Stara Szafa i Mała Sowa cz.7; Loki i Caillou; foty

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 29, 2012 12:02 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7 Loki i Caillou

Georg_Inio - nie dyskutuję, jeśli ktoś na mnie wrzeszczy i nie dopuszcza do głosu. Ściślej mówiąc zaczęłam ale nie pozwolono mi dokończyć zdania. :roll:

Czy Misiek wraca do swojej pani?
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto maja 29, 2012 12:03 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7 Loki i Caillou

Patmol pisze:a co zrobiłaś z resztą psów ? :mrgreen:


reszta psów w postaci mini huskyego na krótkich nogach - jest szansa, że w końcu zakończy wakacje u nas i wróci do swojej Pańci. Po prawie 3 m-cach :roll: Aż się sama zdziwiłam, że Agata wczoraj zadzwoniła, bo zaczęłam się przyzwyczajać do wizji rodziny 2+2+3 :twisted: Ale nie zapeszajmy, Misio miał już wrócić do siebie dwa razy - ostatnio 2 tyg. temu
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 29, 2012 12:10 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7 Loki i Caillou

z jednym psem będzie Wam smutno 8)

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28756
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto maja 29, 2012 12:23 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7 Loki i Caillou

Patmol pisze:z jednym psem będzie Wam smutno 8)


nie będzie nam smutno, za to z pewnością będzie nam luźniej w łóżku :evil:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 29, 2012 12:24 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7 Loki i Caillou

Ach ta dzisiejsza młodzież :roll:
nic, tylko im łóżko w głowie
:mrgreen:

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 29, 2012 12:27 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7 Loki i Caillou

Georg-inia pisze:
Patmol pisze:z jednym psem będzie Wam smutno 8)


nie będzie nam smutno, za to z pewnością będzie nam luźniej w łóżku :evil:


może macie po prostu za małe łóżko :mrgreen:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28756
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto maja 29, 2012 12:30 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7 Loki i Caillou

pozytywka pisze:Ach ta dzisiejsza młodzież :roll:
nic, tylko im łóżko w głowie
:mrgreen:

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:


dziewczynki, proszę Was: na poduszce między naszymi głowami Gabryś, na moich nerkach Georg, w nogach Rastek, między nami Misiek na wysokości bioder, a Gadżet-pojebek - tam gdzie akurat upadnie :twisted: i ja się dziwię, że mój zwichrowany kręgosłup odmawia mi rano posłuszeństwa :?
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 29, 2012 12:32 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7 Loki i Caillou

:mrgreen:

warunkiem adopcji zwierzęcia powinno być wykazanie się posiadaniem dużeeego łóżka
zwierzę musi porządnie odpocząć w nocy, a nie że pańcia z pańciem się rozpychają na brzegu łóżka

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 29, 2012 12:35 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7 Loki i Caillou

no to jestem pod wrażeniem 8)
u nas do łózka wpycha się tylko jeden pies (jak już zasnę i nie mogę zaprotestować ) i skutecznie broni terenu przed kociastymi futrzakami
jak otworze oczy rano -pies udaje najpierw ze go tam wcale nie ma, a potem usmiecha się do mnie pięknie

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28756
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto maja 29, 2012 12:46 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7 Loki i Caillou

dzię dobry ;)
powróciłam i pozdrawiam

Ciociu pozytywko widziałaś kilka fotek na moim wątku? jeśli nie to zapraszam :)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 29, 2012 12:48 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7 Loki i Caillou

hej Madziu,
no właśnie nie widziałam fotek, bo mi w pracy się nie chcą wyświetlać
ale czytałam, że fajnie było, chociaż krótko :wink:
widzisz, że wszystko się udało? mimo tylu przeciwności przed :D

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 29, 2012 12:54 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7 Loki i Caillou

tak, udało się, a bałam się że coś będzie nie tak.
Co prawda córka moja wróciła z zapaleniem ucha, ale poza tym było super :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 29, 2012 12:55 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7 Loki i Caillou

ucho, to koszmar :(
ale szybko potraktowane antybiotykiem wraca do normy
najważniejsze, że się udało, i że nie połamaliście sobie więcej kosteczek przed wyjazdem ;)

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 31, 2012 16:10 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7 Loki i Caillou

Mam taką książkę "Imperium mrówek" TZ mówi, że kiepska, ja nie wiem, bo nie czytałam. Zastanawiam się tylko czy tytuł wciąż oddaje naturę twojej kuchni?
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Pt cze 01, 2012 7:17 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz.7 Loki i Caillou

natura mojej kuchni :roll:
hmm
dziś jak zobaczyłam naturę mojej kuchni, to straciłam ochotę na śniadanie i umknęłam z kawą do składziku (to ksywka mojego pokoju, który na każdej liście rzeczy do zrobienia, pojawia się z adnotacją - wysłać w kosmos)
ale do adremu (adrem, to taka firma administrująca nieruchomościami :twisted: )
za radą rapsodii posypałam wnętrza szafek proszkiem do pieczenia, bo ścieżki moje i liroya, względnie kerfula, czy innego practikera kompletnie się nie przecinały
Mrówki wciągały kreskę i zachowywały się jak pijane; zataczały się, spadały na blat i usiłowały uniknąć niszczącej siły dwuwęglanu czegośtam
po jakimś czasie zrezygnowały z wchodzenia do tych szafek
ale nadal dziarsko maszerują fugą w górę za szafkę nad zlewem (w niej - suszarka na naczynia) i z powrotem
chyba też łażą wzdłuż szafek stojących , ale się już nie przyglądam
od wczoraj latają jak wściekłe po blacie, ale to się dzisiaj skończy, bo nie lubią spirytusu, a ja nim dziś wymyję blaty
Mhrówy! Strzeżcie się!
Nadal nie wiem o co im chodzi, ale jak tylko nie roją się w szafkach, to już mi nie przeszkadzają
ja tej kuchni nie lubię, rzadko w niej przebywam, starczy miejsca i dla mrówek
(chyba, że zaproszą karakony, to wtedy wszystkich ekstreminuję :evil: )


Dziś pada
no i dobrze
dzięki temu mam wymówkę, żeby nie jechać do Decathlonu, gdzie i tak nie znalazłabym tego, czego szukam i popsułby mi się cholernie humor
:mrgreen:


Czy ja już wspominałam, że nie cierpię futrzaków? :x

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: luty-1, puszatek, raiya, Silverblue i 37 gości