Dyzia, Lenka, Bazyl, Jovi, Kostek - znowu tymczasy

[Kociama]

Drapaki fajne macie
u nas drapaki tak sobie uzywane,Tymczaski to tak One juz prawie zniszczyły swój drapak
ale wsiówki to wolą lawałek pieńka albo drapia drzewa gdy wychodzimy na spacer

Ściskam Was mocno Ewuś
pisałas że ja jestem bardzo wrażliwa,to prawda az za mocno
ale Ty też jesteś i ja to widzę w Twoich pracach
Całusy dla Was wszystkich mocne

[ewung]

Ostatnio na zamówienie zrobiłam dwa obrazki. Jeszcze nie wiem czy się spodobały bo czekam na wiadomość. Ale mam nadzieję, że pojadą do nowej właścicielki - mają ozdobić dziewczęcy pokoik.

[Bazyliszkowa]

Nie wyobrażam sobie, żeby te obrazki mogły się nie podobać.

[ewung]

Wygląda na to, że obrazki przypadły do gustu

Koty postanowiły niedzielę spędzić tak:

[bulba]

Obrazki cudne Koty na balkonie również

[JoasiaS]

Jakie dobrze ułożone i kolorystycznie dobrane towarzystwo

[czarno-czarni]

panieneczka z obrazeczka jakby była czarna i miała jedną łapkę to wypisz - wymaluj moja tymczasowa Triada

[Kociama]

Piękne obrazki Ewuś
a wypas Niedzielny na balkonie super
jak Kociaste zapozowały ślicznie
Pozdrawiam i miziam mocno

[czarno-czarni]

domek chętny na kota we Wrocławiu poszukuje kogoś, kto osiatkuje balkon - taki typowy "blokowy" od barierki w górę - jeśli ktoś może pomóc (za opłatą oczywiście) - proszę o PW, podam namiary

[szybenka]

Ależ ten obrazek jest piękny
Tylko kogo tu brakuje, Dyzi czy Bazyla? No i Dużych

[ewung]

Wczoraj minął rok jak zamieszkała z nami Lenka.
Najpierw jako tymczaska a dwa tygodnie później została rezydentką

[Bazyliszkowa]

Piękny jubileusz

[JoasiaS]

Lenka szczęściara
100 lat dla mojej ulubienicy

[szybenka]

Ale zleciało
Sto lat dla panienki

[ewung]

Dziś w klatce w naszym korytarzyku zamieszkała czarna koteczka. Została złapana w piwnicy w bloku u znajomych. Niestety nie jest z nią dobrze. Jest bardzo wychudzona i wyniszczona. Ma uszkodzone oczko, chyba zadrapane w jakiejś bijatyce. Dostała dziś leki i kroplówkę. Na razie nie chce jeść.
Bardzo się martwię, że koteczka nie da rady i trzeba będzie ją uśpić albo sama odejdzie. Ale nie mogłam odmówić jej miejscówki u nas. Trzymajcie proszę kciuki za czarnulkę.