Boluś ze śmietnika (2) i PRZYJACIELE :)

bardzo bardzo przeslicznościowy-ja bym zeżarła :1luvu:

olaboga, jakie śliczności! :1luvu:

Śliczności prawdziwe! :1luvu:

Ciekawe, jak mu się nosek wybarwi - zostanie już taki, czy nie.

Jak ten czas leci. A Boluś pięknieje z dnia na dzień.

meggi 2 pisze:
felin pisze:
meggi 2 pisze:Boluś był zapatrzony w pana fotografa i jego sprzęt. Piękniś zapomniał, tak jak mój wnusio 3-latek wszystko robi w pieluchy bo nie ma czasu na takie przyziemnośći a póżniej płacz i tłumacznie.

Lato się zbliża, więc polecam ubranie wnuczka z pominięciem pieluchy i wypuszczenie np. do ogrodu. Jak sobie nasika do butów, to gwarantuję, że bardzo szybko zajarzy o co biega Genialna rada pediatry wypróbowana na moim kuzynie, który też nie mial czasu na takie przyziemności jak pamiętanie o swojej wlasnej fizjologii

Tak robią , że puszczają bez majtek ale znikomy rezultat. Wczoraj podczas jego urodzin jak się wzięlo na siłe i wysadziło ptaszeczka na trawke to zrobił 2 razy. Ale ciężko jest z tą drugą sprawą prawie tylko w pieluchy.

Ubiera się normalnie tylko bez pieluchy. Efekt bardziej dojmujący jak sobie delikwent obsika odzież tudzież obuwie :mrgreen:

U nas wytarczyl jeden raz :ok:

felin pisze:
meggi 2 pisze:
felin pisze:
meggi 2 pisze:Boluś był zapatrzony w pana fotografa i jego sprzęt. Piękniś zapomniał, tak jak mój wnusio 3-latek wszystko robi w pieluchy bo nie ma czasu na takie przyziemnośći a póżniej płacz i tłumacznie.

Lato się zbliża, więc polecam ubranie wnuczka z pominięciem pieluchy i wypuszczenie np. do ogrodu. Jak sobie nasika do butów, to gwarantuję, że bardzo szybko zajarzy o co biega Genialna rada pediatry wypróbowana na moim kuzynie, który też nie mial czasu na takie przyziemności jak pamiętanie o swojej wlasnej fizjologii

Tak robią , że puszczają bez majtek ale znikomy rezultat. Wczoraj podczas jego urodzin jak się wzięlo na siłe i wysadziło ptaszeczka na trawke to zrobił 2 razy. Ale ciężko jest z tą drugą sprawą prawie tylko w pieluchy.

Ubiera się normalnie tylko bez pieluchy. Efekt bardziej dojmujący jak sobie delikwent obsika odzież tudzież obuwie U nas wytarczyl jeden raz

Potwierdzam, sprawdzone.

Tylko uważajcie, bo wam aż za dobrze wyjdzie, tak jak u mnie - młody odkąd skończył 2 latka potrafi trzymać siku przez 8-9 godzin... Nawet nie wiecie, ile razy musiałam panie w przedszkolu uspokajać, bo bały się, że jest chory :lol:

. A czemu tak ma? Pojęcia nie mam, wtedy jeszcze radośnie w pieluchę robił.

Ps. ze względu na duże problemy z równowaga i siedzeniem [na szczęście rehabilitacja pomogła :piwa:

] młody wylądował na nocniku dopiero w wieku 2,5 roku :roll:

.

CYTRYNKO, bardzo dziękuję za zestawienie fotek.

rysiowaasia pisze:Śliczny Boluś! Łapki podwija jak stary
Ja tylko się boję, że...mu się uszka rozprostują

I jest to lęk uzasadniony. Pewne jest bowiem, że Boluś ma niezmiernie spiczaste uszka, ale jedno z nich jest już niemal proste. Prostują się, jak u owczarków.

Co do noska, nie zapowiada się zmiana barwy. Nosio stał się łaciaty, nie wiem czemu. To co było zdarte od smoczka, już się zagoiło i nie ma śladu. A łatki, które pojawiły się znikąd, chyba sobie takie będą.

Boluś brał dziś udział w życiu rodziny. Zakomunikował nam jasno, że odtąd bez jego prążkowanej obecności nic się dziać nie może. Jak zakomunikował? A dość desperacko - rzucając się z rozpędu na ścianki kojca. Duży musiał go wyjąć i pozwolić pomagać sobie w porządkowaniu zawartości mebli. Kilka razy Boluś zamierzał też powiesić się na ogonie wujka Misia, w związku z czym zebrał bęcki. Nie przestraszył się jednak specjalnie i z prób nie zrezygnował.
Teraz został na siłę ułożony spać, bowiem Gazdowie przymierzają się do świętowania.

Pochwalę się, a co - 6 lat temu założyliśmy podstawową komórkę społeczną :mrgreen:

To Gazdom kolejnych wielu wspólnych lat życzę -takich jak na początku

Za kolejne sześciolatki Waszej komórki społecznej - już teraz z Bolusiem ! :piwa:

Ciekawe, kiedy Boluś samodzielnie wydostanie się ze swojego kojca. Bierzecie pod uwagę wspinaczkę po śpiącym tam wujku Miśku?

100 lat dla komorki!!!!

Dziękować!

mziel52 pisze:Za kolejne sześciolatki Waszej komórki społecznej - już teraz z Bolusiem !
Ciekawe, kiedy Boluś samodzielnie wydostanie się ze swojego kojca. Bierzecie pod uwagę wspinaczkę po śpiącym tam wujku Miśku?

Boluś się prędko nie wydostanie, bo ścianki kojca mają 50 cm wysokości i wykonane są z gładkiej sklejki. Wujek Miś natomiast woli spać tuż przy akwarium z chomikiem, bo chomik to jego wielka pasja i egzystują sobie bez mała wspólnie.
Niekiedy z Bolusiem sypia ostatnio Ciotka Pola, ale ona nie da sobie wejść na głowę, ani w sensie dosłownym, ani w przenośni. Toleruje smarkacza, ale za próbę ujeżdżania dostojnej ciotki maluch dostał od niej klapsa.

A tak w ogóle, to Niebiescy już przywykli, że się takie małe katulka po mieszkaniu. Miś jest zafascynowany jego ogonkiem i stale próbuje go łapać.
Tylko Czesio obserwuje z daleka i się ostro boczy. Pocieszam się jednak, że gdyby miał zamiar skonsumować malca, to okazja była już niejedna.

Gratulacje z okazji rocznicy :piwa:

Serdecznie gratuluję :piwa:

Życzę wiele, wiele szczęśliwych lat. :1luvu:

Kolejnych wielu takich szczęśliwych rocznic dl Was :1luvu:

Boluś ze śmietnika (2) i PRZYJACIELE :)

Kto przegląda forum