Wątek cukrzycowy VI

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów
Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Czw cze 14, 2012 19:24 Re: Wątek cukrzycowy VI

Małgosiu, ja wiem, ze forumowa Iwcia dawała aloes swojej koteczce.

Pisała mi, ze musi być bez miąższu, bo taki jest bezpieczniejszy dla kotów. Rozcieńczony 1:1 - 1ml soku na 1 ml wody. Jak potrzebujesz więcej szczegółów, pisz do Iwci (jej poleciła sok wetka)
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw cze 14, 2012 19:32 Re: Wątek cukrzycowy VI

Avian: super! To nie dla mnie, tylko dla Carrerasa Ani. Aniu, słyszysz? Ten sok naprawdę działa doskonale - wypróbowane na rodzinie i znajomych. Oprócz właściwości przetykających, ma całą masę dobroczynnych działań na cały organizm. To teraz trzeba Iwcię dopytać jak to u cukrzycowego kota. Aniu, może mogłabyś spróbować jak już opanujesz cukrzycę. Sok do dostania w większości aptek.

Avian - lubię tę wetkę. :)
Obrazek

Małgorzata i Toffee

 
Posty: 525
Od: Śro kwi 25, 2012 21:58

Post » Czw cze 14, 2012 19:38 Re: Wątek cukrzycowy VI

Dziękuję Tinko! :)

Podoba mi się ta modyfikacja diety. Tak sobie pomyślałam, że może na zmianę z kurczakiem podawałbym gotowaną wołowinę. Można?

Na razie jeszcze jestem „niedoposażona” w karmnik i strzykawki 0,3 ml. Mam 0,5 ml. (Ślepa komenda ze mnie, że nie pomyślałam o tym wcześniej… Nie sądziłam, że „mnie” będą dotyczyć tak małe dawki…)

Karmnik będę miała najprawdopodobniej w poniedziałek, także, oprócz soboty i niedzieli, pozostanę przy starym harmonogramie.

Strzykawki 0,3 ml zaraz zamówię (na Allegro są tylko Insumed). Póki co 2,5 jednostki spróbuję odmierzyć na „zeropiątce”. Wiem, że to żadna dokładność…

Od suchej kot chyba już się odzwyczaił. Dziś dałam mu 2 „groszki” Power of Nature. Zjadł jeden… Może on nie lubi zdrowej (bezbożowej) karmy?

Co do suplementacji, nie nigdy nic nie dodawałam do jedzenia. Kot miewał zaparcia, ale wet nic mi nie doradził… Ale i tak na razie skończę z surowizną. (Teraz kocie kupki są twarde jak kamień.)

Krzywa w niedzielę. Ok
Obrazek

Carreras

 
Posty: 232
Od: Czw wrz 01, 2005 7:52
Lokalizacja: Puławy

Post » Czw cze 14, 2012 19:42 Re: Wątek cukrzycowy VI

Małgosiu, skrót "Hi" brzmi obrzydliwie, nie sądzisz? :) Biedny Tofik...

Dziękuję za aloesową wskazówkę. Wczytam się. I jeżeli będzie lepiej z cukrzycą, spróbuję. (Za pozwoleniem Tinki) Ale, a nuż, jeżeli kocisko przestanie jeść surowe, może mu minie ta zatwardziałość? :)
Obrazek

Carreras

 
Posty: 232
Od: Czw wrz 01, 2005 7:52
Lokalizacja: Puławy

Post » Czw cze 14, 2012 19:47 Re: Wątek cukrzycowy VI

Iwcia dawała swojej alergicznej koteczce, nie wiem, czy będzie wiedziała, czy można dawać cukrzykowi.
Trzeba by poczytać na stronie Laboratoriów Natury, oni dość dokładnie opisują skład i dla kogo przeznaczony preparat.

