2 KOCIAKI! PILNIE DS/DT! u zbieraczki w chlewie . TCZEW

jeszcze jest miau.. :mrgreen:

turkusowa pisze:jeszcze jest miau..

oj tam, bez przesady. nie będziemy szukać kogoś kto da konto. nelka chyba by dała rade

Dziewczyny, to jak robimy? W sumie myślę, że turkusowa ma rację. Na moim bazarku licytacja już się zaczęła, jak dołożymy nowe fanty to się namiesza. Może lepiej zrobić nowy bazarek, będzie wygodniej to ogarnąć. Oczywiście mogę się tym zająć, poprowadzić go i udostępnić konto. To jak?

nelka83 pisze:Dziewczyny, to jak robimy? W sumie myślę, że turkusowa ma rację. Na moim bazarku licytacja już się zaczęła, jak dołożymy nowe fanty to się namiesza. Może lepiej zrobić nowy bazarek, będzie wygodniej to ogarnąć. Oczywiście mogę się tym zająć, poprowadzić go i udostępnić konto. To jak?

hym. jak ci to nie przeszkadza to tak, jestem za ;D :ok:

i miałam dzisiaj okazje "pobawić się w kucharza"

zrobiłam, emm

jedzonko dla "moich" mordek

moja mama weszłą do domu i mówi "co tak śmierdzi" :roll:

ugotowałam 2 saszetki ryżu , potem wzięłam duży garnek

nalałam wody i na gaz, wrzuciłam warzywa ;] pogotwałam, dodałam wątróbkę wieprzową ( blee

, kupioną w celu, dla mordek ) i ryż. Gotowałam na małym ogniu, aż trochę wody wyparowało i dodałam 1.5 puchy dla kotka. ;] i w to wszystko jeszcze 2 szklanki suchej karmy, Wyszedł mi cały gar ;D Mam nadzieje że futrom będzie smakowało. ;]

nelka83 pisze:inusia00111, mogłabyś napisać ile jest tych futer do odpchlenia (pogubiłam się troszkę ).
Podaj mi też adres do siebie na pw, wyślę na razie Ektopar.

nie jestem pewna czy to od Ciebie, ale chyba tak bo jest tam też ten Ektopar , i opróćz tego była "podwójna" miseczka i gumowa zabawka.
Bardzo dziękuje :1luvu:

Myślę, że nie będzie nic przeciwko jeżeli miseczka i zabawka będzie już "własnością" Saby, i trafi do swoich przyszłych właścicieli jako "wyprawka".

inusia00111 pisze:
nelka83 pisze:inusia00111, mogłabyś napisać ile jest tych futer do odpchlenia (pogubiłam się troszkę ).
Podaj mi też adres do siebie na pw, wyślę na razie Ektopar.

nie jestem pewna czy to od Ciebie, ale chyba tak bo jest tam też ten Ektopar , i opróćz tego była "podwójna" miseczka i gumowa zabawka.
Bardzo dziękuje
Myślę, że nie będzie nic przeciwko jeżeli miseczka i zabawka będzie już "własnością" Saby, i trafi do swoich przyszłych właścicieli jako "wyprawka".

Oczywiście, że nie mam nic przeciwko :ok:

Jeśli Sabuni spodobają się prezenty to już są jej

nelka83 pisze:
inusia00111 pisze:
nelka83 pisze:inusia00111, mogłabyś napisać ile jest tych futer do odpchlenia (pogubiłam się troszkę ).
Podaj mi też adres do siebie na pw, wyślę na razie Ektopar.

nie jestem pewna czy to od Ciebie, ale chyba tak bo jest tam też ten Ektopar , i opróćz tego była "podwójna" miseczka i gumowa zabawka.
Bardzo dziękuje
Myślę, że nie będzie nic przeciwko jeżeli miseczka i zabawka będzie już "własnością" Saby, i trafi do swoich przyszłych właścicieli jako "wyprawka".

Oczywiście, że nie mam nic przeciwko Jeśli Sabuni spodobają się prezenty to już są jej

ba , że się podobają

gryzła "jeżyka"

Kocia i Psiaki, na górę!

zapraszamy na bazarki:
viewtopic.php?f=20&t=142399
viewtopic.php?f=20&t=142434

trikolorka prawdo podobnie będzie miała dom w Gdyni! Trzymać kciuki!

nelka83 pisze:inusia00111, mogłabyś napisać ile jest tych futer do odpchlenia (pogubiłam się troszkę ).
Podaj mi też adres do siebie na pw, wyślę na razie Ektopar.

Tylko pamiętajcie - Ektopar WYŁĄCZNIE dla psów, dla kotów jest toksyczny.

Po cichu trzymamy kciuki.

