Moje 3 buraski w DS Sunshine

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 24, 2012 16:25 Re: Tomi i Jerry i Filemon - nowy kociasty lokator str.17

prześliczne :1luvu: :1luvu: :1luvu:

ale za nic już nie wiem który jest który jak są razem :ryk:

tylko wiem że na ogródku to Tomuś :kotek: :ok:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Czw maja 24, 2012 18:39 Re: Tomi i Jerry i Filemon - nowy kociasty lokator str.17

smarti w ich leżance to zaczynając od lewej strony jak patrzymy na zdjęcie to leży Filemon, Tomuś i Jerry ;)
w transporterku i na ogródku Tomuś ;)


Dzisiaj po "wychodnym" Tomusia , czekała go kąpiel bo był tak umorusany, że woda po nim była mętna jak żur :D

Sunshine307

 
Posty: 287
Od: Pon sty 24, 2011 13:44
Lokalizacja: Jaworzno/Gliwice

Post » Pon maja 28, 2012 18:10 Re: Tomi i Jerry i Filemon - nowy kociasty lokator str.17

No to Filemon odbył już szczepienia z dniem 21 maja, i za tydzień czeka go kastracja ;)
Był bardzo dzielny bo ani nie drgnął przy ukłuciu igły ;) nawet Pani wet była zdziwiona :D

Sunshine307

 
Posty: 287
Od: Pon sty 24, 2011 13:44
Lokalizacja: Jaworzno/Gliwice

Post » Pon maja 28, 2012 20:35 Re: Tomi i Jerry i Filemon - nowy kociasty lokator str.17

Dzielny z niego chłopak.Brawo Filemon :ok: tak trzymaj
ObrazekObrazek

Sonia93

 
Posty: 533
Od: Sob lis 20, 2010 23:19

Post » Pt cze 15, 2012 12:00 Re: Tomi i Jerry i Filemon - nowy kociasty lokator str.17

Cześć, co tam u Was słychać?
u nas wszystko w porządku ;)
ciepło znów się zrobiło to i Tomuś wychodzi na ogródek ;)
niestety dziś zauważyłam u Tomusia za prawym uchem wielkiego kleszcza.. dziennie przeglądam mu futerko ale tego kleszcza musiałam przeoczyć bo w dość szybkim czasie musiał osiągnąć takie rozmiary (jak na zdjęciu poniżej). Chciałam jechać do weta ale sąsiadka mówiła, że idzie samemu wyciągnąć bo ona wyciągała już takie swojemu kotkowi. No więc jako, że ja się obawiałam tego to mój tato wziął pęsetę i wykręcał powoli kleszcza a później wyciągnął, ale ciężko było bo mocno się już wbił w skórę... wyglądało jakby wyszedł cały razem z głową i nogami, a po nim została tylko pusta dziurka w skórze która lekko opuchła .. przemyłam wodą utlenioną i leciała troszkę krew z ropą.. opuchlizna nadal jest ale myślę , że zniknie..
I tutaj pojawia się moje pytanie do Was jakie mogą być objawy w przypadku jeśli jakaś część kleszcza została pod skórą? bo w tej ranie nie było już widać żadnej części jego.. ale jak zwykle się tym zbyt bardzo przejmuję :(

zdjęcie Tomusia z kleszczem :(
Obrazek

Sunshine307

 
Posty: 287
Od: Pon sty 24, 2011 13:44
Lokalizacja: Jaworzno/Gliwice

Post » Pt cze 15, 2012 13:17 Re: Tomi i Jerry i Filemon - nowy kociasty lokator str.17

moje koty nie raz miały kleszcze-weci mi zawsze mówili że dla kotów są one nie grożne-ja zawsze wyjmuję zle mówili że nawet wyjmować nie trzeba bo same uschną-zresztą miałam też tymczaski z uschniętymi kleszczami także wynikałoby że to prawda.
ale może zadzwoń do swojego weta czy to potwierdzi..
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Pt cze 15, 2012 13:24 Re: Tomi i Jerry i Filemon - nowy kociasty lokator str.17

Tak, kleszcze nie są groźne dla kotow, ale trzeba je usuwac bo po co kotom toksyny.
Obserwuj po prostu czy nie robi się obrzęk lub nie paprze ranka i tyle.
Całusy dla kociastych :wink:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35632
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt cze 15, 2012 14:11 Re: Tomi i Jerry i Filemon - nowy kociasty lokator str.17

Dzięki wielkie Wam za słowa otuchy :1luvu:
też właśnie dowiadywałam się, że dla kotów nie są groźne kleszcze tak jak np dla psów czy ludzi.. Może ten mój strach był spowodowany tym, że pare dni temu osoba z mojej rodziny miała kleszcza i wykryli u niej borelioze i teraz leki do końca życia :( paskudztwa wstrętne ! :|

Sunshine307

 
Posty: 287
Od: Pon sty 24, 2011 13:44
Lokalizacja: Jaworzno/Gliwice

Post » Sob cze 16, 2012 9:32 Re: Tomi i Jerry i Filemon - nowy kociasty lokator str.17

to rzeczywiście paskudna sytuacja.
dla psów kleszcze są tragicznie grożne ale na szczęście nasze słodkie futerka są wolne chociaż od tego zagrożenia..
mizianki dla kociastych!!
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Nie cze 17, 2012 22:37 Re: Tomi i Jerry i Filemon - nowy kociasty lokator str.17

nie wiem czy się martwić czy nie.. dzisiaj (czyli po 2 dniach od wyciągnięcia kleszcza) oglądałam tą ranke u Tomusia i nadal utrzymuje sie tam opuchlizna, mianowicie to wygląda jak podskórna kulka, a w dotyku jest ona twarda.. gdy nacisnęłam to wyszło trochę białej ropy, przemyłam, odkaziłam ale nie jestem pewna czy nadal się tam ropa pod skórą nie zbiera.. i ciekawa jestem po ilu dniach mu to w końcu zejdzie :|

Sunshine307

 
Posty: 287
Od: Pon sty 24, 2011 13:44
Lokalizacja: Jaworzno/Gliwice

Post » Nie cze 17, 2012 22:39 Re: Tomi i Jerry i Filemon - nowy kociasty lokator str.17

Ja bym to pokazała jutro wetowi. Sama mozesz do końca dokładnie nie oczyścić z ropy i będzie się co kilka dni zbierać. nie wiadomo jak głęboko siedzi ta ropa. najlepiej do weta.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35632
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie cze 17, 2012 22:44 Re: Tomi i Jerry i Filemon - nowy kociasty lokator str.17

właśnie w tym sęk, że w tym tygodniu nie mam nawet opcji by odwiedzić weta z Tomusiem. No cóż poczekam jeszcze te kilka dni i będę stale obserwować tą ranke. A zapytałam Was bo może któryś z waszych kociastych miał podobną sytuacje

Sunshine307

 
Posty: 287
Od: Pon sty 24, 2011 13:44
Lokalizacja: Jaworzno/Gliwice

Post » Nie cze 17, 2012 22:46 Re: Tomi i Jerry i Filemon - nowy kociasty lokator str.17

Mojej siostry kot miał podobną sytuację i dlatego tak piszę. Aczkolwiek on nie od kleszcza tylko od czegoś innego. Chodziła co drugi dzien do weta aby czyścić ranę z ropy.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35632
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon cze 18, 2012 11:03 Re: Tomi i Jerry i Filemon - nowy kociasty lokator str.17

no ropni mieliśmy dookoła wiele :mrgreen:
trzeba przemywać,odkażać-octanisept z apteki jest bardzo dobry(i dla człowieka na wszelkie rany nieoceniony),ostat. woda utleniona ale to kota chyba trochę denerwuje.
czyli wyciskać, przemywac, wycierać-i tak w kółko.
u zdrowego kota ropnie się bardzo ładnie goją ale jeśli mimo wyciskania ropnia dookoła niego jest wciąż jest zaognione to trzeba pójść do lekarza bo prawdopodobnie kotek dostanie antybiotyk ogólny np.synergal czy unidox który pomoże mu się uporać z infekcją. Ale to musi ocenic wet.
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Wto cze 19, 2012 15:21 Re: Tomi i Jerry i Filemon - nowy kociasty lokator str.17

właśnie dziennie wyciskam i przemywam wodą utlenioną i spirytusem salicylowym i powiem Wam że działa ;) bo ranka jest już mniejsza, ta kulka robi się też mniejsza no i ropy już co raz to mniej.. a Tomuś należy to bardzo cierpliwych kotów i nawet go to nie denerwuje, że biorę go na kolano i cisnę mu to :P nawet nie miauknie :D

Sunshine307

 
Posty: 287
Od: Pon sty 24, 2011 13:44
Lokalizacja: Jaworzno/Gliwice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, Blue, CatnipAnia i 42 gości