Wątek cukrzycowy VI

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Śro cze 13, 2012 20:58 Re: Wątek cukrzycowy VI

OK - starałam się oszczędzać przestrzeń. Już nie będę.

O rany, to nie na moje nerwy. Tinko, ja nie marudzę o kłuciu dlatego, że to trudne dla mnie, tylko boję się, że zniszczę naczynia.

0,1 jednostki nie odmierzę żadnym sposobem. Mogę spróbować jakąś kropelkę, ale 0,25 to najlepsze, w co mogę celować.

Tinko, mnie w ogóle niepokoi to dostrzykiwanie poza wyznaczonym godzinami. Jeśli coś dam w nocy, to jak - kolejna dawka znów o 7:00? Kurczę, to zaburza cały rytm.

uwaga - CDN.
Obrazek

Małgorzata i Toffee

 
Posty: 525
Od: Śro kwi 25, 2012 21:58

Post » Śro cze 13, 2012 21:03 Re: Wątek cukrzycowy VI

Zjadł może ze cztery chrupki. Śpi teraz.
Tinko, zastanawia mnie co piszesz, że dawka 2.5 jest za wysoka. Właśnie przy tej dawce zaczęły się pojawiać niższe wartości cukru, ale były też spore skoki. Miałam jednak wrażenie, ze poprawiło się znacznie samopoczucie kota. Przestał sikać jak szalony, jest silniejszy. Podobała mi się ta dawka... :(
Obrazek

Małgorzata i Toffee

 
Posty: 525
Od: Śro kwi 25, 2012 21:58

Post » Śro cze 13, 2012 21:07 Re: Wątek cukrzycowy VI

Małgorzata i Toffee pisze:Tinko, dzięki - zmierzę o 20 jeszcze raz. Proszę zajrzyj tutaj jeszcze i poradź co robić. Myślę, że cukier jeszcze spadnie, bo on nie je dzisiaj. Ugryzł kilka chrupek i tyle.
__________

Tinko, o 20:10 glikemia 87. Co robić?

Ostatnim razem jak była taka glikemia, nie dałam insuliny (rano było wtedy HI) i dwójka wetów (internista i kardiolog) miała mi to za złe. Help...(
Dlaczego wtedy nic na ten temat nie napisałaś? Jeśli zależy Ci na mojej pomocy, to musisz mi relacjonować wyniki z każdego dnia.

Małgosiu, czy zrobiłaś od zmiejszenia dawki kiedykolwiek jakąś krzywą cukrową?

Pozdrawiam
Tinka
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Śro cze 13, 2012 21:13 Re: Wątek cukrzycowy VI

Tinko, pisałam o tym tutaj. To było wtedy, kiedy zapowiedziałaś, że robisz sobie przerwę i nie będziesz pisać.

Za kilka minut podam pomiary glikemii od zmniejszenia dawki.
Obrazek

Małgorzata i Toffee

 
Posty: 525
Od: Śro kwi 25, 2012 21:58

Post » Śro cze 13, 2012 21:14 Re: Wątek cukrzycowy VI

Gosiu, nie wiem, jak może Ci się podobać dawka insuliny, gdy Toffi na niej ma raz HI, a raz 87 mg/dl.
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Śro cze 13, 2012 21:26 Re: Wątek cukrzycowy VI

Tinko, podoba mi się, że kot, który wcześniej leżał półprzytomny, jest aktywny i ma lepsze samopoczucie, oraz lepiej wygląda i mniej siusia.
Teraz poszukam Twojego adresu mailowego i wyślę ci pomiary od zmniejszenia dawki 20 maja.
Obrazek

Małgorzata i Toffee

 
Posty: 525
Od: Śro kwi 25, 2012 21:58

Post » Śro cze 13, 2012 21:30 Re: Wątek cukrzycowy VI

Tinko, wysłałam ci wszystko, co notuję od początku mierzenia glikemii. Powinno już być w Twojej poczcie.
Obrazek

Małgorzata i Toffee

 
Posty: 525
Od: Śro kwi 25, 2012 21:58

Post » Śro cze 13, 2012 21:37 Re: Wątek cukrzycowy VI

Ok, zaraz sprawdzę
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Śro cze 13, 2012 21:44 Re: Wątek cukrzycowy VI

Małgorzato, musisz kłuć. Kocie uszy zniosą dużo więcej niż ci się wydaje. Ja też się boję, ale jakoś po wielu miesiącach kłucia wiele razy dziennie uszom nic nie jest. Mam też straszne skrupuły, bo my się naprawdę kłujemy wiele razy na dobę - moje kocie jest nieprzewidywalne, żadne co 12 h. Potrafi wytrzymać ponad dobę bez insuliny, a innym razem po 10h muszę interweniować. No więc kłuję i sprawdzam. Bo jak tego nie zrobię, potrafi wystrzelić o ponad 200 w ciągu dwóch godzin. Wtedy czuję się bardziej podle niż po nakłuciu.

