Kocie breloczki - na leczenie Persena - NOWA DOSTAWA

Indywidualne aukcje na kocie potrzeby

Moderator: Moderatorzy

Post » Wto kwi 24, 2012 19:12 Re: Kocie breloczki i nie tylko - na leczenie kota Persena

Yossariana pisze:a mój kot już się nosi przy kluczykach samochodowych, bardzo fajny no i wreszcie nie mam kłopotów z ich odnajdywaiem :)


u mnie tak samo się już nosi :D

Aniki

 
Posty: 405
Od: Czw wrz 04, 2008 17:55
Lokalizacja: Piastów/Warszawa

Post » Wto kwi 24, 2012 19:40 Re: Kocie breloczki i nie tylko - na leczenie kota Persena

Bardzo mnie cieszy, że się Wam podobają

Oto zamówione kociaki przez Duszka - mogą być?
Przepraszam za jakość, ale mi aparat sfiksował, i musiałam robić komórką

Obrazek

A w pierwszym poście pojawiła się nowa gromada breloczków, zapraszam do wybierania

babazgaga

 
Posty: 237
Od: Czw kwi 29, 2010 20:51
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto kwi 24, 2012 19:49 Re: Kocie breloczki i nie tylko - na leczenie kota Persena

Pięęęęęęękne :1luvu:
Absolutnie prześliczne :mrgreen:
poproszę o dane do przelewu, bo nie jestem pewna czy mam :oops:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23791
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 24, 2012 20:13 Re: Kocie breloczki i nie tylko - na leczenie kota Persena

12 i 14 poproszę :)
ObrazekObrazek
Obrazek

kasiakom

 
Posty: 5637
Od: Śro maja 03, 2006 20:55
Lokalizacja: Turek

Post » Czw kwi 26, 2012 16:50 Re: Kocie breloczki i nie tylko - na leczenie kota Persena

Żeby już babiezgadze nie truć, sama napiszę. To u mnie jest Persen i ja z nim biegam po lekarzach. Poniżej najświeższe wieści.

Niby wszystko było już ok, Persen czuł się coraz lepiej, ale jakoś rana po wyrwanym kle nie chciała się goić i dziąsło zaczęło się babrać. "Moje" weterynarki odesłały mnie na zdjęcie, bo bardzo im się ta szczęka nie podobała. Więc dzisiaj byłam z kocurem na prześwietleniu. Okazało się, że spora część korzenia została w dziąśle. Gdyby to była tylko jakaś kruszyna, nie byłoby problemu i rana by zarosła. A tutaj mimo podawanych cały czas antybiotyków zrobiło się bagno i gnój. Z pracowni RTG Persen trafił od razu do ambulatorium chirurgii i tam po kolejnej dawce "dosypiacza" miał wyczyszczoną paszczę i usunięte całkiem pokaźne resztki kła. Rana jest poważna, stan zapalny też znaczny. No i jeszcze dochodzi nam do tego prawdopodobieństwo zrobienia się przetoki do nosa... Jednym słowem: cyrk. Kolejny tydzień na mocniejszym antybiotyku, antyseptyki do wody do picia i czekamy. Kontrola na chirurgii w okolicy 10 maja, a weterynarz przydomowy pod telefonem.
Sam kocur nie zniósł najlepiej dzisiejszych zabiegów. Wybudzał się dość długo, wytrzęsło go po ketaminie. Potem dla odmiany zrobił się strasznie pobudzony i tłukł się po całym domu jeszcze pijany. Żeby sobie niczego nie zrobił, zamknęłam go w klatce na miękkim posłaniu. Teraz śpi. Czeka go jeszcze głodówka do jutra, bo rana jest bardzo głęboka, a nie można jej szyć ze względu na stan zapalny. Do jutra powinien utworzyć się czop z zakrzepniętej krwi i kocur będzie mógł zacząć jeść.

