Śliczne zdjęcia.

Moderator: Estraven
edytka312 pisze:Jasiu u mnie troszke lepiej. Pogłaskać się da, ba nawet w kuchni potrafi się ocierać o mnie, ale dawkuje mi tą przyjemność

To moja Sisi też się ociera o mnie, zawsze rano. Pomalutku robi postępy. Myślę, że kiedyś nadejdzie ten dzień i przyjdzie na kolana.

Sofcia robi mi łaskę, że da się przez chwile pogłaskać, A Bazyl lata jak oszołom po całej chałupie. Poluje nie wiem na co, roznosi jakieś maskotki, Sprzątania po nim jak po dziecku i jeszcze nie posiedzi sekundy na doopce żeby go wymiziać edytka312 pisze:Ty chociaż jednego masz miziastegoSofcia robi mi łaskę, że da się przez chwile pogłaskać, A Bazyl lata jak oszołom po całej chałupie. Poluje nie wiem na co, roznosi jakieś maskotki, Sprzątania po nim jak po dziecku i jeszcze nie posiedzi sekundy na doopce żeby go wymiziać
Głaskanie w przelocie
bo szylkret to charakter
edytka312 pisze:bo szylkret to charakter
Mam nadzieje że nie nie''czarny'' zresztą ona to raczej podróba sztlkreta


Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 91 gości