Trójka drombo i ona, pies i nowy mały duży :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 05, 2012 14:14 Re: Trójka drombo i ona - Borsuczek (*) nastał Antonio ;) foty

Cześć, Haniu :)

Co u Was słychać?
Obrazek
Obrazek

cassidy

 
Posty: 11169
Od: Śro paź 25, 2006 13:14
Lokalizacja: Oborniki/Poznań/Chojnice

Post » Śro maja 09, 2012 16:02 Re: Trójka drombo i ona - Borsuczek (*) nastał Antonio ;) fo

Jejku, Madziu nawet nie widziałam, że pisałaś, przepraszam!

długo mnie nie było, choć od jakiegoś czasu podczytuję wątki, więc jestem w miarę na bieżąco.. ale tu zaglądać jakoś mi się nie chciało.. :oops:

dziś piszę tu, by wylać swój żal i smutek, bo wiem, że zostanę zrozumiana.. nadszedł czas pożegnania.. za 11 dni stałby się pełnoletni.. mój przyjaciel z lat nastoletnich.. dużo razem przeżyliśmy.. wczoraj Urwisek nas opuścił, ruszył za Tęczowy Most, gdzie, mam nadzieję, spotkał się z przyjaciółmi z młodości - Tobim i Bambusem.
niby człowiek jest świadomy, że w końcu to nastąpi.. ale przecież ON był wieczny! o ja naiwna.. Urwisek od jakiegoś czasu słabł... niby nic mu nie było, ale siły mu brakło... od paru dni już leżał i nie miał siły się podnieść. z pomocą szedł do miski z wodą czy do kuwety.. gdzie się kładł.. nie chciał jeść.. ale umysł miał jasny. widziałam go w niedzielę, podczas jednodniowej wizyty bez mojego towarzystwa. zdążył nas okrzyczeć, że zostawiliśmy go samego w domu na parę godzin. Cieszę się, że miałam okazję się z nim pożegnać. choć i tak miałam cichą nadzieję, że jeszcze go zobaczę. ale nie. Urwiska nie ma.. trudno mi w to uwierzyć, a jeszcze gorzej się z tym pogodzić.

Urwisku, do zobaczenia.. bądź szczęśliwy, jak tu..

Obrazek
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Śro maja 09, 2012 17:01 Re: Trójka drombo i ona - Urwis (*)

[']

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro maja 09, 2012 20:45 Re: Trójka drombo i ona - Urwis (*)

Przykro. Urwiniu[']

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro maja 09, 2012 20:53 Re: Trójka drombo i ona - Urwis (*)

:cry: :cry: :cry:

(*)
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw maja 10, 2012 9:13 Re: Trójka drombo i ona - Urwis (*)

:cry:
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Czw maja 10, 2012 16:29 Re: Trójka drombo i ona - Urwis (*)

Przytulam :(
(*)
1 bryt, 2 dachówki, 3 devonki, 2 orienty, 2 azjaty, 1 kundelka i straszne kudłate MCO

FluszakPluszak

 
Posty: 3465
Od: Pt gru 08, 2006 0:28

Post » Czw maja 10, 2012 17:22 Re: Trójka drombo i ona - Urwis (*)

Do zobaczenia Urwisku!
Poszukaj Rycha i Czarka - był taki jak Ty, dogadacie się na pewno w tym lepszym świecie - czekajcie tam na nas ...
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt maja 11, 2012 11:46 Re: Trójka drombo i ona - Urwis (*)

Dziękuję, że przyszłyście go pożegnać.. Mam nadzieję, że spotkał swoich przyjaciół i czeka na nas...

Ja już sobie popłakałam i mi lepiej, choć pewnie dopiero wizyta u rodziców uświadomi mi dobitnie, że nie ma z nami tej czarnej mordki.. mam jednak czas się z tym pogodzić. i tak jak pamiętam jeszcze buźkę Pokera, gdy się z nim żegnałam wychodząc z domu, tak zapamiętam Urwiska, jeszcze trzeźwe spojrzenie czarnego diabełka.

głaski dla Waszych futerek! pozdrawiam!
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Nie cze 10, 2012 13:54 Re: Trójka drombo i ona - Urwis (*)

Ojej.. przykro mi :(

Urwisku [*]

U nas 10 maja zmarł Maksio, piesek mieszkający u moich rodziców. Miał 16 lat.
Tak samo, jak Urwis parę dni wcześniej bardzo osłabł. Powoli przestawał jeść i pić.

My mieliśmy okazję 1 maja się z nim pożegnać (byliśmy w Chojnicach).. tak jakby czekał na nas... aby nas ostatni raz zobaczyć...
Obrazek
Obrazek

cassidy

 
Posty: 11169
Od: Śro paź 25, 2006 13:14
Lokalizacja: Oborniki/Poznań/Chojnice

Post » Sob gru 22, 2012 13:54 Re: Trójka drombo i ona - Urwis (*)

Święta nadchodzą, czas uaktualnić wątek ;) będzie dłuuuugo..

