Kurunia zawsze słabo jadła, na początku, gdy do nas trafiła jadła tylko dzięki luminalowi, ona ma wrzody w żołądku, Duża się boi, że może znów się odezwały, ale nie ma wymiotów.
Po długich poszukiwaniach Duża wreszcie trafiła na coś, co Kurunia chciała jeść, on jadła tylko jeden rodzaj suchej karmy, RC weterynaryjną dla kastrowanych dziewczynek i gourmeta małe paszteciki, reszta karm dla Kury jest nie jadalna.
Niestety teraz nawet to jest nie jadalne, ostatnio, Kurunia ma puszeczkę gourmeta na cały dzień, a to te małe puszki 85 g, sucha jest nie jadalna, po prośbach i błaganiach Dużej Kurunia zjada pięć chrupek w ciągu całego dnia

Duża twierdzi, że Kurunię przysłał do niej Georguś [‘], żeby jej nie było za lekko w życiu, bo on też był taki niejadek jak Kura, też miał dwa rodzaje jedzenia, które jadł i jadł dokładnie tylko tyle, aby przeżyć, zawsze tyle samo, nawet jednej chrupki więcej.
Duża kupiła u doc po trochu wszystkich karm RC, jakie tylko były i teraz będzie próbować, co Kurunia zechce jeść.
Hill’s, ToTW, apllaws, orjen, grau i inne tego typu wynalazki są nie jadalne dla Kury za to my zawsze czekamy w pobliżu, bo jak Kura nie zje to my to dostajemy, pyszności

Ptachu