Erin pisze:Akurat przed samym rozwiązaniem, to trochę jedna chwała, niestety

A co Biedronki, to nie weci nie radzą usunąć listwy mlecznej?
Iza szczęście,że ją wzięłam bo to bardzo drobna koteczka-wygląda jak kociak pięciomiesięczny...
a płody były bardzo duże...nie wiadomo czy urodziłaby ...
co do Biedronki to chodzi mi o sposób i kolejność zabiegów...
bo widzisz te
guzy to nie są powiększone sutki...sutki są bez zmian..
dziś dowiedziałam się,że u takiej młodej koteczki po sterylce w ciągu trzech tygodni gruczolaki same zniknęły...więc tu jest sprawa...ja chcę najpierw wysterylizować...i raczej tak zrobię...
boczne cięcie jest wyjściem z sytuacji...