Zniknął mój wątek

[casica]

A ten wątek też zniknie? Bo przecież niektórzy (poza etatowymi lizusami) wyrażają swoje zdanie i to - o zgrozo, odmienne niż jedynie słuszne.

jaja

[joshua_ada]

Etatowe lizusostwo mnie obraża. Da się to jakoś zniknąć?

BTW: casica, Ty po prostu nie umiesz przyrządzać tofu (ja co prawda też nie ale TŻ robi to wyśmienicie. Poproszę go, żeby zrobił np. na imprezę remizową)

[Erin]

Hmm, ciekawe spostrzeżenie - zawsze najczęściej obraża nas to, co sami robimy

[casica]

Etatowe lizusostwo mnie obraża. Da się to jakoś zniknąć?

BTW: casica, Ty po prostu nie umiesz przyrządzać tofu (ja co prawda też nie ale TŻ robi to wyśmienicie. Poproszę go, żeby zrobił np. na imprezę remizową)

Trzeba etatowe lizusostwo zgłaszać cięgiem do moderacji Ciekawe czy lizany zmoderuje liżącego

Ada, i cóżeś uczyniła zła kobieto? Będę musiała na Ciebie naskarżyć. Bo oto użyłaś inkryminowanego słowa i teraz do gardła mi podchodzi pyszny chlebek z szyneczką

[joshua_ada]

Se skarż. Nie boję się

[casica]

Se skarż. Nie boję się

Działasz w zmowie i w porozumieniu?

[joshua_ada]

Se skarż. Nie boję się

Działasz w zmowie i w porozumieniu?

Kto wie? Kto wie? Jak o królikach mowa, to nie wiadomo kto komu krewnym królika

[casica]

Se skarż. Nie boję się

Działasz w zmowie i w porozumieniu?

Kto wie? Kto wie? Jak o królikach mowa, to nie wiadomo kto komu krewnym królika

i znajomym

[felin]

Greta, nie wiem czy otrzymał
powinien otrzymać, ja staram się w takich sytuacjach wysyłać.

Zofia, za to foie gras było moderowane, i owszem.
Ja sobie po prostu wyobraziłam, że wchodzę np. na forum koniarzy i czytam o kocich skórkach
byłoby mi nieswojo
i w związku z tym, rozumiem zdanie osoby, która zgłosiła wątek oraz tok myślenia moderatora, który zgłoszenie zamykał.

Foie gras - z którego moderacją nb również jakoś się dziwnie czuję - jest pozyskiwane w sposób, który nie może być zgodny z dobrostanem zwierzęcia. NIE DA SIĘ tego robić humanitarnie. Humanitarne uśmiercanie zwierząt futerkowych - czy to akceptujemy, czy nie - JEST możliwe. Trudno porównywać obie sytuacje.
Nie widzę najmniejszej różnicy między butami z cielęcej skóry, czy przepisem na de vollaile'a a myszką z króliczego futra. Nie kwestionuję, że miłośnik królików może odczuwać dyskomfort, ale co jeśli ktoś jest miłośnikiem bydła? Ja kocham konie i nigdy nie zjadłabym koniny. Gdyby na wątku kulinarnym pojawił się taki przepis - pewnie byłoby mi przykro. Jednak od "przykro" do cenzury droga daleka. Mogę takiego przepisu nie czytać, nie stosować, mogę wyrazić na wątku swoją opinię (ryzykując - słuszne - skarcenie za OT).
Przykład o kocich skórkach jest dość nietrafiony, bo na mocy przepisów UE obrót nimi jest - także w Polsce - zakazany. Gdyby ktoś je oferował, byłoby to przestępstwo.

Świat się kończy, ale się z Tobą zgadzam

Zamknięcie wątku wistry (który zresztą widzialam i nie chcialo mi się odpowiadać) to gruba przesada - tak jak paragraf kk o obrazie uczuć religijnych

Swoją drogą, ciekawe czy ten kto zglosil pytanie wistry do moderatora, daje swojemu kotu wylącznie plastikowe czy drewniane zabawki? Moje kocury mają zabawki z futrem króliczym i nie odczuwam z tego powodu dyskomfortu. Mam też kilka par skórzanych butów i podobnie żadnego dyskomfortu z tego powodu, choć wiem, że jakieś zwierzę musialo przy okazji dostać w leb.

Nie popadajmy w przesadę: nawet, jeśli ja nie kupię kotom tej myszki z króliczego futra, to ktoś inny kupi, a królik i tak straci życie i np. wyląduje w puszce z kocią karmą.

