






Olek




już rozrabia choc ciągle jest najmniejszy. W ciągu tygodnia przytył prawie 30dkg. Biega chyba najszybciej z całego towarzystwa i absolutnie mnie kojarzy z kropelkami do oczek. Mały coraz mniej zależny od mamy, ale mama go mocno pilnuje i dzisiaj szukała go i zawołała do karmienia. Przed szczepieniem, w piątek skończył antybiotyk. Leczę oczko prawe - widzieć nie będzie, ale uniknie usuwania oczka, to już pewne.










