OTW6-Wraca:Kachna s.102,Pingusia s.109!POMOCY!Żuniek:(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon cze 04, 2012 8:35 Re: OTW6-F.32/33 Żuk i reszta.Ech,choroby:(f.41,42

:ok: za pozytywny początek tygodnia!

_ogonek_

 
Posty: 3138
Od: Pon cze 07, 2010 8:17
Lokalizacja: Bielawa/Uciechów

Post » Pon cze 04, 2012 12:35 Re: OTW6-F.32/33 Żuk i reszta.Ech,choroby:(f.41,42

Przepraszam za milczenie.Jak sie ogarnę to coś napisze. Ciężko jest z czasem.

Ale na pociechę wieści i foty od Ignasia

" Przesyłam najnowsze fotki Ignasia.
https://picasaweb.google.com/anaona3/Ig ... directlink
Jak widać Ignaś wpasował się idealnie w naszą rodzinę. Żyje zgodnie ze wszystkimi. Jest kochanym kocurkiem, pełnym radosnej energii, przyjaznym dla wszystkich futrzaków. Wszędzie go pełno. Czasem to wygląda tak jakby w mieszkaniu szalało kilku Ignasiów a im więcej publiczności tym Ignaś bardziej zadowolony. I jak ma czas to nawet przyjdzie pomruczeć na kolana....problem w tym, że on jest bardzo zajętym kotkiem i rzadko miewa czas...Za to wieczorem pierwszy układa się do łóżka, czeka aż się
wszyscy położymy, przytula się do nas i mruczy głośno zasypianki.... "
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56034
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon cze 04, 2012 12:44 Re: OTW6-F.32/33 Żuk i reszta.Ech,choroby:(f.41,42

Brawo Ignasiu.
Asik, mam nadzieję, że to miód na Twoje zbolałe serce :ok:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Pon cze 04, 2012 12:54 Re: OTW6-F.32/33 Żuk i reszta.Ech,choroby:(f.41,42

meksykanka pisze:Brawo Ignasiu.
Asik, mam nadzieję, że to miód na Twoje zbolałe serce :ok:

Przyszedł też drugi.Od Pingusi. Mała ciągle posikuje.Po chwilowych poprawach ,zmianach żwirku ... znów leje.Poza tym jest największym przytulakiem i lizusem ale leje.Mail od niej to wieczna rozterka czy nie chować głowy w piasek i nie zaglądać. Mam wrażenie,ze Pingusia jest domowym barometrem.Reaguje na wszelkie zmiany w otoczeniu, problemy i kłopoty.Martwię się, oferuję pomoc, podpowiadam, proponuję ew zabranie koci ...
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56034
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon cze 04, 2012 20:11 Re: OTW6-F.32/33 Żuk i reszta.Ech,choroby:(f.41,42

Wspomnień czar .Na specjalne życzenie :wink:

Lilkowy misz-masz :wink:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56034
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon cze 04, 2012 20:42 Re: OTW6-F.32/33 Żuk i reszta.Ech,choroby:(f.41,42

ASK@ pisze: Mała ciągle posikuje.Po chwilowych poprawach ,zmianach żwirku ... znów leje.

Jak wiesz Asiu , miałam problemy z "sikowym" zachowaniem Felka i Tygryski.
Jakiś czas temu na wątku Iwonami zobaczyłam zachętę do przeczytania książki " Jak kot z kotem", zakupiłam, przeczytałam i zaczęłam konsekwentnie stosować porady.
Za radą - zakupiłam feliwaya w sprayu i co drugi dzień pryskam nim wszystkie te miejsca w domu które koty najchętniej osikiwały. Wg autorki - kot nie sika tam, gdzie zostawia swoje feromony. Więc zamiast nich - ja zostawiam te feromony, z buteleczki oczywiście.

Od 2 miesięcy jest spokój - nie mam zasikanego domu. Dwukrotnie zdarzyło się, gdy musiałam wyjechać, że mąż , jak to ładnie ujął, nie miał czasu popryskać - musiał znaleźć czas na sprzątanie.. :twisted:

Może i tam feromony w sprayu by pomogły?

A przy okazji lektury tej ksiązki - sama zdumiałam się jak niewielką wiedzą o kotach dysponowałam. Szczególnie zaś w kontekście tzw szczęscia :evil: kota który ma do nieograniczonej dyspozycji ogród...

Kciuki za cały Twój kociniec - a za Żuczka w szczególności :ok:
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Pon cze 04, 2012 20:48 Re: OTW6-F.32/33 Żuk i reszta.Ech,choroby:(f.41,42

Dwa ostatnie zdjęcia świetnie pokazują zmianę :P Śliczna :1luvu:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Wto cze 05, 2012 6:54 Re: OTW6-F.32/33 Żuk i reszta.Ech,choroby:(f.41,42

horacy 7 pisze:Dwa ostatnie zdjęcia świetnie pokazują zmianę :P Śliczna :1luvu:

Jest śliczna ale tak inaczej.Mała głowina z niebiesko-zielonymi oczami i szerokodoopnyj tył :mrgreen: . Bo Lilka lubi jeść. Na pokaźnej tylnej cześci kolorowe plamki są lepiej widoczne i o to pewnie dziewczynie chodziło. Jest też wielka cholernicą. Rozpaskudzony dzieciak bardzo z niej. Podzieli sie każdym jedzeniem zeżerając z cudzej miski wszystko i rządzi stadem jak jej sie podoba. Rozdajac prychy i syki. Nie lubi Kachny.Jest zazdrosna o nią i leci z łapami do czarnuszki. Chodzi o Dankę-mamunie ukochaną. Kasia ciągle siedzi w pokoju u córki.A Lila też tam chce być ale sam na sam z paniusią.Nie żeby jakaś brzybłynda sie plątała.Więc daje Kasi do zrozumienia co o niej myśli. Kasiunia mimo swych pokaźnych rozmiarów nie jest agresywna.Boi się i wycofuje.A potem za chwilke obie leżą sobie na szafie lub na wersalce.
Kasia chciałą by już wyjść.Ciągnie ją.Ale lęk jest wielki.Jak tylko nosa wychyli to widzi stado oczu w nią wpatrzonych.Nie koniecznie życzliwych.Więc wycofuje się. Kachna zaliczyłą wczoraj wizytę wetowską.Taką na fest. Była bardzo grzeczna choć nie bardzo szczęśliwa.Potwierdzone,że ma 2 lata i wpisane w książeczką. Uszy czyste, nic się specjalnego nie dzieje w reszcie ciałka (puk,puk...).Tylko oczko łzawi i mamy zakrapiać.Daje sobie to robić bez problemu choć szczęśliwa nie jest.Szybko jednak załapała,że smakołyki po tych torturach jej sie należą. Kasia sama nie bawi się.Jak jej macham przed nosem czymś tam to i owszem-zainteresowanie wykazuje.Byleby nie biegać. Tego jej grube łapiska w planie nie mają.

Wczoraj złapałam Lucynkę na nieśmiałej zabawie :lol: Małą juz tak nie przesiaduje w brodziku.Zastałąm ją i w koszyczku śpiącą głęboko.Włazi na kolana i na wyrko.Syczy na zaczepników. Jednak ciągle chodzi wolno jakby jej coś dolegało, nie je innych potraw tylko chrupki.Ale myje się! Gada do nas i zagląda w oczy.Jest cudnie brzydalowata.

Żuniek jak zwykle ma wzloty i upadki. Dziś jak małe dziecko co wie,że źle robi skrył sie w zakamarkach szafy i kupkał :roll: .Mam wrażenie,że jednak mu ciutkę zarosło po operacji. Chyba ze grawitacja rozciągnęła urobek :mrgreen:
To że szafa jest okupowana świadczy,że coś go boli znów lub przytyka.Nie ma apetytu więc leki trudno mu podać.Je mleko tylko i co mam robić. :roll: Daję mu je w małych ilościach czekając na rewolucję w odbytku. Jutro jak dobrze pójdzie jedzie do weta na kontrolę.Dr Karewicz musi go obejrzeć.

Ranek był u nas mało ciekawy.Jakiś sukinkot zwrócił całe śniadanie na środku jasnego,włochatego dywanu.Jak ta kura wydziobywałam resztki z włosa klnąc na wszystko co złe w kocie.Tak kopciuszkując kątem oka ruch zauważyłam (podobno nie ma kąta oka z medycznego punktu widzenia :mrgreen: ).A tam z tyłu całe kocie zgromadzenie siedziało i wlepiało oczyska we mnie.Nie odpyszczyły ale w oczach widać było co o mnie myślą.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56034
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto cze 05, 2012 7:46 Re: OTW6-F.32/33 Żuk i reszta.Ech,choroby:(f.41,42

Jak piękne są wspomnienia :D Ranek :|
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 05, 2012 9:02 Re: OTW6-F.32/33 Żuk i reszta.Ech,choroby:(f.41,42

Witam porannie.Janeczko dawno ciebie nie było :1luvu:

Takie pryskanie feliway stosowałam już kilka krotnie.Uparcie ,aż do wyczerpania zapasów.Feliway a nie kota. :mrgreen: Bo one miały nie wyczerpane zapasy sikunów. Było troszkę lepiej ale nie za bardzo. Myślę,że to doskonłey sposób na stado o stałej liczbie ,gdzie ich relacje są jako tako poukładane.U nas to się nie sprawdziło.Zbyt duża rotacja, zbyt wielki stres z ciągle nowymi przybyszami a w zagęszczeniu jakie bywało w ogółe pomysł okazał się poroniony.Wymieszane opary wymagały amski gazowej :wink: . Było to wtedy gdy dołączyły do nas dorosłe nie kastrowane jeszcze koty.Ten problem powtarza sie ciągle jeśli trafi się kot pełnojajeczny lub jakaś kotka dostanie rujki.One zasikują swoje zapach,znaczą swoje miejsca, podpisują listę obecności...Nie wszystkie ale jednak.

