7 mordek potrzebujeDS.Serek i Samanta w domu:)Warszawa

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 05, 2012 22:55 Re: MALUSZKI Z PIWNICY. MICHAŚ SZUKA DOMKU

:ok: :ok: :ok:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Czw cze 07, 2012 9:58 Re: MALUSZKI Z PIWNICY-dwa czarne i rudzielec

myślałam że kolejka po koty się ustawiła , że lista jest społeczna , licytacja :wink:

kupiłam wczoraj lisyne w proszku, mleko dla kociąt i Iza nosi i dokarmia te bąble i mamę chyba jeszcze karmiącą. Jeszcze nie miałam czasu ich obejrzeć ale już trzy osoby mi doniosły, że srajdki cudne i jak zawsze po szylkretowej babci pewnie mądre i cwane i kochane pieszczochy.

Jak złapiemy to przedszkole , to już całe lato, jesień , zima i co tam jeszcze trzeba będę stała żeby dwie dorosłe złapać.

Wczoraj przyszedł na karmienie Krówek , jak zawsze zresztą . Bidny taki bo ciągle się gdzieś bije po działkach i polach. Dałam mu jeść. A on patrzy na mnie i nie je. Przestraszyłam się że chory a to byłby już problem . Krówek, niespodziewanie doszedł do mojej ręki i zaczął się wokół niej owijać , łasić. Pogłaskałam go i tak zostaliśmy na długo.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Czw cze 07, 2012 13:06 Re: MALUSZKI Z PIWNICY-dwa czarne i rudzielec

Asiu wiem, jak przykro zostawiać łaszącego się kota.Dzikuny czasem mają przebłyski i z dnia na dzień zmieniają zdanie. Czasem niestety powodem jest choroba, obserwuj go proszę.Nie musi tak być, ale jednak zdarza się.

Jak tylko wyłapiecie malce to zaraz trzba wchodzić z prowerą by nie zaciążyły do momentu złapania.Moi weci radzą ją nawet dawać jak jeszcze kotka jest przy malcach.Tak w wieku 6 tygodni. Bo ona już może zajść w ciążę. Prowera zatrzymuje laktacje ale nie od razu.Trochę prozes wstrzymania trwa a malce już powinny jeść stałe pokarmy.

Kciuki za wszelkie plany :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw cze 07, 2012 16:30 Re: MALUSZKI Z PIWNICY-dwa czarne i rudzielec

ASK@ pisze:Asiu wiem, jak przykro zostawiać łaszącego się kota.Dzikuny czasem mają przebłyski i z dnia na dzień zmieniają zdanie. Czasem niestety powodem jest choroba, obserwuj go proszę.Nie musi tak być, ale jednak zdarza się.

Jak tylko wyłapiecie malce to zaraz trzba wchodzić z prowerą by nie zaciążyły do momentu złapania.Moi weci radzą ją nawet dawać jak jeszcze kotka jest przy malcach.Tak w wieku 6 tygodni. Bo ona już może zajść w ciążę. Prowera zatrzymuje laktacje ale nie od razu.Trochę prozes wstrzymania trwa a malce już powinny jeść stałe pokarmy.

Kciuki za wszelkie plany :ok:


wiesz, też tak pomyślałam później że może on potrzebuje pomocy , jest chory . Miałam kilka razy w swoim życiu takie dziwne i zaskakujące przypadki, np dzika kotka, ktorej dzieciak umierał przyszła pod moje okno i patrząc mi w oczy cichutko miauczala. Jakby nieco rozumiejąc jej intencje wyszlam na zewnatrz i rozejrzałam się . Niestety nie zauważyłam jej dziecka. Było ciemno a on leżał pod samochodem. Rano go znalazłam. Próbowalam go leczyć, właściwie ją ale się nie udalo.
Dzięki za kciuki . Ja za Ciebie i Twoje maluchy też mocno trzymam cały czas.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Czw cze 07, 2012 18:06 Re: MALUSZKI Z PIWNICY-dwa czarne i rudzielec

:( szkoda maleńtaska dzikiej kotki :( [*]


cały czas kciuki za Ciebie,za Was :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw cze 07, 2012 19:57 Re: MALUSZKI Z PIWNICY-dwa czarne i rudzielec

Serce matki :cry: Biedna mała [*]
Musiało być tobie trudno jak znalazłaś maleńtasa.

