Pasibrzucha pisze:Skąd się biorą tak znaczne różnice w rozszerzeniu źrenic, skoro obie patrzą w to samo miejsce?
Zależy od tego, co której podałaś

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Pasibrzucha pisze:Skąd się biorą tak znaczne różnice w rozszerzeniu źrenic, skoro obie patrzą w to samo miejsce?
Pasibrzucha pisze:A czy do wszystkich swoich kotów mówicie tak samo, czy do każdego inaczej?
Skąd się biorą tak znaczne różnice w rozszerzeniu źrenic, skoro obie patrzą w to samo miejsce?
sunshine pisze:A ja nie zdrabniam niczego, gdy rozmawiam z kotami, nie spiewam im, nie moduluję głosu. Jestem nienormalna? Nie kocham swoich kiciów?![]()
![]()
![]()
babajaga pisze:Łooo ale się spóźniłam
Pasibrzucha pisze:Zdjęcia Dużej w zielonej, algowej maseczce z owsianymi grząplami jakoś nie powstały, zapewne przez przeoczenie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 43 gości