Nie podziękowałam cioci iwonie66 za dary. A Agnesce za dowózkę. Przyszły między innymi :mrgreen: saszetki,suche, poidełko ,wielgachna kuweta... Kuweta cudo 8O . Taki koci Batory. Do tej pory nie zasypana jest żwirkiem bo koty w niej ... śpią, robią sobie spotkania towarzyskie, pacają się łapkami,wskakują,wyskakują, ganiają obok , na i w...
Strasznie dziękujemy :1luvu:
Szczególnie koty z ...proszku do prania się ścieszyły :lol: Za to również bardzo dziękują.

Dopełzły faktury z Białobrzeskiej. :roll: Wreszvie. Córka zrobi foty i wstawię. Okazało się,że to co miało być już daaaaawno wysłane nie zostało .A tyle razy nas utwierdzano w tym mniemaniu. Wszystko dopiero pod koniec maja się wyjaśniło. Młody człowiek dzwoniący i kający się prawie na klęczkach został potraktowany łagodnie.Szkoda go.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56034
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto cze 05, 2012 10:01 Re: OTW6-F.32/33 Żuk i reszta.Ech,choroby:(f.41,42

WIELKIE dzięki za Lilkowy "wspomnień czar". To wielkookie,długołape pannisko całkiem skradło mi serce. Na przepiękną Pannę wyrosła - a to że rozpieszczona , pyskata i apodyktyczna - kocham takie - poradzi sobie w życiu! Serdecznie pozdrawiam :D
Obrazek

Afron1

 
Posty: 106
Od: Czw gru 16, 2010 20:18

Post » Wto cze 05, 2012 10:58 Re: OTW6-F.32/33 Żuk i reszta.Ech,choroby:(f.41,42

Ja też Liluni nie poznałam...
Pamiętam ją jak małego kosmitę,którego Danusia jako matka karmiąca wynosiła z pokoju do okazania... a tu taka pannica
Fiu fiu :ok:

Asiu, pozdrawiamy z nowym pracowitym dzionkiem.
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Wto cze 05, 2012 11:45 Re: OTW6-F.32/33 Żuk i reszta.Ech,choroby:(f.41,42

Przeczytałam i zapłakałam.


"co kot naplakal"

Umykając przed ciosami nóg
płytkich mętów,pijaczków i zakał,
chował sie rozpaczliwie gdzie mógł,
mały kot- i żałośnie zapłakał.
Tyle drzwi, tyle okien i przejść,
tyle kątów przytulnych i ciepłych,
ale nie ma którędy wejść,
więc kot płakał, choć łzy mu nie ciekły.
Kocie oczy nie ronią łez,
ale serce zamiera z rozpaczy
i- mój Boże- czy Ty chociaż wiesz,
co to będzie, gdy ktoś go zobaczy??
Czy go minie bez gestu, bez słowa
-od tej chwili tak wiele zależy
-czy się trzeba bardziej sklulić bardziej schować
czy pogłaszcze, czy raczej uderzy???...
Kocie oczy widzą w ciemności,
najdrobniejszy gest widzą z daleka
a szukając i pragnąc miłości,
rzadko widzą w ludziach człowieka.

Cóż- być może troche się mylę,
jednak sądzę, iż prawda jest taka,
ze dla kotów- serca jest wciąż tyle ,
co kot napłakał......

Franciszek Klimek " Kocie sprawy"
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56034
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto cze 05, 2012 13:09 Re: OTW6-F.32/33 Żuk i reszta.Ech,choroby:(f.41,42

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
piękne...
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto cze 05, 2012 13:34 Re: OTW6-F.32/33 Żuk i reszta.Ech,choroby:(f.41,42

Asiu, z Feliwayem to raczej mialam na mysli dom Pingusi, żeby wypróbować.
U Ciebie raczej też nie wróżę powodzenia tej metodzie własnie z powodu sporej rotacji kotów a także sporej ilości zabiegów - jakoś przecież muszą wyrażać swoją dezaprobatę :wink:

Ja przy tymczasach miałam mieszkanie zasikiwane przez wszystkie koty i to na potęgę, potem gdy "się ustatkowałam" sikały mi tylko dwa, tzn Tygrys zaznaczał a Felek najspokojniej lał. Odpukać - na razie mam spokój i to mimo że Jaś usiłujący dogonić i pogłaskać kotki nie spotyka się z kociej strony, mówiąc oględnie, ze spółpracą czy też choćby tylko ze zrozumieniem :?

A ja wpadam tu kiedy tylko mogę, tak pomiędzy pracą, ogrodem a babciowaniem :)
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 24 gości