katebush pisze:a skad sie bierze ten paskudny FIP? Myslalam ze on zabiera tylko kociaki, a Malutki to przeciez juz dorosly kotek?
Moze Balbinka jest spod znaku Blizniat i ma dwie osobowsci? klatkowa i poza klatkowa

O Fipie sporo wie Tomek, ja się nie podejmuję wyjaśniać. Wiekowo to jakoś do 4 lat są najbardziej narażone, z tego, co wiem. Malutki właśnie tyle kończy...
On trwa, je, mało, bo mało, ale je, wita mnie rano, nadal gada, ale już mniej, i widać, że zbiera się płyn, niestety. Nie łudzę się już, ale nie mogę myśleć o tym, co się z nim dzieje, bo nie mam normalnie siły. Dostaje leki, preparaty. Nic więcej zrobić nie możemy.
Balbinka wczoraj miziała się poza klatką, to wielkie wydarzenie.
Przedwczoraj byliśmy z Zochą u weta, bo dziwnie się zachowywała, i okazało się, że trzeba było jej wycisnąć gruczoły przy pupie. Bardzo jej się to nie podobało, ale była dzielna.
A ja nie mam czym wracać z pracy do domu od 1 czerwca, ponieważ autobus, którym jeździłam, przestaje kursować. Nie wiadomo, śmiać się czy płakać. Chyba muszę się przesiąść do pociągu, a to mi się bardzo nie podoba.
Strasznie wszystko podupada, tak po cichu, niepostrzeżenie, ale stale.