Zasiali górale (i my) owies do odkłaczania. Reaktywacja!

[johaśka]

a ja grzecznie czekam na moje ziółko
może dojdzie lada moment... bo kot mi wyżera szczypiorek na balkonie...

[Astaroth86]

można jeszcze zakupić szklaneczkę?

[johaśka]

grzecznie melduję że owies dotarl....
idę siać

[jaaana]

Bardzo przepraszam za kosmiczne opóźnienie, ale z tą partią miałam tyle zbiegów okoliczności, że nawet pisać nie będę, bo uznane by to było za mój wymysł w celu usprawiedliwienia mojego lenistwa. Nikt by nie uwierzył. A całkiem dług post by wyszedł.
A zaczęło się od tego, że moje źródełko owsa wyschło i zgłosiłam się do kolejnego.
Aż bałam się napisać cokolwiek, żeby nie zapeszyć.

Ale już mam worek w piwnicy i na rok starczy. Zdolność kiełkowania też sprawdzona.

[johaśka]

hehehe najważniejsze że doszło i jutro będe siać (bo musze pomyśleć gdzie szczypiorek siałam...)
czasem wszystko się sprzysięga przeciwko nam
ja też miałam tyle planów na ten tydzień i miałam tyle do zrobienia...
ale kochana opatrzność stwierdziła, że za duzo miałam na głowie ostatnio i postanowiła dac mi odpocząć... no to odpoczywam...
z zapaleniem płuc

[jaaana]

Oj, paskudnie
Zdrowia życzę

[johaśka]

dzieki
juz jest lepiej....

[RyBa1]

hehehe najważniejsze że doszło i jutro będe siać (bo musze pomyśleć gdzie szczypiorek siałam...)
czasem wszystko się sprzysięga przeciwko nam
ja też miałam tyle planów na ten tydzień i miałam tyle do zrobienia...
ale kochana opatrzność stwierdziła, że za duzo miałam na głowie ostatnio i postanowiła dac mi odpocząć... no to odpoczywam...
z zapaleniem płuc

a o moich kotach to już nie pomyślałaś paskudo ileś tam wzięła, podzielisz się?

[johaśka]

a o moich kotach to już nie pomyślałaś paskudo ileś tam wzięła, podzielisz się?

no masz... starczy dla nas obu na najbliższy rok....
pewnie że się podzielę mogę ci jutro do przedszkola wziąć tylko żeby nie było że ci zioło daję