jaja

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
joshua_ada pisze:Etatowe lizusostwo mnie obraża. Da się to jakoś zniknąć?![]()
BTW: casica, Ty po prostu nie umiesz przyrządzać tofu(ja co prawda też nie
ale TŻ robi to wyśmienicie. Poproszę go, żeby zrobił np. na imprezę remizową)
joshua_ada pisze:Se skarż. Nie boję się![]()
casica pisze:joshua_ada pisze:Se skarż. Nie boję się![]()
![]()
Działasz w zmowie i w porozumieniu?
joshua_ada pisze:casica pisze:joshua_ada pisze:Se skarż. Nie boję się![]()
![]()
Działasz w zmowie i w porozumieniu?
Kto wie? Kto wie? Jak o królikach mowa, to nie wiadomo kto komu krewnym królika
Zofia&Sasza pisze:Beliowen pisze:Greta, nie wiem czy otrzymał
powinien otrzymać, ja staram się w takich sytuacjach wysyłać.
Zofia, za to foie gras było moderowane, i owszem.
Ja sobie po prostu wyobraziłam, że wchodzę np. na forum koniarzy i czytam o kocich skórkach
byłoby mi nieswojo
i w związku z tym, rozumiem zdanie osoby, która zgłosiła wątek oraz tok myślenia moderatora, który zgłoszenie zamykał.
Foie gras - z którego moderacją nb również jakoś się dziwnie czuję - jest pozyskiwane w sposób, który nie może być zgodny z dobrostanem zwierzęcia. NIE DA SIĘ tego robić humanitarnie. Humanitarne uśmiercanie zwierząt futerkowych - czy to akceptujemy, czy nie - JEST możliwe. Trudno porównywać obie sytuacje.
Nie widzę najmniejszej różnicy między butami z cielęcej skóry, czy przepisem na de vollaile'a a myszką z króliczego futra. Nie kwestionuję, że miłośnik królików może odczuwać dyskomfort, ale co jeśli ktoś jest miłośnikiem bydła? Ja kocham konie i nigdy nie zjadłabym koniny. Gdyby na wątku kulinarnym pojawił się taki przepis - pewnie byłoby mi przykro. Jednak od "przykro" do cenzury droga daleka. Mogę takiego przepisu nie czytać, nie stosować, mogę wyrazić na wątku swoją opinię (ryzykując - słuszne - skarcenie za OT).
Przykład o kocich skórkach jest dość nietrafiony, bo na mocy przepisów UE obrót nimi jest - także w Polsce - zakazany. Gdyby ktoś je oferował, byłoby to przestępstwo.
felin pisze:Nie popadajmy w przesadę: nawet, jeśli ja nie kupię kotom tej myszki z króliczego futra, to ktoś inny kupi, a królik i tak straci życie i np. wyląduje w puszce z kocią karmą.
felin pisze:Swoją drogą, ciekawe czy ten kto zglosil pytanie wistry do moderatora, daje swojemu kotu wylącznie plastikowe czy drewniane zabawki?Moje kocury mają zabawki z futrem króliczym i nie odczuwam z tego powodu dyskomfortu. Mam też kilka par skórzanych butów i podobnie żadnego dyskomfortu z tego powodu, choć wiem, że jakieś zwierzę musialo przy okazji dostać w leb.
Nie popadajmy w przesadę: nawet, jeśli ja nie kupię kotom tej myszki z króliczego futra, to ktoś inny kupi, a królik i tak straci życie i np. wyląduje w puszce z kocią karmą.
Erin pisze:felin pisze:Nie popadajmy w przesadę: nawet, jeśli ja nie kupię kotom tej myszki z króliczego futra, to ktoś inny kupi, a królik i tak straci życie i np. wyląduje w puszce z kocią karmą.
Owszem - ale nie musisz tego popierać
felin pisze:Erin pisze:felin pisze:Nie popadajmy w przesadę: nawet, jeśli ja nie kupię kotom tej myszki z króliczego futra, to ktoś inny kupi, a królik i tak straci życie i np. wyląduje w puszce z kocią karmą.
Owszem - ale nie musisz tego popierać
Równie dobrze można powiedzieć, że popieram przemyslową hodowlę i ubój zwierząt, bo karmię koty mięsem
Erin pisze:felin pisze:Nie popadajmy w przesadę: nawet, jeśli ja nie kupię kotom tej myszki z króliczego futra, to ktoś inny kupi, a królik i tak straci życie i np. wyląduje w puszce z kocią karmą.
Owszem - ale nie musisz tego popierać
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość