
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Marlon pisze:Przed chwilą wróciłąm od Bandury, uśpiłam Lębka, kocurka zabranego zimą ponad 2 lata temu z Lęborka, siedział zmarznięty pod śmietnikiem, był wtedy już bardzo stary i bardzo słaby, u nas odżył, miał nowe życie, nie doskwierał mu ani głód ani mróz, od ponad 2 miesięcy leczyłam go na nerki, dziś już było z nim bardzo źle, nie miał siły ustać na nogach, wymiotował, był w agonii, nie dało się nic zrobić.
To jego zdjęcia jak do nas trafił
A te robione w tym roku, jedno całkiem niedawno
Mysle, ze miał dobre zycie u nas, po takich przejsciach nie moglo go spotkac nic lepszego. Stał się nawet zadziornym kotem i próbował wszystkich ustawiac. Do widzenia Lębku [*]
ana.p pisze:śliczności!
Marlon pisze:Kiedy chcecie sie spotkać? Proponuje spotkanie organizacyjno-relaksacyjne przy lampce wina. Podawać terminy Wam pasujące i pomysł na miejsce. Mi odpowiada każdy wieczór.
magradz pisze:Marlon pisze:Kiedy chcecie sie spotkać? Proponuje spotkanie organizacyjno-relaksacyjne przy lampce wina. Podawać terminy Wam pasujące i pomysł na miejsce. Mi odpowiada każdy wieczór.
W weekend wyjeżdżam, odpowiada mi każdy wieczór do czwartku, a potem dopiero od poniedziałku, obojętnie kiedy.
Mamrot pisze:dziewczyny prosze o rozesłanie wieści, na moim bloku cieszyńskiego 14 brodwino ogloszenie" zaginal kot, Maniek, jest fotka, szary "zwyczajny" kocik, mlody, piszą, że zaginal 31maja. ja chodze codziennie koty karmic w okolicy, mam oczy otwarte, ale jesli pobiegł gdzieś to juz w okolicach cieszyńskiego go nie ma. w kazdym razie jakbyście słyszały, że ktos znalazl alabo widzial w sopocie takie kocika... jest teraz w wersjimlodego kocurka- bardzo smukły.
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 250 gości