Asiu, ja też miałam dziwne przypadki dzikiego kota co to ludzi poznał.Niestety przyszedł po pomoc za późno.Jak masz unidox to noś go na wszelki wypadek ze sobą.Zawsze możesz podać. Ja staram sie nosić tabletkę.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw cze 07, 2012 21:58 Re: MALUSZKI Z PIWNICY-dwa czarne i rudzielec

Potwierdzam, maluchy są cudne - rudziaszek, czarny elegant w białych skarpetkach i śliniaczku i czernidełko z gwiazdką na piersi, o mądrym spojrzeniu. :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: popatrzyliśmy dziś na niego i zaraz skojarzył się nam z Napoleonkiem, który zaginął u Teściów 2lata temu... :cry: :cry: :cry: Najmądrzejszy kot jakiego znam, najukochańsze footerko mojego Tżta :crying: :crying: :crying:
Ten maluch wygląda jak jego klon...

Nadal deklaruję pomoc w łapankach kocic!


[*] dla małej koteńki
ObrazekObrazek [*]Honorcia (09.2008 - 27.09.09) - wróć, najmilsza! [*] Szyluniu, nasza iskierko (05.2011 - 29.09.2011)[*]Cyrylku, czernidełko ukochane, przepraszam! Czekamy i tęsknimy! (06.2009 - 21.05.2013)[*]

maja_brygida22

 
Posty: 1407
Od: Czw sty 10, 2008 15:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 08, 2012 12:45 Re: MALUSZKI Z PIWNICY-dwa czarne i rudzielec

maja_brygida22 pisze:Potwierdzam, maluchy są cudne - rudziaszek, czarny elegant w białych skarpetkach i śliniaczku i czernidełko z gwiazdką na piersi, o mądrym spojrzeniu. :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: popatrzyliśmy dziś na niego i zaraz skojarzył się nam z Napoleonkiem, który zaginął u Teściów 2lata temu... :cry: :cry: :cry: Najmądrzejszy kot jakiego znam, najukochańsze footerko mojego Tżta :crying: :crying: :crying:
Ten maluch wygląda jak jego klon...

Nadal deklaruję pomoc w łapankach kocic!


[*] dla małej koteńki


Kasiu cieszę się że zajrzałaś. Deklarować się nie musisz bo i tak Cię zmuszę do pomocy :wink:

Najpierw maluchy. Złapać to maly pikuś (czasami) ale później... Moj facet jak usłyszal że sa małe , to od razu powiedział że nie chce wiecej kotow w domu choćby na chwilę. Ja go rozumiem bo też mi sil brakuje. Każdy nowy koci zapach , to feria znaczeń na wszystko u mojego neurotyka. Choć myślę że nie tylko z nim problem w takich sytuacjach. Drugie to Grosiu , zajmujący obszary dla malych. Grosiu bialaczkowy, z niemożliwością kontaktu z maluchami a jednocześnie z potrzebą kontaktu z innymi kotami. Czyli zmieniający miejsce. I trzeci problem , mam nadzieje nie będzie dotyczył tej trójki. Choroby i leczenie. Zeszłoroczne stadko i walkę o nie opłacilam poważnym problemem zdrowotnym. Złapać to pikuś.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Pt cze 08, 2012 13:31 Re: MALUSZKI Z PIWNICY-dwa czarne i rudzielec

Właśnie, złapać to pikuś, a cała reszta to naprawdę trudne rzeczy/wybory/wyrzeczenia :(.
I najgorzej, że nie ma złotego środka, pozostaje mieć nadzieję, że to wszystko zmierza ku lepszemu i przyniesie wymierne rezultaty!
Asiu, dużo zdrówka i siły życzę.
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 08, 2012 20:42 Re: MALUSZKI Z PIWNICY-dwa czarne i rudzielec

jamkasica pisze:Właśnie, złapać to pikuś, a cała reszta to naprawdę trudne rzeczy/wybory/wyrzeczenia :(.
I najgorzej, że nie ma złotego środka, pozostaje mieć nadzieję, że to wszystko zmierza ku lepszemu i przyniesie wymierne rezultaty!
Asiu, dużo zdrówka i siły życzę.