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 13, 2012 21:56 Re: Wątek cukrzycowy VI

sheridan, jest jeszcze jedna rzecz, którą trzeba tu wziąć pod uwagę. Dal mojego kota każde kłucie i każdy zastrzyk to ogromny stres. Wet mówi, że stres u cukrzyka (w dodatku z osłabionym sercem) jest zabójczy. Cukier strzeli choćby z powodu stresu. Chcę być rzetelna i uważna, ale nie chcę zamienić życia kota w piekło. Jeszcze nie okrzepłam w tym wszystkim i nie mam odpowiedzi na wiele pytań. Jedno wiem - od chwili diagnozy moje życie kręci się wokół Toffiego.
Obrazek

Małgorzata i Toffee

 
Posty: 525
Od: Śro kwi 25, 2012 21:58

Post » Śro cze 13, 2012 21:58 Re: Wątek cukrzycowy VI

Małgosiu, na podstawie tych wyników, które mi przesłałaś, mam wrażenie, że obecna dawka 2,5 jest nieco za wysoka. Na dawce 2 jedn. 8.06. miałaś PRE 181 mg/dl. W dalszym ciągu mam wrażenie, że Toffi kontreguluje.

Zeszłabym jednak przy wysokich PRE do dawki 2 jedn. Przy niskich musisz kombinować. Czasem trzeba dostrzelić minimalną dawkę przy +4. Taki już nasz los.

EDIT: Opowieści wetów o stresie przy kłuciu w domu to wyłącznie alibi z powodu własnej bezsilności i niewiedzy. Zastanów się Gosiu, ile potrzeba Ci na pomiar? Cukier tak szybko nie zdoła się podnieść w domowych warunkach, jeśli pomiar zrobisz sprawnie. To trwa kilka sekund. Nawet gdybyś potrzebowała na pomiar kilku minut, adrenalina nie zdola tak przeciwdziałać insulinie, żeby kot po kilku minutach wskoczył Ci na wyniki rzędu 400 lub 500 mg/dl.

Dobranocka
Tinka
Ostatnio edytowano Śro cze 13, 2012 22:11 przez Tinka07, łącznie edytowano 1 raz
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Śro cze 13, 2012 22:08 Re: Wątek cukrzycowy VI

Tinko, ale ja ten stres widzę i czuję. Kot dostaje szału, krzyczy, walczy, zaczyna kaszleć (bo płuca mają zmniejszoną powietrzność); nie chce mieć ze mną do czynienia. On nie jest taki, jak większość kotów. Po prostu.

Tinko, dziękuję, że przeczytałaś te wszystkie dane. Jutro wrócę do dawki 2 jedn. i zobaczę jak kot zareaguje. Mam ogromną nadzieję, że aktualna dobra forma go nie opuści. Jeszcze raz dziękuję. Będę pisać co i jak.
Obrazek

Małgorzata i Toffee

 
Posty: 525
Od: Śro kwi 25, 2012 21:58

Post » Śro cze 13, 2012 22:12 Re: Wątek cukrzycowy VI

Małgosiu: przeczytaj mój EDIT.
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Śro cze 13, 2012 22:17 Re: Wątek cukrzycowy VI

Tinka07 pisze:Hej Aniu, spróbuj proszę w ciągu dnia, jeśli tylko możesz, zmienić zarządzanie karmą. Carreras dostaje za dużo karmy od razu z insuliną. Levemir zaczyna działać dopiero po ok. 2 godzinach, u niektórych kotów nawet później. Nie podawaj też proszę surowizny razem z karmą gotowaną, komercyjną mokrą lub też suchą, bo trawienie surowizny jest inne niż karm przetworzonych. Surowiznę podaje się po ok. 4 godzinach przerwy od podania karmy gotowanej lub suchej. Wszystko razem wrzucone do żołądka i w tak dużej ilości jest kontraproduktywne w stabilizacji cukrzycy. Nawet zdrowemu kotu mieszanka surowizny z karmą mokrą gotowaną lub suchą, podawaną jednocześnie, nie wychodzi na zdrowie.

Podawałabym zastrzyk insuliny w trakcie jedzenia, jeśli będziesz widziała, że Carreras ma dobry apetyt.

Rozłożyłabym ilość karmy inaczej. Jeśli możesz np. na wypróbowanie zrobiłabym tak:
do zastrzyku - 60 g. Animondy
+ 2 - 60-70 g Animondy
+ 6 - 40-50 g surowizny

Pozdrawiam ciepło
Tinka

ja podaję wołowinę jak kot ma 50 i trzeba mu podnieść cukier
szczerze mówiąc radziłabym odstawiłć surowiznę całkiem

Kocurro

 
Posty: 11393
Od: Nie sty 11, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Śro cze 13, 2012 22:23 Re: Wątek cukrzycowy VI

Tinko, przeczytane. Dzięki.

Zeszłabym jednak przy wysokich PRE do dawki 2 jedn. Przy niskich musisz kombinować. Czasem trzeba dostrzelić minimalną dawkę przy +4. Taki już nasz los.

Tinko, a od jakiej wartości mam dawać 2 jednostki - 200?
Z dostrzelaniem +4 to może być kłopot. Praca.

Zmierzyłam glikemię o 23:40 - 273. Podałam 1 jednostkę (bo przecież o 7 rano znów dam). Kurczę, on prawie nic nie zjadł, a cukier skoczył o prawie 200. Ktoś to rozumie? Idę spać.
Ostatnio edytowano Śro cze 13, 2012 22:50 przez Małgorzata i Toffee, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek

Małgorzata i Toffee

 
Posty: 525
Od: Śro kwi 25, 2012 21:58

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Marta994 i 0 gości