» Czw cze 14, 2012 12:01
Re: Wspomnienia..... Tak to się zaczęło...
jak nieletni damę zaczepia to ja się wcale nie dziwię odruchom
myślę że za jakiś czas będą się lepiej dogadywać, przyzwyczają się do siebie, młody dorośnie i ani się obejrzysz jak będą wszędzie razem chodzić czy spać

"Mimo że zgubiłem się, mimo że zabrnąłem w mrok,
wymieszałem z błotem krew, ocaleję mimo to,
trzeba uprzytomnić sobie, że nawet kiedy wszystko straci sens,
znajdziesz przestrzeń, gdzie wielka wiara tłumi lęk"