Jana czytasz? domyślam się, że zainteresuje Cię, że Kacper ma się świetnie. Wygląda na to, że problemy pęcherzowe opuściły nas na dłużej. Mijają 2 lata odkąd poszły precz. Reszta kotów też ma się dobrze. Pies też. Powiększyliśmy mieszkanie, doszły 2 pokoje - mieszkamy na poddaszu, więc przebiliśmy ścianę i "dobraliśmy" więcej poddasza dla nas :) koty więc mają prawie 40 m kw więcej do biegania i wygląda na to, że są szczęśliwe z tego powodu.

W ogóle rok 2012 był rokiem dużych zmian w naszej rodzinie. 02 października 2012 nasza rodzina powiększyła się o jednego członka, tym razem dwunożnego :) Właśnie ze względu na niego powiększaliśmy lokum o naszą sypialnię i jego pokój. Niestety, nie wszystko poszło tak jak planowaliśmy, Jasiu główką przygniótł sobie pępowinę, w wyniku czego przestałam czuć ruchy. Zaniepokojona pojechałam do szpitala, gdzie okazało się, że muszą rozwiązać ciążę przez cesarkę ratującą życie dziecka. W rezultacie Jasiek się dość podstępnie, ale i poważnie niedotlenił, dostał 3 pkt Apgar, potem 6. Lekarze nie ukrywali, że jego stan był ciężki i że może być różnie, łącznie ze stratą dziecka. Koszmar.. Następnego dnia przewieźli go do najlepszego szpitala w Poznaniu ratującego życie noworodków, gdzie spędził 5 tygodni... Pierwszy tydzień na Oddziale Intensywnej Terapii Noworodka, kolejne 4 na Opiece Ciągłej. Codziennie go odwiedzaliśmy. Na szczęście z każdym dniem ubywało przy nim rurek i kabelków, jego stan z każdym dniem się lekko poprawiał, kolejne dolegliwości uciekały, inne się pojawiały... aż w końcu mógł pójść do domu :) Jego wypis ze szpitala to niemal książka, wszyscy się chwytają za głowę czytając go. Ale i patrząc na małego, bo nic po nim nie widać co przeszedł. I całe szczęście! Ale i tak jest pod opieką masy specjalistów, musimy obserwować jego rozwój, bo kto wie, czy któraś część mózgu nie oberwała.. Do tego z badań przesiewowych wyszło, że ma wrodzoną niedoczynność tarczycy, więc już dostaje hormony, żeby mógł się rozwijać. Jest jeszcze szansa, że jest to przejściowe, ale dopiero w 3 roku życia robi się próbę odstawienia hormonów. Ja się jednak cieszę, że na razie rozwija się prawidłowo - oczywiście jest rehabilitowany od 2 tyg życia, obecnie kontynuujemy zabiegi, ale na dobrą sprawę obecnie jego problemem jest jedynie lekka asymetria i lekkie wzmożenie i zmniejszenie napięcia mięśniowego w niektórych partiach ciała. Bardzo ładnie jednak reaguje na ćwiczenia, więc wszystko idzie ku dobremu ;) a największy hit mojego synka polega na tym, że mimo takiego początku życia ciągnie cyca!!! :) Pierwsze 3 tyg karmiony był kroplówką i sondą. Nie miał odruchu ssania, więc żeby mógł pić z butelki, był ćwiczony przez rehabilitantkę i logopedę. Gdzieś w 4 tyg zaczęłam próbować go przystawiać do piersi z nadzieją, że w domu choć częściowo będę mogła go karmić piersią... a tu niespodzianka - tak pokochał cyca, że wręcz nie chciał pić z butelki kiedy próbowaliśmy mu dać.. no więc nie dajemy :) a od cyca chętnie by się nie odczepiał :) nadrabia teraz stracone 5 tyg kiedy biedak leżał w szpitalnym łóżeczku...

A że wątek o zwierzakach, to i je wrzucimy. Mogę krzyczeć i śpiewać i ogłaszać głośno, że koty, psy i dzieci mogą żyć razem bez żadnych obaw. Jeszcze nie mam zdjęć Jasia i kotów śpiących razem (mówię to z żalem..), bo koty małego omijają z daleka.. choć raz w nocy się zaskoczyłam - mały płacze w łóżeczku, więc idę, patrzę kocyk leży wzdłuż małego zwinięty, myślę, sobie zrzucił.. dotykam, a tu "oooo", kocyk nie ma futerka! :) Kacper się ułożył wzdłuż Jaśka i go grzał :) ale jak wzięłam małego do naszego łóżka by go nakarmić, Kacper zaraz zmienił lokum na nasze łóżko. W ogóle koty ani ani nie dają znać, by dziecko im przeszkadzało. Od początku Kacper z Benusiem śpią w naszym łóżku, pies ma też obok legowisko. W ogóle mam wrażenie, że koty się cieszą ze zmian, bo z upodobaniem korzystają z wszelkich nowych sprzętów jakie przybyły z Jasiem - okupują leżaczki, łóżeczko (jak jest puste), kołyskę, wózek, nawet przewijak i matę edukacyjną, na której bawią się wiszącymi zabawkami lepiej niż niejeden niemowlak - już myślałam, czy nie powinni w zoologach sprzedawać mat edukacyjnych :) Pies też zaskoczył nas na plus, bo zawsze reagował pobudzeniem na piski, a jak mały płacze to go wcale nie rusza. Towarzyszy nam we wszystkich "zabiegach", chodzimy sobie z wózkiem na spacerki i wszystko gra ;)

