Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu. Zazwyczaj.

[Carmen201]

Jako rzecznik prasowy ad hoc Meg i Zwierzyńca informuję, iż
jakiś ch........ chłopak zdemolował słup telekomunikacyjny na nieruchomości Meg i TŻa.
W związku z powyższym doszło do zajścia słowno - czynowego, ale bez ofiar.
Internetu wiec niet i nie wiadomo kiedy będzie. Tzn. wiadomo - jak naprawią słup.........

Z porannym pozdrowieniem!

[annafreesprit]

1/ Czuję głód informacji, więc nich ta jednoręka Pańcia sprawozdaje choćby via rzecznik.
2/ Jak się domoluje słup? I to na czyjejś posesji?!
U nas są betonowe słupy (to nie Stany, gdzie słupy są drewniane i łamią się jak zapałki)!
3/ W razie czego niech Meg idzie do 'zachodnich' sąsiadów, przecież i tak Internet ma (miała) od nich

[puszatek]

dzień dobry to ja ...stary puszatek
przeklejam to z wątku Hakity od Ewy


Puszatku, spotkanie częstochowskie pewnie nie dojdzie do skutku. Gosi w czerwcu już nie będzie.Ja też nie mogłabym jechać, bo kilka godzin w pociągu i chodzenie tam już nie dla mnie. I tak sobie gadałyśmy z Anią żeby zrobić spotkanie w związku z Jej przyjazdem.
Padły daty 16-17, 23-24 czerwiec. Spotkanie można zrobić u mnie. Coś na ząb zrobię, jakieś ciasto upiekę i posiedzieć jest gdzie.
Popytaj dziewczyn która data jest dla nich lepsza, a Ania się dostosuje.
Co mydlisz o tej propozycji?


pytam za Ewą, co o tym myślicie dziewczyny z Warszawy i nie tylko mile widziane na herbatce z imbirka Ewa ma pojemny ogród

[EVA2406]

Nie tak pojemny jak Megana, ale myślę że się zmieścimy. W razie gorszej pogody miejsce pod dachem zapewnione.

[puszatek]

na następne spotkanie wprosimy się do Megany albo i nie bo zagoni nas do remontu

[EVA2406]

Ale choć pooglądamy te luksusy wybierane miesiącami. Ja mam warunki skromne ( chałupka stareńka już - remont bardzo potrzebny, ale niestety nie ma szans ).
Za to jest dach nad głową i jak uda się Wam dogadać i spotkać się u mnie, obiecuję zrobić wszystko, żeby atmosfera nie była gorsza niż na naszym spotkaniu na Starówce

[puszatek]

i herbatka z imbirka też będzie

[EVA2406]

Jakiś imbirek się znajdzie

[Wima]

Brakuje mi wieści od Filozofa...

[Carmen201]

Może nie od Filozofa, ale wieści są.
Otóż z newsów dnia:
dziś w samo południe odbył się przerzut Generała Broni do jego nowej rezydencji u Meg.
Generał, może i nie piękny, ale za to jaaaaaaaaaaaki miły Kot! Przyjazny, narączkowy, barankujący na przywitanie Zasiedlił łazienkę, pod którą natentychmiast wartę zaciągnął Księciunio Opolczyk Protazy. Generał, o którym wiadomo, że pomieszczeń zamkniętych nie preferuje, od razu również dał głos a nawet koncert rzec by można.
Widziani byli również:
Gospodarz Filizof, który zrobił wielką awanturę pod furtką i tak powitał wchodzących, na pewno domyślał się co się święci,
Leon, przecudnej urody spooooooore Psisko w formie rzeźby łypiące okiem z posłanka, lubiące głaski,
Fistaszek, najsympatyczniejszy ze wszystkich, dziarski, żywotny, rzeczywiście stukający po panelach jak jasna cholera...........
Gabunia (jedynie przez chwilę była widziana, przywitała się ozięble i oddaliła do ważniejszych zajęć), wyrośnięta sarenka na przeeeeeeeeeeedługich łapach,
Kartofelek........ ech.......... maleńkie stareńkie Maleństwo........ bidusie takie.............
Sielawa w formie rozłożystej na łóżku, chętna na głaski, z całą pewnością pomówieniem jest twierdzenie, że ma 10 lat!
Szanowny Protazy, który na nasz widok wykonał jedynie przeciągły ziew, łaskawie dał się pogłaskać i stanął na warcie,
Dupencja, przecudny, puchaty, przemiły ogródkowy Kot, pięknie komponujący się w zieleni i z fryzurą wykonaną przez szalonego fryzjera
oraz Celina. I nieprawdą jest, że Kot ten starannie się ukrywa podczas wizyt gości - przy nas centralnie konsumowała chrupy na parapecie, dawała się głaskać i na rączki wziąć.
I konwalie też były.
Oraz Meg oczywiście, lat najwyżej 22, z rękoma zdaje się już sprawnymi.
I dekupaże przecudnej urody, zwłaszcza z długą szyją butelka.
A także kuchnia, której niewątpliwy już zarys jest stanowczo widoczny!
Nieobecna była jedynie Szysza ale ona tak ostatnio podobnież często.
Słup już stoi, oby niedługo Meg odzyskała połączenie ze światem.

Generale kochany! Jesteś w domu!

[babajaga]

Dzięki za wyczerpujące sprawozdanie. Czekamy z niecierpliwością co Filozof na to wszystko

[eneda]

Wzruszyłam się...no dobra ryczę jak Generał nocną porą.

Dziękuję Wam wspaniałe kobietki, za opiekę, transport, a przede wszystkim DOM !!

Proszę dbajcie o tego Pierona !!

[Bianka 4]

No to teraz już nie mam wyjścia... muszę znaleźć czas i nawiedzić Meganę
Tylko nie wiem czy mnie wpuści z moimi psiakami

[Carmen201]

Wieści sprzed chwili (Marta, especially for you :
Generał (Gienio? ) się mizia na zawołanie, wyleguje na podusi w słońcu, skonsumował kolację i nakopał w kuwecie (Meg nie sprawdzała co tam tak starannie było nakopane).
Nie płaka.
Dostał od Sielawki ale zniósł to z godnością.

Będzie dopppppppsz.

[eneda]

Wieści sprzed chwili (Marta, especially for you :
Generał (Gienio? ) się mizia na zawołanie, wyleguje na podusi w słońcu, skonsumował kolację i nakopał w kuwecie (Meg nie sprawdzała co tam tak starannie było nakopane).
Nie płaka.
Dostał od Sielawki ale zniósł to z godnością.

Będzie dopppppppsz.

Generałek pięknie reaguje na swoje imię
Widzę, że dziad jeden nie tęskni za swoją pańcią i dobrze
Oj do kotów jest idealny, zawsze fukające koty omijał, a do przyjaznych i on był przyjazny.
Wolał psy omijać i czasami fuknąć, ale z czasem się przekonał że są nieszkodliwe i spał obok.
Zawsze jednak obywało się bez pazuroczynów.