PrzemekK pisze:
nelka83 pisze:inusia00111, mogłabyś napisać ile jest tych futer do odpchlenia (pogubiłam się troszkę ).
Podaj mi też adres do siebie na pw, wyślę na razie Ektopar.

Tylko pamiętajcie - Ektopar WYŁĄCZNIE dla psów, dla kotów jest toksyczny.

Po cichu trzymamy kciuki.

Napisałam inusi, że to dla psiaków i myślę, że kotkom tego nie podała

Moje kciuki za domki również są :ok:

nieee

czytałam nawet ulotkę

podzieliłam tą tubkę na 3 psy

ale dziś normalnie się we mnie zagotowało :evil:

stoję sobie i gadam z koleżanką, i jakiś chłopak z psem (przypominał pinczera) i go ciągnie... nie że ciągnie go lekko!
ale ciągnie go tak , że ten łapami po ziemi jedzie! w tedy się zatrzymał... mówię do koleżanki, żę jeszcze raz to mu uwage zwrócę ... no i go dalej ciągnie! To ja dawaj w akcje

"Tylko jeszcze raz go pociągnij!" Mogliście widzieć jego minę... "Tak do Ciebie mówię! Mam ja Ciebie tak pociągnąć?? Miło Ci będzie?" Na co on do mnie że nie mam go pouczać, to jego pies i wie co robi... A ja mu że jakoś nie widac, żeby wiedział co robi... Na co on "A jak mam psa wyprowadzać" o.O ja do niego "Normalnie! Jak psa nie chcesz to go lepiej oddaj bo u Ciebie mu dobrze nie będzie" , odpowiedź? "Nie wtrącaj się". "Będę się wtrącać bo żal mi psa u takiego jak Ty. Jak nie umiesz przyzwoicie zając się psem to go nie bierz!" Nie odpowiedział ale długo jeszcze stał bym nie widziała jak szarpie tego biedaka. Koleżanka mi powtarzała, nie odwracaj się i nic nie mów już bo się wpędzisz w kłopoty... Szłam prosto do domu i nie rozumiałam jednego... Czemu ten pies się usiadł i zaczął wyć w niebo głosy...?

I jeszcze jedno co się nadaje na dogomania.pl
Byłam dzisiaj u kociaków z "opony". Od początku, na drugiej działce siedział jakis pies... Nigdy się nim za wiele nie przejmowałam, ale zapytałam czemu tak tam siedzi etc. Okazało się , że jest to 8 letni Fox Terrier Karlos... Jego właścicielka go nie chce... Po prostu nie chce... Dlatego pies siedzi całe dnie, czy to snieg, deszcz czy upał. Siedzi tam na 1.5 m łańcuchu... Zapytałam czy ma jedzenie, wode etc. Powiedziała, że nie wie, bo właścicielka mówi że pies jest agresywny i gryzie... Więc nie podchodzą. Jak jak to ja, wziełam się za odwagę i poszłam... Gdy pies widział , żę ide w jego strone to zaczął się cieszyć! Jak podeszłąm to dałam mu powąchać rekę po czym zaczęłam głaskać. Się strasznie tulił i domagał pieszczot... Normalnie było widać że odda wszystko za chociażby trochę miłości. Pani Basia się dziwiła żę dał mi się pogłaskac i nawet mnie polizał, bo nikt od lat (3) z obcych nie podchodził tam do psa bo agresywny... Po chwili przyszła jego właścicielka, mogliście widzieć jej mine jak go tuliłam :ryk:

Stwierdziła, że nie może uwierzyć, bo on agresywny...
Miał wodę, w dwóch wiaderkach... zieloną :roll:

jego pęknięta na pół miseczka była pusta i brudna.
Jego sierść zaniedbana... Twarda i strasznie linieje... kobieta z chęcią go odda... Ma szczepienia i książeczkę zdrowia. Zdjęcia jutro.

Gotuje się we mnie jak czytam o takich "ludziach" :evil:

Mam nadzieję, że ktoś pokocha psiaka i da mu kochający dom... Biedny

nelka83 pisze:Gotuje się we mnie jak czytam o takich "ludziach" Mam nadzieję, że ktoś pokocha psiaka i da mu kochający dom... Biedny

nom Karlus nawet miski nie ma ;( dzisiaj idę podrzucić mu jedzonka,

inusia00111 pisze:
nelka83 pisze:Gotuje się we mnie jak czytam o takich "ludziach" Mam nadzieję, że ktoś pokocha psiaka i da mu kochający dom... Biedny

nom Karlus nawet miski nie ma ;( dzisiaj idę podrzucić mu jedzonka,

Straszne

Wygłaszcz biedaka również ode mnie.

2 KOCIAKI! PILNIE DS/DT! u zbieraczki w chlewie . TCZEW

Kto przegląda forum