Zdjęcia chyba jednak zgaga wklei, bo ja jestem nietechniczna i nie umiem :wink:

No i oczywiście dziękuję wszystkim za pomoc :)

trelemorele

 
Posty: 38
Od: Czw kwi 26, 2012 16:42

Post » Pt kwi 27, 2012 7:10 Re: Kocie breloczki i nie tylko - na leczenie kota Persena

Wkleję wkleję, jak się ogarnę
A ja zaliczyłam klęskę urodzaju, wzięłam do pracy torbę z kotkami i przypadkowo zostawiłam ją w sekretariacie Instytutu, i jak zadzwoniłam potem że to moje i maja pilnować i mogą sobie oglądnąć to rozdrapali chyba wszystkie, nawet te brzydale z początków produkcji, których nie ofotografowałam bo się wstydziłam. Chyba, bo nie wiem dokładnie, mam tylko info o zejściu w liczbach:):) W poniedziałek się dowiem, co zostało
Uff, przynajmniej dobrze, że tych zaklepanych nie było w torbie.

babazgaga

 
Posty: 237
Od: Czw kwi 29, 2010 20:51
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 27, 2012 7:50 Re: Kocie breloczki i nie tylko - na leczenie kota Persena

A 12 i 14 będą?

Widzisz, jaka zdolna jesteś :ok: Nawet nie wiedziałaś, co Twoje prace potrafią zrobić z ludźmi :lol:
ObrazekObrazek
Obrazek

kasiakom

 
Posty: 5637
Od: Śro maja 03, 2006 20:55
Lokalizacja: Turek

Post » Pt kwi 27, 2012 11:26 Re: Kocie breloczki i nie tylko - na leczenie kota Persena

Tak tak, te zaklepane miałam osobno żeby mi sie nie pomieszaly, więc są bezpieczne:-) Czekam na przelew i adres do wysyłki

babazgaga

 
Posty: 237
Od: Czw kwi 29, 2010 20:51
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 27, 2012 11:43 Re: Kocie breloczki i nie tylko - na leczenie kota Persena

babazgaga pisze:Tak tak, te zaklepane miałam osobno żeby mi sie nie pomieszaly, więc są bezpieczne:-) Czekam na przelew i adres do wysyłki


Poproszę dane do przelewu wraz z danymi teleadresowymi (bank wymaga) :roll: Przelew pójdzie od ręki :)
ObrazekObrazek
Obrazek

kasiakom

 
Posty: 5637
Od: Śro maja 03, 2006 20:55
Lokalizacja: Turek

Post » Pt kwi 27, 2012 12:10 Re: Kocie breloczki i nie tylko - na leczenie kota Persena

O kurka, wydawało mi się że wszystko wysłałam, a tu nic - pusto w wysłanych
To próbuję jeszcze raz

babazgaga

 
Posty: 237
Od: Czw kwi 29, 2010 20:51
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie kwi 29, 2012 23:10 Re: Kocie breloczki i nie tylko - na leczenie kota Persena

To ja tutaj zrobię takie małe zestawienie finansowe:

koszt leczenia Persena od 01.04 do 12.04 (odrobaczanie, leczenie zapalenia uszu, antybiotyki z powodu ran i roni po kleszczach) - 70 zł;
kastracja i usuwanie kła, antybiotyki na tydzień oraz pobranie krwi i odwirowanie surowicy do badań, 12.04. - 85 zł;
badania - profil zakaźny( zgaga wklejała wyniki), 12.04 - 110 zł;
zdjęcie rtg i resekcja resztki korzenia, 26.04 - 100 zł;
razem daje nam to 365 zł.
Na Allegro sprzedały mi się też trzy torebki za łączną kwotę 80 zł, więc finansowo nie jest aż tak źle.
Aktualnie Persen ma jeszcze otwarty rachunek w zaprzyjaźnionym gabinecie weterynaryjnym. Jest tu leczony od początku, jeden rachunek już tam zapłaciłam (to te 70 zł). Drugi jeszcze nie wiem, ile wyniesie, ale na pewno będzie obejmował leczenie od 18 kwietnia. Pewne jest jednak to, że po zakończeniu leczenia dziury po kle trzeba będzie Persenkowi zrobić badania nerek i wątroby. Bardzo źle znosił narkozę i doszedł do siebie dopiero po dwóch dniach. Biedny był strasznie. Antybiotyki, które teraz dostaje, obciążają nerki i po prostu trzeba to będzie sprawdzić. Bo jak już się biorę za jakiegoś kota, to tak się biorę globalnie, żeby wiedzieć o nim jak najwięcej. Tym bardziej, że ma iść do adopcji po wyzdrowieniu (oj, będę za nim wyć, taki jest kochany...).

