




Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Blue pisze:W jaki sposób ta łapka była wykręcona?
Bo mi wyobraźnia podpowiada jakieś masakryczne pozycje nie do osiągnięcia bez złamania kości lub zwichnięcia łapy w stawie (wtedy tylko uraz pozostaje) - ale może to było coś do osiągnięcia przy pomocy silnego skurczu mięśnia?
No i teraz ta kulawizna na drugą łapę... Ale co się dzieje z pierwszą? Nadal niesprawna? Nadal wykręcona?? Może druga po prostu się przeciążyła.
Może to być jakieś zapalenie mięśni, nerwów lub stawów na tle wirusowym, no ale to wygięcie łapy nijak mi tu nie pasuje
Kociak mógł uwięznąć gdzieś łapą, szarpiąc się zwichnął ją w stawie narobił wrzasku i stąd problemy.
Ja jako dziecko jechałam z tatą na komarku i wsadziłam piętę w szprychy, stopę mi wykręciło całkiem w bok, pamiętam to do teraz. Lekarz ją nastawił albo sama naskoczyła - tego już nie pamiętam - w każdym razie nic ze stawem nie było więcej robione i nigdy mi po tym czasie nie dokuczał, te młode stawy są bardzo elastyczne.
Napisz coś więcej o tej łapie.
Kalciwiroza przebiega zazwyczaj łagodniej niż zakażenie herpeswirusem i objawia się kichaniem oraz surowiczym wypływem z worków spojówkowych, co zazwyczaj jest bagatelizowane przez opiekuna zwierzęcia. W wyniku powikłań bakteryjnych pojawia się ropny wypływ z nosa i worków spojówkowych,utrudnione oddychanie objawiające się tzw. „sapką”, a co za tym idzie może dojść do bakteryjnego zapalenia płuc. Charakterystyczne dla tej choroby są pęcherzyki a potem nadżerki i owrzodzenia w jamie ustnej, natomiast późnym objawem może być lekka kulawizna, przemijająca zazwyczaj samoistnie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66 i 36 gości