bym ich opisała na FB.

Cześ nie jest takim janiolkiem.On chce do kocich kobiet!
W nocy skakał na drzwi,walił łapą.
Że śpiewał wiecie.ŚPIEWAŁ.BARDZO.

On się rozkręci, ma osobowość.Aż szkoda,że pewnie pójdzie po niedzieli do siebie.
Na razie wyraz dzioba ma nadal zakazany- w miejscu pozębkowym ma obrzęk.Ale za dwa dni będzie zadawal szyku.

Fiona poszła samodzielnie w odwiedzinki do Czesia, wypuścił ją MK bo wnosił jakieś książki i zostawił drzwi otwarte.Niestety w połowie piwnicznych schodów zpomniła gdzie i po co idzie.Rozpaczliwie się rozmiałczała, musieliśmy ją ratować.
Zaniesiona do domu z uporem oslicy stała i paczyła na drzwi: ona ma za tymi drzwiami JAKIŚ interes , jeno nie pamieta JAKI...na bank ma....jaki...jej...no wiedziała,wiedziała...ale zapomniła....

Jeszcze jedno zdumiewające zachowanie mojej 100% perskiej, najperściejszej z perskich Fio.
Otóż kiedy je mjenso nie mogę jej podawać dwóch kawałków na raz.Nie wolno mi mieć dwóch kawalkow w ręce.Bo ona nie wie ,ktory wziąść, więc ucieka.Jak podaję jeden jest ok.

Wojtek, MK, znalazł swój stary flet prosty z podstawówki.Porykuje na nim.
Amelka w ekstazie.
Jeeee....majom gajacza...bendom mje grali!!!Lubjem!!!

Prawie weszła mu z zachwytu na głowę...

Prawie oplułam monitor. Kurka, jeszcze trochę persich opowieści, i zacznę marzyć o persie. Taaa, chociaż pomarzyć sobie mogę...

Chcesz persa? U nas w schronie od poprzedniego tygodnia kiedy wiozłam Czesia do Kotkinsa przybyły dwa nowe persy

Jak się dziś miewa bezjajeczny Cześ?

gabi.cezar pisze:Jak się dziś miewa bezjajeczny Cześ?

Przeczytałam: bajeczny Cześ :love:

Nie martw się Tosiula, ja ostatnio wyczytałam,że się któraś w Dalii zakochała:)
Pomyślałam,że cóż-miłość nie wybiera.Po drugim czytaniu okazało się,że jednak w kocie Dalii:))

Jedziemy do weta na kontrolę dziś.Okolice jajeczne lekko podpuchnięte, mordka też.Cześ w świetnym nastroju, drze do kocic dzioba.Wczorajsze popołudnie spędził z nami, spał synchronicznie z Amką, trochę się pogonili.
Fio obwoąchuje, ona na niego syczy ale za nim chodzi.
Kokietka.
Nie lubi zostawać w swoim piwnicznym apartamencie, drapie i się wykłóca.
Przy oglądaniu ząbkowego miejsca dostałam łapką.Boli chyba.
Ale je,sika i kooopkuje.

Alma NAture tuńczyk....muszę sama spróbować, Cześ mówi,że BOSSSSSKIII!!!!!!

COSMA lepsze i tańsze. Behemot mi powiedział, więc spróbowałam. Nawet nie trzeba doprawiać :mrgreen:

Czesiowi się należy odrobina luksusu.
Dałam mu rano puszeczkę, niech konsumuje.Amelia paczyła z wściekłą minką: JEJ tuńczyk!!
Jakiś koczur przyszedł i je jej tuńczyka!!!Normalnie- GRANDA!!!
Amelka jest bardzo wrażliwa w kwestiach rybnych,a tuńczyk to faworyt małego kotka.
Mnie osobiście ona się kojarzy z takim tuńczykowym smrodkiem z paszczy:)
To jest zapach amelkowy: tuńczyk i obróżka z feromonami!

Cześ na razie pachnie podobnie-też ma obróżke i uwielbia rypy!

AYO pisze:COSMA lepsze i tańsze. Behemot mi powiedział, więc spróbowałam. Nawet nie trzeba doprawiać

Mówisz? Muszę zamówienie zrobić i tak się własnie zastanawiam..........bo 5 kotów nieco bije po kieszeni....Do tego nerkowa + grubawa Melania.......

Bardzo poważnie. Behemot jest niejadkiem i testowałam na nim chyba wszystko co jest w handlu. Cosma "czysta" bez żadnych dodatków, maja w zoo+ pakiet próbny 6 sztuk mieszanki 14 zeta z groszami. Polecam :ok:

http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... ety/161285

AYO pisze:Bardzo poważnie. Behemot jest niejadkiem i testowałam na nim chyba wszystko co jest w handlu. Cosma "czysta" bez żadnych dodatków, maja w zoo+ pakiet próbny 6 sztuk mieszanki 14 zeta z groszami. Polecam

Zaraz se obejrzę. Mam nadzieję, ze są inne smaki - u mnie tuńczyka mają w głębokim powazaniu. Za rybę życie chciała oddawac nieżyjaca już Tośka

Czyściusieńkie mięsko z odrobiną chyba ryżu, kurczak, wołowina, sardynki, tuńczyk i chyba królik.
Jedyna poza shebą rzecz, która podchodzi księciuniu. Żadne przetworzone nie wchodzą w grę.

kotkins pisze:Alma NAture tuńczyk....muszę sama spróbować, Cześ mówi,że BOSSSSSKIII!!!!!!

A jaki? Atlantycki czy pacyficzny? Bo Sibel je ale tylko atlantyckiego. Pacyficzny już jest be. Z tuńczyków też jest dobra Animonda Carny Ocean - biały tuńczyk z krewetkami ale bez krewetek - trzeba jej wydłubywać te krewetki bo nie lubi :mrgreen:

Wszystkie koty jamnika Melona II - fotki na pożegnanie:)

Kto przegląda forum