Ja przez jakiś czas dawałam Agatce, ale jeszcze nie miała cukrzycy wtedy. Nie wiem, czy pomogło, w każdym razie nie zaszkodziło. Właściwie - może tez bym jej znów zaczęła podawać? Ma nawracające problemy z biegunką :(
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw cze 14, 2012 19:48 Re: Wątek cukrzycowy VI

Aniu, ano brzmi... I jest okropnie demotywujące. Człowiek się stara, ze skóry wychodzi, a tu dupa...
Obrazek

Małgorzata i Toffee

 
Posty: 525
Od: Śro kwi 25, 2012 21:58

Post » Czw cze 14, 2012 19:50 Re: Wątek cukrzycowy VI

Carreras pisze:Póki co 2,5 jednostki spróbuję odmierzyć na „zeropiątce”. Wiem, że to żadna dokładność…
Carreras, nie 2,5 jedn., tylko 2,25jedn.

Mięso gotowane też musisz suplementować, jeśli jego dzienna dawka wynosi więcej niż 25 proc. całodziennej karmy.
Ostatnio edytowano Czw cze 14, 2012 19:52 przez Tinka07, łącznie edytowano 1 raz
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3799
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Czw cze 14, 2012 19:52 Re: Wątek cukrzycowy VI

Avian, rzecz a aloesem jest taka świetna, bo on nie tylko odtyka zatkanych, ale również zatrzymuje biegunki. Po prostu pięknie reguluje pracę jelit. A zastanawiałaś się kiedyś nad sokiem z noni? (NoniVita) To jest też cud, ale smakuje badziewnie. W każdym razie bardzo dobrze wpływa na samopoczucie.
Obrazek

Małgorzata i Toffee

 
Posty: 525
Od: Śro kwi 25, 2012 21:58

Post » Czw cze 14, 2012 19:55 Re: Wątek cukrzycowy VI

Oczywiście 2,25. Mea culpa! :)
Tinko, czym suplementować? Nie mam zielonego pojęcia..
Obrazek

Carreras

 
Posty: 232
Od: Czw wrz 01, 2005 7:52
Lokalizacja: Puławy

Post » Czw cze 14, 2012 19:55 Re: Wątek cukrzycowy VI

Ganjitta, prawdę mówiąc, to nie wiem, co Ci odpisać. Rodzice już dawno przekreślili Pana Kota. Pisałaś w naszym wątku cukrzycowym i wątku dla nerkowców w grudniu 2011 r. Pisałaś też do mnie na pw. Twoi rodzice naszych wskazówek nie wzięli na poważnie. Wyniki pogorszyły się od tego czasu diametralnie. Cukrzyca w dalszym ciągu nie jest ustabilizowana.

Ja bym ratowała kota za wszelką cenę, ale do tego potrzebna jest chęć i zaangażowanie. Twoi rodzice takiego postępowania nie przejawiają. Lekarz weterynarii podpowiada, żeby uśpić. Być może chce zatuszować swoje błędne leczenie, za które brał w dodatku na pewno grube pieniądze. Teraz wyniki nerkowe tak bardzo się pogorszyły, że Twoi rodzice musieliby się w leczenie bardzo zaangażować i poszukać na cito kompetentnego weta.

Na temat dotychczasowego leczenia Pana Kota nie piszesz nic konkretnego. To tylko forumowe ogólniki. Nie wiem, jakie preparaty podawano. Nie wiem, czy były podawane regularnie kroplówki podskórne. Nie ma też w wynikach elektrolitów (Na, CL, Ca, P, Mg). Prawdę mówiąc nie wiem obecnie o Panu Kocie nic. Nie jestem wetem, ale znam się na cukrzycy i niewydolności nerek na tyle, że forumowe ogólniki absolutnie mi nie wystarczają.

Pozdrawiam serdecznie
Tinka
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3799
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Czw cze 14, 2012 19:59 Re: Wątek cukrzycowy VI

Carreras pisze:Oczywiście 2,25. Mea culpa! :)
Tinko, czym suplementować? Nie mam zielonego pojęcia..
Aniu, poczytaj na ten temat suplemantacji i problemów z zatwardzeniem tu: http://barfnyswiat.org/

Pozdrowionka
Tinka
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3799
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Czw cze 14, 2012 20:06 Re: Wątek cukrzycowy VI

Dziękuję Tinko! Poczytam. :)

Teraz siedzę i ćwiczę odmierzanie 2,25 jednostki. Właśnie zobaczyłam instrukcję na poprzedniej stronie, u Avian.

