EXO DO ADOPCJI 3 OSESKI DO ADOPCJI FOTKI

do ogrzewania mam 41m.
zużycie gazu jest ogromne.
Wiecie ja tak bardzo się cieszyłam z tego CO ,tak bardzo byłam szczęśliwa że jest czysto ,cieplej ,schludniej ,ze nie musze cały dzień siedzieć i palić, a rano budzimy się w lodówce,że nie będzie zbiórek na mnie :oops:

że moje ręce i mój kręgosłup odsapnie ...
teraz ryczę ,po co mi to było.
Gdyby chociaż miała druga pracę .
Z ledwością wiążę koniec z końcem ,nawet już na wystawy nie patrzę ,nosze to co dostanę ,za małe za duże ..nie ważne.
Przywykłam ,nie narzekam ,ciągnę jak mogę ..i sama wpakowałam się o uszy.

dorcia44 pisze:w całym ,ale tylko u mnie w domu.

musisz przede wszystkim spisać licznik i dopiero z tym się wybrać...
dobrze zrozumiałam...gaz ulatniał się przez Twój licznik w mieszkaniu bez Twojej wiedzy...

Dorcia, a porównywałaś stan licznika z pozycją na fakturze "wskazanie obecne"?

próbowałaś się do nich dodzwonić :?:

gdzie masz swoją obsługę klienta :?:

w Alejach przy Cerfurze :?:

puszatek pisze:próbowałaś się do nich dodzwonić gdzie masz swoją obsługę klienta
w Alejach przy Cerfurze

chyba tam ,a na pewno w alejach,nie dzwoniłam ,muszę jechać osobiście.

(22) 608 10 00 Dorotko, to numer do nich...zadzwoń, podasz stan licznika i Ci od razu sprawdzą, przecież mają to w komputerze, podajesz tylko numer umowy
mogła zaistnieć pomyłka przy spisywaniu licznika
też tak kiedyś miałam, wystarczył telefon i podanie stanu licznika
spróbuj, może warto, nie zadręczaj się, po to są podawane numery telefonów

Warto zadzwonić, większość spraw w gazowni i Zakładzie Energetycznym można wyjaśnić telefonicznie.

Problem może być jeszcze innego rodzaju.
W zależności od powierzchni przyłączają pod konkretna taryfę, tak żeby wg ich tabel było najtaniej dla klienta.
Brat (w W-wie) miał tak, że przydzielili ich do najwyższej - tzn wysoka opłata stała ale najniższa cena za m3. Uznali że tak będzie dla niego najtaniej biorąc pod uwagę powierzchnię domu i to, że gaz do ogrzewania, ciepłej wody i gotowania.
Tyle, że nie biorą już np pod uwagę, że ktoś ma alternatywne źródło ogrzewania. U brata np. 99% ogrzewania i ciepłej wody to kominek. Zużywali 1m3 gazu a opłatę stałą mieli chyba jakoś 100zł/m-c. Na szczęście po złożeniu wniosku przełączyli ich na inną taryfę.
Dlatego trzeba też to sprawdzić.

Na łódzkich rozliczeniach, w mieszkaniu, gdzie jest tylko kuchenka gazowa się znam i umiem je czytać, nie wiem czy w W-wie są takie same.

mam kuchenkę gazową i piecyk gazowy i tylko jedną taryfę na gaz ale koleżanka ogrzewa duże mieszkanie i ostatnio miała rachunek na 900 zł za zimowe grzanie
do punktu musisz iść gdybyś chciała rozłożyć rachunek na raty bo piszesz podanie
inne rzeczy załatwisz przez telefon

puszatek pisze:próbowałaś się do nich dodzwonić gdzie masz swoją obsługę klienta
w Alejach przy Cerfurze

Biuro Obsługi Klienta Warszawa Ochota
Al. Jerozolimskie 146 B
02-305 Warszawa
Telefon kontaktowy (22) 608 10 00
Fax (22) 608 11 00
pn. 8.00-18.00,
wt.- pt. 8.00-16.00

podałam już numer kontaktowy do tego biura

puszatek pisze:podałam już numer kontaktowy do tego biura

Przepraszam, nie doczytałam.. :oops:

