Tak, imiona są, zostałam wierna prozie George'a R. R. Martina

Ale na razie nie zdradzę, jakie to imiona. Koteczki z tymi oczkami nie nadają się do focenia i przedstawiania; jak tylko troszkę wydobrzeją, to będzie oficjalne przedstawienie

Na razie to tajemnica

Z dobrych wieści - kocia mama połknęła antybiotyk bez zająknięcia (podany w makreli

Jest grzeczniejsza od moich kotów!), a maluszki dały sobie zakroplić oczy. Proszę o kciuki, żeby sie tego cholerstwa szybko pozbyć...
Mam pytanie do doświadczonych kociarzy.
Młode mają skończone 3 tygodnie. Kiedy należy próbować pierwszych pokarmów stałych i w jaki sposób je zachęcić, skoro nadal są tylko u mamy przy cycu?
Co do mamy - mam zero doświadczenia co do laktacji, ale takie pytanie mnie naszło - czy matka przy tylu dzieciach może mieć jakieś zastoje i zapalenie sutka?

Zupełnie się na tym nie znam, a ona za bardzo po brzuchu to się nie daje macać..

Może jednak powinnam jakoś to sprawdzać?