Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Hakitko, poproszę o nr konta, przeleję grosik. Co do Tereski to wydaje mi się niestety, że jej życie jest zagrożone, nie wiem, czy naprawdę jest chora, ale ja niestety miałam takie sytuacje w pobliżu, jak ktoś opowiadał, że kot jest bardzo chory, choć nie był, to kończyło się na wizycie u weta bez skrupułów. Starzy i chorzy ludzie mają niezrozumiałą dla mnie skłonność do usuwania zwierząt i roślin, które dotąd lubili, jakby chcieli, żeby nic po nich nie zostało. Moja sąsiadka zabiła tak 4 koty (pojedynczo), że niby cierpią i trzeba im ulżyć, choć najpierw dużym wysiłkiem te koty ratowała

Ja się wypowiem tylko w kwestii włosów - po pirewsze jest na forum wątek o olejowaniu włosów, bardzo polecam.
Po drugie, na owym wątku jest link
http://anwena.blogspot.com/
do blogu dziewczyny, która opisuje miliony sposobów na dbanie o włosy.
Polecam jeszcze bardziej, najlepiej czytać od początku...

A co do jedzenia drożdży - radziłabym je sparzyć przed zjeddzeniem, bo mogą fermentować w żołądku.. alkoholu wiele nie naprodukują, ale dwutlenku węgla sporo, będzie się mocno odbijać.

Hakitko, bierz Tereskę, nie pytaj sąsiadów . Ja mam alergię na tekst mam alergię na kota. To taki wygodny tekst, no bo przeciez choroba.... No , choroba , ale nieuleczalna : niechciejstwo i znieczulica :evil:

taizu pisze:Hakitko, poproszę o nr konta, przeleję grosik. Co do Tereski to wydaje mi się niestety, że jej życie jest zagrożone, nie wiem, czy naprawdę jest chora, ale ja niestety miałam takie sytuacje w pobliżu, jak ktoś opowiadał, że kot jest bardzo chory, choć nie był, to kończyło się na wizycie u weta bez skrupułów. Starzy i chorzy ludzie mają niezrozumiałą dla mnie skłonność do usuwania zwierząt i roślin, które dotąd lubili, jakby chcieli, żeby nic po nich nie zostało. Moja sąsiadka zabiła tak 4 koty (pojedynczo), że niby cierpią i trzeba im ulżyć, choć najpierw dużym wysiłkiem te koty ratowała

Taizu, pięknie dziękuję... :oops:

Już wysyłam pw.
Czuję się wyjątkowo niezręcznie prosząc... :oops:

Zobaczymy, co jutro usłyszę, ale nie pozwolę by Tereska była nieszczęśliwa...
Pokochałam ją bardzo, choć znam ją od niedawna...

Mateosiu, i Tobie pięknie dziękuję za wsparcie... :1luvu:

Megana pisze:Ja się wypowiem tylko w kwestii włosów - po pirewsze jest na forum wątek o olejowaniu włosów, bardzo polecam.
Po drugie, na owym wątku jest link
http://anwena.blogspot.com/
do blogu dziewczyny, która opisuje miliony sposobów na dbanie o włosy.
Polecam jeszcze bardziej, najlepiej czytać od początku...

Dziękuję Megana :1luvu:

Nie wiem, jak jest ostatecznie, ale słyszałam, że olejowanie nie jest takie tanie... :roll:

taizu pisze:A co do jedzenia drożdży - radziłabym je sparzyć przed zjeddzeniem, bo mogą fermentować w żołądku.. alkoholu wiele nie naprodukują, ale dwutlenku węgla sporo, będzie się mocno odbijać.

Wiem, wszystko wiem :ok:

Tak je zażywam właśnie :ok:

Dziękuję

izka53 pisze:Hakitko, bierz Tereskę, nie pytaj sąsiadów . Ja mam alergię na tekst mam alergię na kota. To taki wygodny tekst, no bo przeciez choroba.... No , choroba , ale nieuleczalna : niechciejstwo i znieczulica

a ja mam alergię na kota i psa ale tak realnie :ryk:

polecam na włosy Placentę

izka53 pisze:Hakitko, bierz Tereskę, nie pytaj sąsiadów . Ja mam alergię na tekst mam alergię na kota. To taki wygodny tekst, no bo przeciez choroba.... No , choroba , ale nieuleczalna : niechciejstwo i znieczulica

No, wiem...
Też o tym myślałam... :roll:

Chociaż mimo wszystko sąsiadka w tej kwestii sprawia bardzo pozytywne wrażenie (sąsiad wcześniej też :roll:

), ale jestem przekonana, że moja propozycja zostanie migiem podchwycona...

