
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Neigh pisze:Dzięki OKI - achaś tam w którymś miejscu są przekroczone normy. nie wpadać w panike, tak moze być - bo się pod koniec pobierania krwi krwiak zrobił. I to daje taki obraz.
rastanja pisze:I to jest idealny podręcznik dla osoby, która chce odpowiedzialnie znaleźć nowy dom kotu a nie po prostu pozbyć się problemu.
OKI pisze:OK, posklejam to jakoś w wolnej chwili
Neigh pisze:A teraz tekst - będę tworzyć na żywca i ew. coś tam będe edytować - wszystkich czytających uprasza się o poprawki
A zatem dom stały:
- niewychodzący - przez co rozumiem dom, z którego kot nie jest w żadnym razie wypuszczany na samodzielne spacery. Spacery na szelkach dopuszczalne, bo zadomowieniu i poznaniu charakteru kota.( aczkolwiek kot jak jogin wypakuje się niemal z każdych szelek jak chciał będzie )
- zabezpieczony - przez co rozumiem osiatkowany balkon, i min. jedno/dwa okna w mieszkaniu. Wysokie parapety, ogrodzone siatką działki to NIE są zabezpieczenia
- dom posiadający odpowiedni sprzęt dla kota - przez co rozumiem np. TRANSPORTER. Nie oddaję kotów do domów go nie posiadających. Transporter nie oznacza koszyka, skrzynki, kartonowego pudełka.
- dom posiadający nieco ponad podstawową wiedzę na temat kota i wolę korzystania z niej. Pers to nie jest łatwy kotek dla każdego. Wymaga systematycznej pielęgnacji,żywienia oraz np badań kontrolnych nerek.
- tu się wstawi info o kotach, psach itp
Co do reszty to nie wiem czy wstawiać......bo to powinno wyjść w rozmowie
- nie oddaję kota do domów rozpoczynających rozmowę od: a jak kotek do dzieci? Uprzejmie z góry informuję, że tak samo jak dzieci do kota. Podobnie takich, które pytają "a czy kotek lubi dzieci?" - lubi jak go odpowiednio traktują. A jak nie to mam nadzieję, że ma dość rozumu żeby drapać.
(Co nie oznacza, że nie oddaję kotów do domów z dziećmi. Oddaję, pod warunkiem że są w nim normalni dorośli. Fakt nie oddaję kociąt do domów z malutkimi dziećmi. )
- byłoby super, gdyby dom rozumiał, że każdy bez wyjątku kot poza wyglądem ma okreslony charakter. Że to żywa, posiadająca uczucia istota. I że warto ją poznać i akceptować taką jaką jest. Że nie da sie wyjąć bateryjek, jak nam się znudzi.
- dom świadomy, że KAŻDY kot choruje. I że nalezy go wtedy leczyć a nie wymienić na nowszy model.
- domów które robią kotu łaskę. Nikt AlKaidzie łaski robił nie będzie, tak?
- achaś mam alergię na osoby, które zakochują się w kotku w ciągu 3 min, opowiadają o tym w ekstazie i musza kota mieć DZIŚ. Najlepiej za 15 min.......
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 13 gości