Uratowana Postrzelona Izaura- szukamy DS - NOWE ZDJĘCIA

trzymam kciuki - Izaura nie badz zolza!

Izaura jest od dzisiaj na xanaxie. Chodzi lekko się zataczając. :wink:

Rozmawiałam o niej dziś z cairo. Wydaje się też , że spadła jej agresja w stosunku do kotów. Pewnie to zasługa leku. :wink:

Od Xanaxu się nie zatacza:)

Tak naprawdę zadziała po kilku dniach.Hmm...Xanax jakby pozbawia kota lęku.Moja Amelia stała się otwarta(np.nie spała z nami a na leku-zaczęła ładować się do łóżka), mniej agresywna( bo agresja to pochodna strachu)
Tylko czy Xanax i sterydy to dobre połączenie?
Bo po sterydach zdarzają się u ludzi psychozy.

Ja nauczyłam się dawać Xanax moeje kocicy tylko jesli jest jakaś stresująca sytuacja.Np.pani przychodzi sprzatać, koledzy są u Młodego.Staramy się żyć bez psychotropów:)
Skutki są coraz lepsze, więc polecam kurację.

Kiedy kocica zmienia dom?To będzie stres...

Cairo,co tam u Was?

hello hello co u kotki ? :kotek:

Kotka dzisiaj pojechała na 3 dni do tdt. :ok:

Spasowała z agresją. :lol:

Ciekawe na jak długo? :lol:

Wieści z tdt - kotka ma 100% celności do kuwety. :lol:

Czy ktoś miał doświadczenie ze stosowaniem silicea lub plumbum metallicum?

hop hop

Izaura dziś wróciła do cairo. Niestety tdt nie będzie jej domem stałym. :cry:

Z dobrych wieści - Izaura załatwia się do kuwety! :lol:

Nie miała żadnej wpadki "zakuwetkowej". Czyżby , czyżby to oznaczało problem natury psychicznej......? :ok:

Xanax działa!

Niech się ucieszę..!
Ja już Xanax odstawiam, własciwie mała dostaje tylko jak mamy gości albo przychodzi pani sprzątać.
Efekt wspaniały.
Z kota wystraszonego wyszedł nam mega-odważny i bardzo samodzielny kotek, pełen milości do nas.

Isaura przerosła TDT?

Tdt to wynajmowana kawalerka ze świeżo adoptowanym przemiłym rezydentem. Czy Izaura przerosła? Nie wiadomo jeszcze. Może cairo coś napisze. Problemów nie było , bo nie miałam telefonu pod nieobecność cairo od tdt.

Dziś Izaura już u siebie.To znaczy w swoim dotychczasowym domu tymczasowym.

Myślę , że jeśli problem kuwetkowy wstępnie opanowany , to szanse na dom stały wzrosną. :ok:

Oczywiście wskazany dom bez kotów. :lol:

Jak napisała Grajda Izaura jest z powrotem u mnie.

Xanax w jej przypadku rewelacyjnie się sprawdza. Izaura stała się kotem w 100% kuwetkowo- podkładowym. Jej toaleta wyglada tak, że obok kuwety ze żwirkiem leży podkład higieniczny. Zaruwno siuśki jak i kupy lądują na jednym albo drugim- co dziwne początkowo wszystkie kupy lądowały w kuwecie, a od czasu brania Xanaxu zdarza im się czasem leżeć na podkładzie. Szczerze mówiąc ja nawet wolę te podkłady, bo tylko je wyrzucam do kosza i kładę nowe, a w żwirku jednak trzeba pogrzebać i w dodatku nigdy nie jest zupełnie czysty.

Izaura stała się też dużo przyjemniejsza dla moich kotów. To znaczy nie wchodzi z nimi w żadne interakcje

, po prostu je olewa i żyje własnym życiem. Za to moje koty przez trzymiesięczną obecność agresorki, przyzwyczaiły się że jest to osobnik paskudny i teraz to one na nią syczą i się jeżą. No ale do łapoczynów nie dochodzi.

Niestety w TDT Izaura pastwiła się nad młodocianym rezydentem. Z moimi kotami jest już jednak długo, a tam podrostek był nowy. Ponieważ nie było dużej przestrzeni, to dom okazał się zbyt mały na docieranie się dwóch kotów. Jednakże Izaura nie sprawiła tam żadnych kłopotów, nie nabrudziła ani razu i poza tłuczeniem rezydenta zachowywała się grzecznie.

Mam teraz nadzieję, że "niesikającą" Izaurę będzie można łatwiej wyadoptować. Poczekałabym jeszcze z tydzień, żeby się upewnić czy jej się nie odwidzi utrzymywanie czystości i potem zmieniłabym treść ogłoszeń. Sądzę, że posikiwanie odstrasza większość potencjalnych DS.

Nie wiem czy pisałam, ale Izaura uwielbia spacery na smyczy. Postaram się nakręcić niebawem jakiś filmik i zobaczycie jak ładnie zasuwa.

Cairo rozmawiłam kiedyś z behawiorystką a'propos mojej Amki, siczki jak Isaura.
I wiesz ona mi powiedziała żebym włożyła do jednej kuwety to na co ona sika najchętniej.W moim przypadku to panele podłogowe:), a powaznie -zostawila pustą kuwetę.Zaeksperymentuj i wyłóż jej kuwetę podkładem.Może o to chodzi.Może ona ma jakies zaburzenia czucia w łapkach i nie lubi dotyku żwirku?

Amelia nie doszła do pustej kuwety- siczkuje coraz mniej.
Jest od poniedziałku BEZ XANXU!!!
Sików nie było.

Kocham plaskatą za to jeszcze bardziej niż dotąd!

I muszę powiedzieć tu głośno dwie rzeczy: to jest zasługa Grajdy, która mnie skierowała na Polankę oraz tamtejszej wet.
Pierwszy raz pisze coś takiego o weterynarzu.
Naprawdę.

kotkins pisze:I wiesz ona mi powiedziała żebym włożyła do jednej kuwety to na co ona sika najchętniej.W moim przypadku to panele podłogowe:), a powaznie -zostawila pustą kuwetę.Zaeksperymentuj i wyłóż jej kuwetę podkładem.Może o to chodzi.Może ona ma jakies zaburzenia czucia w łapkach i nie lubi dotyku żwirku?

Tego jeszcze nie próbowałam, przetestowałam kilka rodzajów żwirku, ale może rzeczywiście z tym podkładem to będzie strzał w 10?

Gratulacje dla Amelki.

Odnośnie zasłużonej Grajdy to polepszenie stanu zdrowia Izaury zarówno fizycznego jak i psychicznego, to również jej zasługa. Jej i wetek z Polanki.

Dzięki Grajda w imieniu swoim i Izaury. :1luvu:

No i nie mogę zapomnieć o moich wetach z kliniki w Plewiskach, którzy wyciagneli Izaurę z wszystkich śmierdzących świństw z jakimi przyszła na początku.

Izxaura spisuje się świetnie! Od mojego powrotu, czyli od 5 dni nie było ani jednej wpadki toaletowej! Ufffff

to super

Uratowana Postrzelona Izaura- szukamy DS - NOWE ZDJĘCIA

Kto przegląda forum