Hakita pisze:
izka53 pisze:Hakitko, bierz Tereskę, nie pytaj sąsiadów . Ja mam alergię na tekst mam alergię na kota. To taki wygodny tekst, no bo przeciez choroba.... No , choroba , ale nieuleczalna : niechciejstwo i znieczulica

No, wiem...
Też o tym myślałam...
Chociaż mimo wszystko sąsiadka w tej kwestii sprawia bardzo pozytywne wrażenie (sąsiad wcześniej też ), ale jestem przekonana, że moja propozycja zostanie migiem podchwycona...

to działaj

ruda32 pisze:
izka53 pisze:Hakitko, bierz Tereskę, nie pytaj sąsiadów . Ja mam alergię na tekst mam alergię na kota. To taki wygodny tekst, no bo przeciez choroba.... No , choroba , ale nieuleczalna : niechciejstwo i znieczulica

a ja mam alergię na kota i psa ale tak realnie
polecam na włosy Placentę

Powiem szczerze, że ja mimo wszystko wierzę w jej alergię, ale wierzę też, że nie mają pojęcia o wielu rzeczach, ale też nie chcą tej wiedzy zdobyć...
Tym bardziej, że jest z nimi już dość długo...
Oni ją przygarnęli, bo Tereska się przykleiła i nie chciała odkleić...
Po czasie okazało się, że jest wysterylizowana, więc z pewnością została wstrętnie wyrzucona z poprzedniego domu... :evil:

No i wydaje się, że ma dobrze, ale ostatnie fakty temu przeczą...

ruda32 pisze: ja mam alergię na kota i psa ale tak realnie

No wiem orzeciez , Aniu. Moja córka , obie wnuczki , obaj wnukowie są alergikami . Ich Feniks jest z nimi od chyba 7 lat - wszyscy mają się dobrze, zwlaszcza Feniks, 8 kg kota po odchudzeniu / qrczę , to jedyny kot , który mnie szczerze nie cierpi - zawsze kombinuje , jak mnie ugryżć /

Hakito, dla mnie sprawa jest prosta jak konstrukcja cepa.
Ludzie zobaczyli, że ktoś się ich kotem zainteresował i chcą się Tereski pozbyć.
Moja siostra mieszka na wsi i jeśli widzi u jakiegoś sąsiada jego zwierzaka, który potrzebuje pomocy to pomaga mu tak, aby sąsiad nie widział niczego i o niczym nie wiedział. Bo nie daj Boże zobaczy to od razu opowiada siostrze, że chyba tego psa, czy kota musi zabić, albo wyrzucić z domu i wtedy następuje litania powodów.
Wszystkie zwierzęta jakie siostra ma w domu pochodzą od jej sąsiadów. No, oprócz żółwia i rybek.
Czyli dwa psy i cztery koty (odkąd tam mieszka to kotów było już w sumie 7)

W sobotę kończę mój bazarek, chętnie podeślę Ci parę groszy.

Kacperek [*] 02.12.2016 r.

Biedna Tereska

Aniu, zabieraj tego kota, bo to ich opowiadania są mocno niepokojące....... :cry:

Megana pisze:
Ja się wypowiem tylko w kwestii włosów - po pirewsze jest na forum wątek o olejowaniu włosów, bardzo polecam.
Po drugie, na owym wątku jest link
http://anwena.blogspot.com/
do blogu dziewczyny, która opisuje miliony sposobów na dbanie o włosy.
Polecam jeszcze bardziej, najlepiej czytać od początku...

Dziękuję Megana
Nie wiem, jak jest ostatecznie, ale słyszałam, że olejowanie nie jest takie tanie...

E tam, ja zaczynałam od oleju rycynowego. Nafta kosmetyczna też nie jest droga.

Smutek do Tereski i Antka, oczywiście

Kacperek [*] 02.12.2016 r.

Jak tam sprawa z Tereską......
Ciekawe co Ani udało się z państwem wynegocjować....

Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Kto przegląda forum