"Zgodnie z moim doświadczeniem, na strzykawkach BD 0,5 (o pojemności 0,5 ml) można ustawić 0,25U, trzeba podzielić podziałkę na 4, biorąc pod uwagę grubość kreski "0". 0,25U wypada dokładnie tak jak napisała Tinka tuż za kreską, pół kreski to będzie 0,12U."

Dobranoc Tinko, dobranoc Małgosiu! :)
Obrazek

Carreras

 
Posty: 232
Od: Czw wrz 01, 2005 7:52
Lokalizacja: Puławy

Post » Czw cze 14, 2012 20:18 Re: Wątek cukrzycowy VI

Dobranoc Dziewczyny, ja muszę się teraz zająć swoim stadem kocio-ptasim :wink:
Ostatnio edytowano Czw cze 14, 2012 20:42 przez Tinka07, łącznie edytowano 1 raz
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3799
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Czw cze 14, 2012 20:34 Re: Wątek cukrzycowy VI

Ja dodaję Buremu dwa razy dziennie do Animondy po łyżeczce błonnika dla zwierząt.
Patent tylko dla żarłocznych kotów, bo wybredny pewnie nie zje jedzonka z trocinami.

Kocurro

 
Posty: 11393
Od: Nie sty 11, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Pt cze 15, 2012 5:56 Re: Wątek cukrzycowy VI

AAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!! O mamo!!!!!!!!!!!!!!!!!1 :) ;) ;)

NASZ PIERWSZY SAMODZIELNY UDANY POMIAR!!!!! DZIŚ O 6.30 NASTĄPIŁA WIEKOPOMNA CHWILA!
wynik - 100
Tinko!
wczoraj przećwiczyłam "na sucho" z wodą kwestię kropelki, super to widać, kropelka po nacisnięciu tlłka i przytrzymaniu jest faktycznie milimetrowa - na blacik wypusciłam, żeby porównać nabrałam też żeby zobaczyć wielkość kropelki przy naciągnięciu 0,1 wg twojego rysunku, ta kropla conajmniej 2 x większa !
wczoraj insuliny nie podałam, dziś ze względu na te 100 też nie podałam. wracam do domu kolo 18.30 i podejme próbe kolejnego pomiaru PRE
Kropkę zostawiam w kuchni z karmnikiem, ilość karmy i godziny posiłków utrzymuję.
Dziękuje Ci bardzo za pomoc, będę meldowała o udanych pomiarach...


Tinka07 pisze:Hej Mamrot, jesteście już tuż, tuż przed remisją. Cały czas zastanawiam się, czy to dobry pomysł, żeby w ogóle zrezygnować z insuliny. Dzisiejsze PRE ranne wynosiło 159 mg/dl. To nie jest jeszcze stuprocentowa remisja.

Wszystko zależy od wyników PRE. Trudno mi w Waszej sytuacji cokolwiek radzić. Być może Kropcia potrzebuje jeszcze kropelki co 12 godzin, a może nawet co 24 godziny.
Na wszelki wypadek piszę Ci instrukcję podawania kropelki:

Kropelka: Naciągamy insulinę do strzykawki, a następnie naciskamy lekko na tłok, żeby ją z powrotem wypuścić. Wbijamy się igłą pod skórę i naciskamy mocno na tłok strzykawki. Palec pozostaje do wyciągnięcia igły spod skóry na tłoku. Ponieważ tłok jest z gumy, udaje się nam w ten sposób wycisnąć malutką kropelkę o średnicy ok. 1 mm.

Pozdrawiam i trzymam za Kropcię wielkie kciuki
Tinka

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: mawin, stara panna i 47 gości