Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu. Zazwyczaj.

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Pt maja 25, 2012 20:21 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part

Wolicie po kolei, czy od końca...? :twisted:

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 25, 2012 20:47 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part

Po kolei :mrgreen:
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Pt maja 25, 2012 20:49 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part

będzie lektura na resztę wieczoru :ok:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21753
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 25, 2012 21:10 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part

No to po kolei.
Z PAMIĘTNIKA GABUNI.
Nie uwierzycie ciocie, ale pańcio po raz pierwszy w życiu zawezwał policję! I w ogole ostro było, to się nazywa spacer, naprawdę.
Poszliśmy jak zawsze na spacerek z pańciem i minął nas taki samochód z platformą, a na platformie miał taki wielki kontener na śmieci. Po chwili pańcio na telefon dostał maila, że internetu nie ma. Aż przystanął ze zdziwienia, ale szybko dodał dwa do dwóch i się obejrzał. Akurat by zobaczyć, jak facet z platformy trzyma na dźwigu ten kontener, na kontenerze dynda wyrwany z ziemi słup i wesoło dyndają takoż wszystkie przewody.
Pańcio dostał szału.
Zawrócił biegiem, wołając pańcię, wrzucił jej smycz Fila, nas zagonił do furtki i poleciał dalej. Pańcia nic nie zrozumiała, ale przytomnie najpierw nas zabezpieczyła a potem ruszyła za pańciem, przyzwyczajona do akcji ratunkowych przez te gry RPG, wiecie. Tam zawsze kobieta leci ratować swojego drowa, czy innego kochanka i walczą ramię w ramię, wiecie. Albo trzeba sprowadzić pomoc.
Pańcia posłuchała przez chwile awantury, a ponieważ pańcio był w klapkach, uznała, że trzeba wezwać posiłki. W klapkach źle się walczy. Posiłki w postaci kolegi mocującego akurat parapety w kuchni, bez pośpiechu wyszły na drogę i zrobiły swoje.
Wyłącznie swoim widokiem, bowiem kolega ma dwa metry w każdą stronę. W sensie w zwyż a także dookoła.
Z szyją włącznie.
Tak, czy siak, net się urwał i to w całej okolicy.
Przy okazji muszę zdementować pogląd, że to na naszej posesji było. Nie, słup stał na rogu ulicy.
Szybko imo go postawili - podejrzewamy, że to dlatego, że nie pańcio szkodę zgłosił, tylko wezwana na miejsce policja.
To tyle w kwestii słupa.
:mrgreen:

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 25, 2012 21:14 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part

A czemuż zabrany ów słup został? 8O
Nowy dzień. Nowy skutek uboczny.

Hańka

 
Posty: 41902
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Pt maja 25, 2012 21:26 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part

Hania, no kretyn nie chciał zabrać słupa, tylko zestawić kontener i nie zauważył, osioł jeden, że przewody wiszą... :evil:

Z PAMIĘTNIKA STAREGO FILOZOFA
Pańcia z tem kartoflem oszalała już całkiem. Bo kartofel normalny to od jakiegoś czasu to nie jest, wiadomo. Pańcio sobie wyjechał, Junior bez netu żyć nie może, więc pojechał do brata, a pańcia się po domu snuła i też zdradzała już pierwsze objawy odstawienia od sieci, ale pańcia zawsze sobie jakieś zajęcie znajdzie, bez obaw. Zresztą się kartofel postarał tamtej nocy, by pańcia się nie nudziła.
Jerum, co ten kartofel wyrabiał! Ujadał od 23. Pańcia go lulała, zabierała na górę, karmiła, odsiusiwała, poiła, dała dodatkową dawkę proszka przeciwbólowego - wszystko na nic. Kartofel postanowił wydawać sygnały dźwiękowe i już.
Ponieważ kuchnia wciąż pusta jest, a szyby w kuchennych drzwiach nieobecne, każde szczeknięcie bulwiecia odzywało się potrójnym echem. Pańcia w końcu zamknęła małego w łazience, ale wiele to nie dało. W końcu, koło piątej rano Kartofel znienacka zasnął, no i pańcia mogła też. Wiele się nie naspała, bo przed ósmą przyjechał pan Zenek kończyć osadzanie parapetów. I pańcia zażądała ode mnie, bym się kartoflem zaopiekował, bo ona musi się jeszcze przespać.
Obrazek

O jak ranyboscy, czy to ja naprawdę niańka jestem, czy jak??
Obrazek

Może jeszcze piersią mam tego marudę karmić, co?
Obrazek

Naprawdę, pańcia chyba za dużo ode mnie wymaga...

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 25, 2012 21:33 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part

Starsi Panowie, starsi Panowie dwaj,
już szron na głowie, już nie to zdrowie
a w sercu ciągle maj ...

Wzrusza mnie ten widok staruszków dwóch obok siebie.

