

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Alyaa pisze:No właśnie koty są diablo inteligentne, sprytne i przebiegłe. Ale naprawdę mogłyby czasem współpracować. Taaaa.... wiem.... marzenia ściętej głowyPoza tym - wtedy nie byłyby kotami
halinka1403 pisze:niż taką co leje gdzie popadnie(uwierz mi,bo ja taką miałam)
MalgWroclaw pisze:Alyaa pisze:Żyjemy wszyscyTylko jakoś nie mogę się zebrać do pisania, ostatnio jestem raczej czytelnikiem forum
![]()
Próbujemy złapać mocz Pestki do badania, ale ta @ jest strasznie przebiegłaZamknęliśmy Ją w łazience z czyściutką kuwetą (bez żwirku oczywiście) i co? Cały dzień - nic, cała noc - nic. Zaczęłam się już martwić, czy z powodu braku żwirku w kuwecie ogłosiła strajk i przestała sikać. Następnego dnia TŻ rano Ją przyłapał jak sikała pod prysznicem do odpływu
Tak @ wycelowała, że nie było śladu dookoła w brodziku
Miałam ochotę jednocześnie udusić za to, że nie daje nam zrobić badania i wycałować, że się nie zatkała
![]()
Mocz oczywiście nie złapany, a karma się kończy i nie wiem, czy zamawiać dalej urinary, czy pozbyła się już kryształów...
Dranie, dranie![]()
![]()
i niech ktoś mi powie, że koty nie są inteligentne
MaryLux pisze:York to po prostu kot z wadą wymowy: zamiast "miau" mówi "hau"
Alyaa pisze:Ostatnio odpuściliśmyNie mam w ogóle pomysłu jak to zrobić
Macie jakieś sprawdzone metody, żeby złapać mocz u wybitnie niewspółpracującego kota???
Też o takim żwirku słyszałam. Nawet wetka mi o nich wspominała. Chyba przetestuję.MalgWroclaw pisze:Są żwirki do łapania moczu, ale nigdy nie sprawdzałam ich skuteczności
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości