
A lokatorzy to sam mniód

Klocek był?

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Aniada pisze:Nie było klocka.![]()
Za to był istny śniadankowy szał. Wczorajsza papa rosołowa wchłonęła wodę i zobił się pasztecik, którego łyżeczkę rozpuściłam w ciepłym mleku. Bolek aż się trząsł. Nauczył się sam wchodzić na kolana i nadstawiać dziób, żeby mu smoczek wetknąć. Od miseczki ucieka.![]()
Wyduldał mnóstwo tego mlecznego pasztetu i teraz znów czekamy.
Dziewczyny, gdybym mu podała olej parafinowy, to ile ml? Liczymy, że to mleko z mięsem i laktulosa wreszcie go może ruszą.
A tu elfiątko z rana:
I walka z Pościelowym Potworem:
Serniczek pisze:rzondam kupy!!!!!
kotkins pisze:
Że też on się paskud śliczny jeden dobrze czuje z tą kupą w środku...
Serniczek pisze:rzondam kupy!!!!!
MariaD pisze:Aniada, parafiny nie da się przedawkować, nie wchłania się. Zacznij od 1 ml.
Aniada pisze:Mój brat, technik weterynarii, po praktykach, wymiętolił go wczoraj i rzecze, że jemu wcale a wcale kupa nie zalega. Brzuchol miękki.
Aniada pisze:Rozrobić z wodą? Czy tak po prostu podać??
KotkaWodna pisze:...Mijają już doby..
Zebrała się grupa
i czeka: - No kiedy, no kiedy,
Bolusiu, ta kupa?!?..
Tu ciotki w napięciu
zerkają pod ogon,
a tam klocków ni mo...
Na przekór LABOGOM!!
Prosimy, czekamy, piszemy podania..
A tutaj wciąż cisza w temacie wysrania!
Więc kiedy już Boluś wykona co trzeba,
to chyba się gromko
uniesie do nieba
krzyk dzikiej radości,
jak chór urszulanek:
NARESZCIE, NARESZCIE,
WYLECIAŁ KASZTANEK!!!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 44 gości