Widoku Generała pożądam ... :mrgreen:

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 25, 2012 21:45 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part

To teraz niusy z dziś, by cioci z Kielc nie trzymać w niepewności.
A więc - tadam! Premiera! :twisted:
Z PAMIĘTNIKA STAREGO GENERAŁA.
Ostatnio dużo podróżuję, ale w wojsku tak jest. Podobno. Byłem na delegacji na Mokotowie, na inspekcji w Radości, a teraz zajechałem - z pewnymi przeszkodami i drogą niespodziewanie okrężną, bowiem mój adiutant niekumaty w jeździe na azymut się okazał :wink: - do Miedzeszyna.
Do apartamentów po bardzo interesująco pachnących panienkach.
Obrazek

Wiadomo, przede wszystkim trzeba skontrolować kuchnie polową i ogólnie aprowizację.
Obrazek

Usiłowałem obejrzeć sypialnie szeregowców, ale emmm... chyba jestem zbyt dobrze zbudowany...
Obrazek

Przyjąłem delegację tutejszego batalionu, ale nie był to sukces. Tu chyba eeee... nie lubią wyższych szarż....
Obrazek

Ale co tam, jeszcze się przekonają, że nie taki generał straszny, jak go malują. Z jednym arystokratą pogadałem przez szparę w drzwiach... a teraz spać poszłem... bo niedaleko miałem.
Obrazek

Widoki z okna bardzo obiecujące, już sobie ostrzę zęby na wycieczki...

PS - Jakby co, tu poprzedni wątek Generała.
viewtopic.php?f=13&t=128579
Ostatnio edytowano Pt maja 25, 2012 21:51 przez Megana, łącznie edytowano 1 raz

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 25, 2012 21:45 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part

Przepraszam za niekumatość :oops:
Nowy dzień. Nowy skutek uboczny.

Hańka

 
Posty: 41902
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Pt maja 25, 2012 22:04 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part

Carmen201 pisze: Gabunia (jedynie przez chwilę była widziana, przywitała się ozięble i oddaliła do ważniejszych zajęć), wyrośnięta sarenka na przeeeeeeeeeeedługich łapach,

A zupełnie ostatni nius - Gabunia nie oziębła, tylko chora. Jak Teżet wrócił do domu i już wylał z siebie irytację na różne kretynizmy w pracy, został bez ogródek poinformowany o wynajęciu łazienki na lato ( ale bez precyzowania które :twisted: ) nowemu lokatorowi (swoją drogą, mieliśmy Kapitana Fuka, Sierżanta Czmycha, Szeregowego Czereśniaka... rośniemy w szarżę! )
... a także o tym, że Gabunia osowiała jakaś ostatnio jest. Ściśle mówiąc, był o tym informowany od początku tygodnia, ale z pracą Teżetową nic nie wygra. I nawet nie mogę o to mieć do niego pretensji, bo bez niej - tej roboty, znaczy - reszta zwierzyny umrze z głodu... :roll:
No, ale dziś wrócił koło 18, więc się udało. Biedny Niuniaczek będzie faszerowany od wszystkich stron. Proszkami, czopkami i kroplami do oczek, które nota bene atakuje starcza zaćma.
Eh, Gabunia to jedyny nasz pies, który jest od szczeniaczka. Wydawało się, że nigdy się nie zestarzeje... :?
Obrazek

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 25, 2012 22:12 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part

A ja za niekumatość w jeździe :roll:

Megana pisze:Ostatnio dużo podróżuję, ale w wojsku tak jest.

:ryk:

EDIT: Powyższe wyjaśniałoby brak słynnej na mieście hałaśliwości Gabuni. Mam nadzieję, że to jednak only przeciągi i szybko dojdzie do siebie.

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 25, 2012 22:16 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part

Carmen201 pisze:A ja za niekumatość w jeździe :roll:

Megana pisze:Ostatnio dużo podróżuję, ale w wojsku tak jest.

:ryk:


Z koszar do koszar, z poligonu na poligon :roll:

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 25, 2012 22:21 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part

Megano

jesteś boska :D

może kiedyś uda się spotkać " fejs tu fejs "
bardzo bym chciała

podziwiam Cię strasznie i TŻ Twojego też ;-)

pozdrawiam
wierna czytelniczka :D

Joanka Ruda

 
Posty: 326
Od: Wto lis 29, 2011 20:53

Post » Pt maja 25, 2012 23:12 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part

Pierwszą rzeczą jaką zrobiłam kiedy wróciłam z pracy to było wtargnięcie tutaj :)

A jak zobaczyłam te zdjęcia z opisami mowe mi odebrało :>

Dziękuję jeszcze raz !! Generał dostałeś to co chciałeś [ogródek] i jeszcze więcej niż mogłeś pomarzyć...[wspaniałych Ludzi obok siebie]......

Ja jestem szczęśliwa.

Teraz idę się rozebrać:)
viewtopic.php?f=1&t=107508
=======================================
viewtopic.php?f=1&t=107441

eneda

 
Posty: 1084
Od: Pon lut 23, 2009 18:42
Lokalizacja: KIELCE

Post » Sob maja 26, 2012 12:09 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part

Obrazek

Noc była ciężka.
Rankiem został wezwany wet.
Kartofel zasnął w moich ramionach.
Śpij maleńki i biegaj w słońcu na zdrowych nóżkach, znowu tłuściutki i ciekawski jak kiedyś.
Bardzo Cię kochałam.
[']

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość