EXO DO ADOPCJI 3 OSESKI DO ADOPCJI FOTKI

O mamuniu, jakie bidy

Dorciu, ja mogę odebrać sunie w środę wracając z pracy, a Ty je sobie zabierzesz wracając z Twojej.

Boże Jedyny, Dorciu, dopiero teraz doczytałam... Trzymam kciuki kochana, z całej siły. Musi się udać, będzie dobrze.
Tyle tylko, że zamęczysz się, Kobietko.

Rety, nie mam już nic, co można by na bazarek dać. Z kasą więcej niż krucho.
Ale jak coś znajdę, to wystawię.
Trzymaj się, Dzielna Wspaniała Osóbko.

Dorciu, chciałabym przelać pieniążek na te malce, podasz mi numer konta?

OLABOGA, OLABOGA, OLABOGA

To dla maluszków

Bolusiowi Aniady OLABOGA pomogło

bardzo wam dziękuję .

dzieciaki albo jedzą albo gryzą ze złości smoka.
Chuchraczek(kupa była) dostał glukozę i dufaljta(nie wiem jak sie to pisze :oops:

) reszta na razie nie .
Do weta nie zdążyłam od 10 do 11 :oops:

jutro polecę.
Chuchraczek to kości obciągnięte skórą ,wszystkie są za chudzone ale ten to szkielecik :cry:

Idę z psami ,muszę ochłonąć i może drzemkę złapię.

Kotinko niech tak będzie jak mówisz ,byle maluchy wyrosły na piękne kotuchy,a mruczą :1luvu:

dorcia44 pisze: ...byle maluchy wyrosły na piękne kotuchy,a mruczą

Potrzymam za to. :ok:

dorcia44 pisze:Kotinko niech tak będzie jak mówisz ,byle maluchy wyrosły na piękne kotuchy,a mruczą

Wyrosną, na pewno! Zwłaszcza przy takiej opiece.

oby ,znasz to uczucie niepewności ,nasłuchujesz jak ja czy oddychają ? :oops:

tak cicho ,a one na butli i pod ręcznikiem :oops:

powinny już krzyczeć ,a tu nic... :roll:

Byłam nasłuchiwac ,bo może jeszcze jakiś okruszek tam płacze,widze otwartą furtkę wlazłam i dre się,wyszło dwóch osłków ,pytam grzecznie czyje to..kolejowe ,proszę wyjść :twisted:

ja nie bo zgłoszono mi że płaczą to kocieta i od kiedy kolej trzyma gołębie ,jakie k.. gołębie :twisted:

pokazałam im ,okazało się że nawet nie wiedzieli .
Faceta dawno wysiudali ,rozerwaliśmy ogrodzenie ,gołebie dwa siedziały w klateczce na kanarka ,w takim syfie i smrodzie

jak przeżyły? po kolei wyłuskałam i wypuściłam ...jak one leciały ,jak kołowały...normalnie łzy mi ociekły.
W środku znalazłam szczątki ptaków...
Osiłki orzekły jak dobrze że są tacy ludzie i mi podziękowali

Nie zamknęli furtki,będzie można tam zaglądać ,mam tylko nadzieję że nie będzie po co.