[Erin]

Nie popadajmy w przesadę: nawet, jeśli ja nie kupię kotom tej myszki z króliczego futra, to ktoś inny kupi, a królik i tak straci życie i np. wyląduje w puszce z kocią karmą.

Owszem - ale nie musisz tego popierać

[wistra]

Ale nikt nie każe popierać. Nie chcesz, nie wchodzisz w jakiś wątek, nie odpisujesz.

Założę się, że jakbym napisała, że moje koty mają uczulenie i muszą jeść tylko królika, temat nie zostałby zamknięty.

[casica]

Swoją drogą, ciekawe czy ten kto zglosil pytanie wistry do moderatora, daje swojemu kotu wylącznie plastikowe czy drewniane zabawki? Moje kocury mają zabawki z futrem króliczym i nie odczuwam z tego powodu dyskomfortu. Mam też kilka par skórzanych butów i podobnie żadnego dyskomfortu z tego powodu, choć wiem, że jakieś zwierzę musialo przy okazji dostać w leb.

Nie popadajmy w przesadę: nawet, jeśli ja nie kupię kotom tej myszki z króliczego futra, to ktoś inny kupi, a królik i tak straci życie i np. wyląduje w puszce z kocią karmą.

1. Moja niezaspokojona ciekawość aż kipi - kto zniknął wątek? Ciekawie i pozytecznie byłoby to wiedzieć
2. Strasznie sobie grabisz i dajesz powód do interwencji moderatorskiej, albowiem:
a. plastik jest grzechem głównym, jak to tak? Mało ekologiczny chyba, obłąkani ekolodzy mogą więc słusznie na Ciebie naskarzyć - proszę pani, a ona to zachęca do uzywania plastiku, który rozkłada się pierdylion lat i psuje nam otoczenie.
b. drewniane zabawki? no wolne żarty, a gdzie poszanowanie dla natury? I tu obłąkani miłosnicy drzew nie tylko przydrożnych, mogą na Ciebie naskarzyć - prosze pani, a ona to zachęca do wycinki drzew.
3. Słusznie skazana na pożarcie zamierzasz chadzać w skórzanych butach? A czy zwierzę przed smiercią było szczęśliwe przynajmniej? Mam nadzieję, że to sprawdziłas
4. Królik może też wylądować w moim garnku, nie tylko w puszce z kocią karmą. Czy króliki są jadalne wg kanonu miau.pl?

Moje kotki nadal bawią się myszkami owinietymi naturalnym futerkiem, futerko z myszek sprawnie i z zacięciem obdzierają sobie, jak to kotki. Bawią się też wędką z piórkami. I własnie - czy piórka "wiadomo w jaki sposób uzyskane" też potępia tworzący się paranoiczny tutejszy kanon wypaczonej poprawności?

[felin]

Nie popadajmy w przesadę: nawet, jeśli ja nie kupię kotom tej myszki z króliczego futra, to ktoś inny kupi, a królik i tak straci życie i np. wyląduje w puszce z kocią karmą.

Owszem - ale nie musisz tego popierać

Równie dobrze można powiedzieć, że popieram przemyslową hodowlę i ubój zwierząt, bo karmię koty mięsem

[Erin]

Nie popadajmy w przesadę: nawet, jeśli ja nie kupię kotom tej myszki z króliczego futra, to ktoś inny kupi, a królik i tak straci życie i np. wyląduje w puszce z kocią karmą.

Owszem - ale nie musisz tego popierać

Równie dobrze można powiedzieć, że popieram przemyslową hodowlę i ubój zwierząt, bo karmię koty mięsem

Bez przesady - trawą kotów karmić nie będziesz.
A futerko i jego wykorzystanie, to chyba jednak trochę inna bajka.

Co nie zmienia faktu, iż wistra powinna zostać powiadomiona o powodzie zniknięcia wątku.

[dalia]

Nie popadajmy w przesadę: nawet, jeśli ja nie kupię kotom tej myszki z króliczego futra, to ktoś inny kupi, a królik i tak straci życie i np. wyląduje w puszce z kocią karmą.

Owszem - ale nie musisz tego popierać

od popierania do raportowania daleka droga
ponadto raportować każdy może jak lubi, ale to moderator powinien trzeźwo ocenić konieczność i zasadność interwencji - czyżby tu nie było refleksji ?
likwidacje wątku o kocich zabawkach uważam za nadgorliwość delikatnie mówiąc.

i tak sobie myślę, że jakby na osoby które sobie radośnie operują wykrzyknikiem - bo lubią - po którymś tam niezasadnym raporcie nakładać czasowego bana to by się proceder szybko skończył