Jak pies z kotem czyli Pixi i Fidel -cd

Więc po części mamy odpowiedź dlaczego on tak się zachowuje , ten pies się nudzi .To duży pies i musi się wybiegać taka jest smutna prawda , energia go rozpiera .Jak nie zaczniecie od długich spacerów zajęcia go czymś , to nic nie zmienicie .....Widze to po moich psach , jak sie wybiegają to w domu spokój leżą jak betki ..

lidka02 pisze:Więc po części mamy odpowiedź dlaczego on tak się zachowuje , ten pies się nudzi .To duży pies i musi się wybiegać taka jest smutna prawda , energia go rozpiera .Jak nie zaczniecie od długich spacerów zajęcia go czymś , to nic nie zmienicie .....Widze to po moich psach , jak sie wybiegają to w domu spokój leżą jak betki ..

wiem

nie trafił do dobrego domu ,powinien mieć lepszych właścicieli

puszatek pisze:przytroczyć do roweru....................

Pusiu rower by porwał oni mało ważą do samochodu.. :mrgreen:

Ale prawdą jest że on musi gdzieś wyładować swoją energie nie moze być wyprowadzany na smyczy na chwilę

Żal mi go to nie jego wina że tak się zachowuje

lidka02 pisze:
puszatek pisze:przytroczyć do roweru....................

Pusiu rower by porwał oni mało ważą do samochodu..
Ale prawdą jest że on musi gdzieś wyładować swoją energie nie moze być wyprowadzany na smyczy na chwilę Żal mi go to nie jego wina że tak się zachowuje

ja tylko mało ważę i ja najczęściej jestem w domu
i to mnie ciągnie jak chce

ruda32 pisze:
lidka02 pisze:Więc po części mamy odpowiedź dlaczego on tak się zachowuje , ten pies się nudzi .To duży pies i musi się wybiegać taka jest smutna prawda , energia go rozpiera .Jak nie zaczniecie od długich spacerów zajęcia go czymś , to nic nie zmienicie .....Widze to po moich psach , jak sie wybiegają to w domu spokój leżą jak betki ..

wiem
nie trafił do dobrego domu ,powinien mieć lepszych właścicieli

Ruda to nie tak jest w dobrym domu wy go kochacie , ale to nie mały piesek kanapowy .To duży zdrowy pies , pełen energii .A wy pracujecie , małe dzieci nie ma kto się nim zająć .On nie będzie ciągle leżał , przychodzisz po pracy zmęczona , dzieciaki i na psa już nie masz siły a pies tego nie rozumie .Znajdź mu inny dom z ogrodem albo z kimś kto lubi długie spacery , wyjazdy samochodem za miasto to by dla twojego psa było coś , pewnie nawet by za wami nie zatęsknił .Nie ma co płakać bo chciałaś dobrze nie dajesz rady szukaj mu innego domku i nie krzyczcie tyle na niego bo to niczego nie zmieni a może tylko pogorszy .Mace wolny dzień od pracy zabierzcie dzieciaki z mężem i idźcie gdzieś na 3godziny z psem niech się wyhasa i może wtedy w tym dniu zauważysz u niego różnice,Tak ja myśle ..

ruda32 pisze:
lidka02 pisze:
puszatek pisze:przytroczyć do roweru....................

Pusiu rower by porwał oni mało ważą do samochodu..
Ale prawdą jest że on musi gdzieś wyładować swoją energie nie moze być wyprowadzany na smyczy na chwilę Żal mi go to nie jego wina że tak się zachowuje

ja tylko mało ważę i ja najczęściej jestem w domu
i to mnie ciągnie jak chce

Masz kolczatkę , weź kiełbase w kieszeń jak zaczyna cię ciągnąć do psa odwracaj jego uwagę jak usłucha to go pochwal i daj mu smakołyk .

zabieramy go co niedzielę na wieś tyle możemy
tam lata luzem
w ciągu tygodnia nie mamy jak
tutaj wszystkie psy atakuje

ruda32 pisze:zabieramy go co niedzielę na wieś tyle możemy
tam lata luzem
w ciągu tygodnia nie mamy jak
tutaj wszystkie psy atakuje

Nie umiem ci Ruda nic innego doradzić ale Niedziela to za mało jeden dzień w tygodniu gdyby był starszy to pewnie by mu wystarczyło a tak ....On się nudzi...Moje psy chodzą trzy razy dziennie na dłuższy spacer puszczam je w polu i biegają są na powietrzu co najmniej 3h dziennie .....Szila jeszcze potrafi cos zniszczyć ale już coraz mniej , ale ona jeszcze więcej chodzi bo jest młoda nieraz córy z nią nie ma w domu pół dnia .....I jak przychodzi to się napije i idzie spać bo jest wykończona ...
A z tym sikaniem u niego byłaś u weta może to stan zapalny jakiś .....

A moze załóż mu wątek na dogo , napisz że potrzebujesz pomocy ze nie radzisz sobie z psem .Ktoś może ma jakieś zabawki niepotrzebne , czy coś innego .Warto spróbować ..

Może kula smakula by pomogła. , albo kong? Aniu, czy on ma jakieś zabawki?

Aniu wysłałam PW do Ciebie wczoraj :mrgreen:

I jak dziś z psem ...

impera u Ewy ,forumowe spotkanie
i co ? niby jestem na miejscu a nie mogę być

rano zmarł mamy brat, u Zuzi lekarz stwierdził anginę i zapalenie ucha
w środę pogrzeb

jedyny plus tego dnia ,że Pixi śpi mi na kolanach
ja błagam o jakieś lepsze życie,lepszy czas.......

Przytulam...

ruda

Zapalam [*]

Jak pies z kotem czyli Pixi i Fidel -cd

Kto przegląda forum