
Z Nutrią o tyle trafnie, że pierwowzór szczyci sie niezłymi zębami

Oby tylko nie okazało się, że nomen omen

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
meksykanka pisze:A tej Pani od straszenia mnie zębiskami krwiożerczego Żubra to bardzo dziękuję.
No naprawdę dziękuję.
Ja i tak cały czas czuję na plecach oddech historii... czy też kryminalnej przeszłości Żubra.
I co z tego, że miło ludzki nos obwąchuje jak może go za chwilę...
O nie nawet nie dopowiem.
Archeologiczne odkrywki krwiożerczego Żubra trwają...
A co do zdjęcia... to ten nos plaskaty zupełnie taki sam, tylko u Żubra różowy...
Krwiożerczy Żubr zwany Cykutą znowu się dziś zdenerwował, ale jakoś tak bez przekonania...
Czyżby się odzwyczajał?
ilonajot pisze:to ciekawe z ta siatka w drzwiach, bo mialam dokladnie taki sam pomysl i gadalam o tym nawet z Meksykanka przez tel ...
troche to takie schroniskowo/kojcowe rozwiazanie, ale przynajmniej jest gwarancja, ze sie nie pozra na dziendobry.
meksykanka pisze:Mario, powodzenia na wystawie, pewnie masz już reise fieber a i tak dzielnie śledzisz wątek.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 157 gości