Dorcia, zajrzyj jeszcze na tę stronę: http://www.pgnig.pl/dladomu/rozliczenia ... reklamacje
masz tam formularz reklamacji.. może się przyda..

to niesprawiedliwe z Dorci taki uczciwy Człowiek, pomaga tylu zwierzakom i tak się musi miotać

moja siostra dostała kiedyś olbrzymi rachunek za wodę (mieli pompę swoją, ale nie używali, tylko woda z wodociągów) okazało się że był jakiś przeciek wody z pompy i nabilo im rachunek kilka tysięcy i musieli zapłacić

Ale mam nadzieję, że u Dorci wyjaśni sie na Jej korzyść, kciuki :ok:

witam z rana.
piję pseudo kawkę i odpoczywam.
Psy nie chciały wyjść na dwór ,Sońka zrobiła zgredka i schowała się pod krzaczkiem

Muszka sik i chodu ,Baja z Mają zaparły się że nie wychodzą z klatki schodowej i już :twisted:

potem lotem błyskawicy sik i biegiem z powrotem na górę. :lol:

BB skrzeczy tak że włos się jeży

oczy b.zmian.

a syneczkowie ok. ja przeżyłam stres zostawiające je na 5 godzin ,a te spały w najlepsze ,żadnego płaczu ,żadnego darcia się ,żadnej histerii ..czyli ja jak zwykle panikowałam :oops:

Maluszki w oczach rosną ,nawet ten gliźdźch ,przypomina kota :mrgreen:

Kol. powiedziała mi ze on powinien mieć na imię nie Dyzio Marzyciel tylko Nobel :lol:

Jeden rudy (Smoku) jest jak pyza ,duży ,gruby ,ciężki ,drugi (Oskar) jest delikatniejszy ,mniejszy ,smuklejszy ...Dyzio M. jest nadal najmniejszy ,ale jego waga już przekroczyła 20 dkg - mamy 25 dkg :!:

tu mam porównanie ,bo jego ważyłam jak tylko przyniosłam ,tamtych nie.

Moje stado w miarę ok. chociaż troszkę zaniedbane prze ze mnie :oops:

Mam nadzieje że jedna sunia pojedzie w niedzielę o domu ,jak oddam obie chyba zawieszę działalność :oops:

do nastepnęgo hasła ,wiem :oops:

Dorcia wczoraj był ten jeden jedyny dzień w miesiącu, kiedy Agnieszka pracowała za pieniądze. Jestem Ci krewna za ciuszki, które wzięłam od aamms, więc podaj mi szybciorgiem nr konta, bo pieniądze z konta mi normalnie znikają w zastraszającym tempie

Kto pierwszy, ten lepszy

takam zamotana że zapomniałam napisać jak to zmówiłam taryfę Grosik co by zawieźć sunie na sterylkę ,taryfa przyjechała na czas ,przemilczeliśmy z kierowcą całą trasę i ogromne korki :evil:

dojechalismy na miejsce ,a pan taryfiarz mówi nie włączyłem taksometru ,ma pani kurs gratis bo nie wiem ile powinienem wziąć ,myślałam że żartuje ale nie na poważnie i nie było żadnej dyskusji ,nie i już. moja determinacja była nagrodzona :mrgreen:

Taryfa Grosik :kotek:

ale jak wiozła mnie OKI ,musiałam ją instruować jak jechać ,więc wyciągnęłam prawą rękę wskazałam prawą stronę i mówię a teraz w lewo że ona ze mną wytrzymała i dowiozła do celu :smiech3:

Odzyskałam swoją cyfrówkę ale jest popsuta ,więc foty nadal będą byle jakie

no chyba że mnie Monika St odwiedzi :wink:

villemo już się robi :1luvu:

EXO DO ADOPCJI 3 OSESKI DO ADOPCJI FOTKI

Kto przegląda forum