Kasiu chcialabym napisać; tak, wlaśnie tak, masz rację, też w to wierzę . To wszystko mało. Już pisałam kiedys o tym , może pamiętasz, że śa chwile kiedy gubie motywacje do dzialania. Myślę wtedy że to tak w kółko i tak bez przyszłości, że biedaki ciągle są a ludzie tak niewiele robią by to zmienic. Takie myśli pojawiają się po przejeździe po Rumunii, Bułgarii . Umierające z glodu psy przy drodze.
Wtedy jednak wchodze na forum i czytam Wasze watki i swoje wspominki . Patrze na mordki uratowanych zwierzaków i tych , które odeszly ale nie w cierpieniu i samotności , i widzę że troche nas jest i to daje czadu. A i tak wiem że za mało robię
ale nudzę :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Nie cze 10, 2012 18:35 Re: MALUSZKI Z PIWNICY-dwa czarne i rudzielec

maluszków od trzech dni nie widać. Tzn Iza nie widziala. jeśli Kasiu masz inne wieści daj znac. Dziś była przy gnieździe i wyszła tylko matka. Szylkrety tez nie ma
:?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :(

nie było tez informacji od dozorczyni że ktoś łapał. Cała jestem w nerwach. Za godzinke idę zobaczyć czy może są.

Króweczek sie mizia i wygląda na zdrowego. Wczoraj ok. 1 w nocy biegal sobie a gdy mnie zobaczył odprowadził mnie do domu. Dołaczyła do niego jakas szylkretowa piekna panna ciachnieta , po uszku widac było.
mam już klatke i chłopak ma ostatnie dni by pobic wszystkie zakochane kocury w okolicy :D

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Nie cze 10, 2012 22:12 Re: MALUSZKI Z PIWNICY-dwa czarne i rudzielec

Ostatnio nie widziałam kociastych, ale po prawdzie nie za bardzo miałam jak na nie trafić. Jutro będę się intensywnie rozglądać i dam znać. Mam nadzieję, że nic im się nie stało. :oops: :-?
ObrazekObrazek [*]Honorcia (09.2008 - 27.09.09) - wróć, najmilsza! [*] Szyluniu, nasza iskierko (05.2011 - 29.09.2011)[*]Cyrylku, czernidełko ukochane, przepraszam! Czekamy i tęsknimy! (06.2009 - 21.05.2013)[*]

maja_brygida22

 
Posty: 1407
Od: Czw sty 10, 2008 15:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 11, 2012 20:03 Re: MALUSZKI Z PIWNICY-dwa czarne i rudzielec

Dziś trzy razy rozglądałam się za maluszkami, 2 razy nie było żadnego kota, tera widziałam jedynie (prawdopodobnie) mamusię kociaków. :conf: Oby Asia miała więcej szczęścia - martwię się... :(
ObrazekObrazek [*]Honorcia (09.2008 - 27.09.09) - wróć, najmilsza! [*] Szyluniu, nasza iskierko (05.2011 - 29.09.2011)[*]Cyrylku, czernidełko ukochane, przepraszam! Czekamy i tęsknimy! (06.2009 - 21.05.2013)[*]

maja_brygida22

 
Posty: 1407
Od: Czw sty 10, 2008 15:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 11, 2012 21:38 Re: MALUSZKI Z PIWNICY-dwa czarne i rudzielec

Iza tez ich nie widziala. Jutro bedzie kontaktowała się z dozorczynią.
W piwnicy była trutka na szczury

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Pon cze 11, 2012 23:11 Re: MALUSZKI Z PIWNICY-dwa czarne i rudzielec

0 nie... :crying: : Oby maluszki jednak się znalazły, całe i zdrowe!
ObrazekObrazek [*]Honorcia (09.2008 - 27.09.09) - wróć, najmilsza! [*] Szyluniu, nasza iskierko (05.2011 - 29.09.2011)[*]Cyrylku, czernidełko ukochane, przepraszam! Czekamy i tęsknimy! (06.2009 - 21.05.2013)[*]

maja_brygida22

 
Posty: 1407
Od: Czw sty 10, 2008 15:36
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 65 gości