The Szops pisze:Jutro rano i czwartek rano.
Czwartek wieczór
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
The Szops pisze:Jutro rano i czwartek rano.
gosiakot pisze:Bardzo proszę o zapoznanie się z tą wiadomością wszystkich od nas którzy mają do czynienia z adopcjami .
Ostrzegam przed wyadpotowywaniem kotów osobom: G. J. - Będzin , D.W.-Będzin
znane mi używane numery telefonów:516-506-XXX, 501-303- XXX,515- 152- XXX.
G. J. adpotowal z kociej chatki kotka SAKE , kot niestety nie zyje , prawdopodobnie ludzie Ci nie zadaja sobie trudu aby leczyc chore koty.Przed tym kotkiem zmarl im takze kot adpotowany od znajomej pani.
Wczoraj adoptowali oglaszanego przez Gosie Catangel Sopelka oraz innego kotka Freddego - oba kotki byly pod opieka prywatnych osob ktore tez szukaja domow kotom.
Dzis Pan zadzwonil ze koty sa niegrzeczne ,ze SKACZA PARAPETACH !!! i ze nie daja sie glaskac, nie lasza sie - ze sie boi o dziecko - dziewczynka ok 13 lat).
OBA KOTY SA BARDZO LAGODNE , nie ma mowy o agresji z ich strony .
Na dodatek facet klamie przez telefon - na interwencje pani ktora wydawala koty i chciala sie dowiedziec o co chodzi -klamal ze nie bral kota z kociej chatki , a nastepnie przyparty przez nia do muru usilowal klamac ze ta pani sie dodzwonila do niewlasciwej osoby , ze to pomylka i ze nie adoptowal zadnego kota.
Ma pecha - ja mialam jego numer telefonu z czasu gdy adoptoiwal SAKE - kota wyadawala Jadzia , nawet ona go nie rozgryzla . Niestety - ludzie j.w. potrafia robic dobre wrazenie , ostrzegam przez w/w osobami - absolutnie nie nadaja sie na wlascicieli zwierzat - jakichkolwiek .
MarKotek pisze:gosiakot pisze:Bardzo proszę o zapoznanie się z tą wiadomością wszystkich od nas którzy mają do czynienia z adopcjami .
Ostrzegam przed wyadpotowywaniem kotów osobom: G. J. - Będzin , D. W. -Będzin
znane mi używane numery telefonów:516-506-XXX, 501-303- XXX,515- 152- XXX.
G. J. adpotowal z kociej chatki kotka SAKE , kot niestety nie zyje , prawdopodobnie ludzie Ci nie zadaja sobie trudu aby leczyc chore koty.Przed tym kotkiem zmarl im takze kot adpotowany od znajomej pani.
Wczoraj adoptowali oglaszanego przez Gosie Catangel Sopelka oraz innego kotka Freddego - oba kotki byly pod opieka prywatnych osob ktore tez szukaja domow kotom.
Dzis Pan zadzwonil ze koty sa niegrzeczne ,ze SKACZA PARAPETACH !!! i ze nie daja sie glaskac, nie lasza sie - ze sie boi o dziecko - dziewczynka ok 13 lat).
OBA KOTY SA BARDZO LAGODNE , nie ma mowy o agresji z ich strony .
Na dodatek facet klamie przez telefon - na interwencje pani ktora wydawala koty i chciala sie dowiedziec o co chodzi -klamal ze nie bral kota z kociej chatki , a nastepnie przyparty przez nia do muru usilowal klamac ze ta pani sie dodzwonila do niewlasciwej osoby , ze to pomylka i ze nie adoptowal zadnego kota.
Ma pecha - ja mialam jego numer telefonu z czasu gdy adoptoiwal SAKE - kota wyadawala Jadzia , nawet ona go nie rozgryzla . Niestety - ludzie j.w. potrafia robic dobre wrazenie , ostrzegam przez w/w osobami - absolutnie nie nadaja sie na wlascicieli zwierzat - jakichkolwiek .
gosia napisalas do Janny ??
terenia1 pisze:Kociaki dwa po zmarłym trzeba im dać jakieś imiona, choć nie wiem jakiej są płci .
wiesiak pisze:Teresko czy w związku z tym ze Aruś bedzie u p.Marii nie trzeba czasem podawać w ogłoszeniach jej numeru telefonu?
terenia1 pisze:Kociaki dwa po zmarłym trzeba im dać jakieś imiona, choć nie wiem jakiej są płci chyba troszkę lepiej - ten większy dziś już przemieszcał się po boksie, jadł i chyba kociak jest ciachnięty bo ma całkiem pokaźny zwisający brzuszek.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 39 gości