życzymy zdrowych i rodzinnych Świąt!
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Nie gru 23, 2012 11:41 Re: Trójka drombo i ona - wesołych świąt!:)

Dobrze Cię czytać Haniu :) Gratuluję nowego członka rodziny. Życzę dużo zdrowia dla Jasia i dla Was. I dla futerek też ,oczywiście.
Życzę wspaniałego roku 2013.
I czekam na wspólne dzieciowo-kocie fotki :)
1 bryt, 2 dachówki, 3 devonki, 2 orienty, 2 azjaty, 1 kundelka i straszne kudłate MCO

FluszakPluszak

 
Posty: 3465
Od: Pt gru 08, 2006 0:28

Post » Pon gru 24, 2012 0:21 Re: Trójka drombo i ona - wesołych świąt!:)

Cieszę się, Haniu że wszystko dobrze i Jaś jest z Wami :)
Zastanawiałam się, co tam z Twoją ciążą, bo od dawna byłaś niedostępna wszędzie.

Wesołych Świąt od naszej "czwórki" i kocurków :)
Obrazek
Obrazek

cassidy

 
Posty: 11169
Od: Śro paź 25, 2006 13:14
Lokalizacja: Oborniki/Poznań/Chojnice

Post » Pt gru 28, 2012 10:29 Re: Trójka drombo i ona - wesołych świąt!:)

Dzięki dziewczyny, że wpadłyście i za życzenia. Mam nadzieję, że Wasze święta były udane. Ja uciekałam od rodziny po świętach czym prędzej.. tylu "dobrych" rad nie dostałam nigdy w życiu, zamąciły mi w głowie i tylko poczułam się jak najgorsza matka świata. Wolę jednak posiedzieć w swoim spokojnym świecie z Jasiem, tż'em i zwierzorami.. Po tym co przeszliśmy z Jasiem, rzecz jasna chcę dla niego jak najlepiej i stale boję się, że nie robię czegoś, co powinnam lub że robię coś, czego nie powinnam... dostęp do lekarzy jest różny, często niełatwy i trudno wybrać najlepszego, choć to też rzecz gustu, a przy tym dostępnego w niedługim czasie.. Obecnie szukam pediatry na NFZ, bo nasza dr nawet nie jest pediatrą, a lekarzem rodzinnym dla wszystkich i dotąd nie raczyła ocenić rozwoju Jasia, który zaraz kończy 3 miesiące i nie wiem czy to, że czegoś jeszcze nie robi to norma, czy już mam się martwić. Jestem przygotowana na to, że może różne rzeczy robić z opóźnieniem, ale wolałabym usłyszeć, że tak jest, że już powinien, ale przyjdzie z czasem, bądź, że to norma, że jeszcze ma czas.. bo sama sobie wkręcam, że coś jest nie tak i tylko się stresuję. Poza tym szukam neurologa dziecięcego, ale ten już chyba wybrany, tylko kwestia umówienia terminu wizyty.

Madziu faktycznie nie byłam dostępna, bo większość dnia spędzałam w szpitalu, a jak już Jasiu przybył w domu to sama wiesz:) Jest bardziej absorbujący niż pies i koty razem wzięte, więc się cieszę jak pośpi dłużej;) Dużo czasu też zajmują nam wizyty u lekarzy, bo póki co sporo mamy wizyt, badań.. Pewnie z czasem zmniejszy się ich częstotliwość, ale na razie mamy co robić.. a głowę mam jak arbuza. Zdjęcia jakieś wstawię zaraz, o ile mały się nie obudzi, a jeśli się nie uda to przy pierwszej nadarzającej się okazji ;)

pozdrawiam odwiedzających ;)
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Pt gru 28, 2012 10:52 Re: Trójka drombo i ona - wesołych świąt!:)

Haniu,
może poszukaj lekarza na znanylekarz.pl ja zawsze staram się tam poczytać opinie o lekarzu, zanim się do niego wybiorę :)

My teraz z Tymkiem wybieramy się do kardiologa, bo na serduszku jest ognisko hyperechogenne i lekarz prowadzący zalecił, aby dla spokoju kardiolog to obejrzał.
Obrazek
Obrazek

cassidy

 
Posty: 11169
Od: Śro paź 25, 2006 13:14
Lokalizacja: Oborniki/Poznań/Chojnice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 79 gości