Chętnym mogę przesłać e-mailem skany rachunków/faktur, które mam i skan wpisów z książeczki kocura. Tam jest wszystko z datami. W ogóle staram się trzymać pruski ordnung w tych rozliczeniach za leczenie. Trochę bardziej problematycznie wygląda to z utrzymaniem Persenka, bo mam swoich pięć kotów i kupuję niemal wszystko hurtowo ( tak wychodzi taniej). Persen nie jest karmiony osobno, bo byśmy zbankrutowały. Średnio wychodzi tak z 50 zł za jedzenie ( RC dla sterylizowanych kotów, i żwir na miesiąc.


Sam zainteresowany czuje się już coraz lepiej. Traci jednak cierpliwość do zabiegów, bo to już miesiąc od kiedy niemal bez przerwy coś się kotu robi. I tak bardzo długo wytrzymał bez protestów. Boski jest... :)

trelemorele

 
Posty: 38
Od: Czw kwi 26, 2012 16:42

Post » Pon kwi 30, 2012 19:10 Re: Kocie breloczki i nie tylko - na leczenie kota Persena

To ja dodam, że dzięki miau sprzedało się 15 kotków (a dokładnie 14 i jeden piesek) za łączna kwotę 181 zł po dojęciu przesyłek. Poza Miau poszło kotków 11 za 160 zł łącznie (niektórzy byli bardzo hojni), no i plus te co mi w pracy rozdrapali, ale ich jeszcze nie rozliczyłam.
Na razie więc koszty mamy pokryte, nawet z nadwyżką na najbliższy rachunek u weterynarza i koszty utrzymania futrzaka:) Co jednak nie znaczy, że produkcja stanęła - udało mi się wykończyć 20 sztuk, zaraz będę robić zdjęcia i wklejać

babazgaga

 
Posty: 237
Od: Czw kwi 29, 2010 20:51
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 02, 2012 10:12 Re: Kocie breloczki - na leczenie Persena - NOWA DOSTAWA

Nowe kotki w pierwszym poście, zapraszamy do wybierania

babazgaga

 
Posty: 237
Od: Czw kwi 29, 2010 20:51
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 17, 2012 9:34 Re: Kocie breloczki - na leczenie Persena - NOWA DOSTAWA

Przyszły do mnie moje cudeńka. Są prześlicznie i bardzo starannie wykonane :)
Polecam z całego serca :ok:
ObrazekObrazek
Obrazek

kasiakom

 
Posty: 5637
Od: Śro maja 03, 2006 20:55
Lokalizacja: Turek

Post » Nie maja 27, 2012 9:44 Re: Kocie breloczki - na leczenie Persena - NOWA DOSTAWA

Bardzo serdecznie dziękuję za miłe słowa:):)
I chciałam donieść, że Persen znalazł swój DOM, i to u weterynarki która się nim zajmowała, więc lepiej trafić nie mógł:) Jezcze z naszych funduszy będziemy mu robić obiecane badania, ale to za chwilę, bo na razie po długotrwałej antybiotykoterapii ma biegunkę, i jest na etapie jej opanowywania.

Tak więc zbiórkę na leczenie Persena uważam za zamkniętą, choć to nie znaczy, że przestają produkować kotki filcoki. Teraz mam na przykład dwa mikruski z oczami po kocim katarze - a dokładnie jedno już bez oka, tylko oczodół do czyszczenia, a drugie z oczkiem do amputacji, tylko musimy wyleczyć stan zapalny ogólny. Ale to już inna historia...

babazgaga

 
Posty: 237
Od: Czw kwi 29, 2010 20:51
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 107 gości