Pinokio; potrzebny DT dla psa Kruczka str.99

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw maja 24, 2012 10:23 Re: koty u pinokio_ chorują - białaczka i nie tylko???

TERAZ po latach rozumiem dlaczego weci usypiaja koty pozytywne...tylko nie rozumiem,dlaczego po tstach paskowych :(
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Czw maja 24, 2012 10:24 Re: koty u pinokio_ chorują - białaczka i nie tylko???

rene010 pisze:
issey32 pisze:
Mamrot pisze:
issey32 pisze:Zamówiłam dla kotów Pinokio_ dwa opakowania po 60 kapsułek 250mg beta-glukanu dla ludzi jak radziła Zofia&Sasza. Szukałam informacji na temat dawkowania, czy ktoś podawał i wie jakie powinny być dawki? I moim zdaniem powinny to brać wszystkie koty, a zwłaszcza dodatnie, c'nie?

Pomyślałam przez chwilę, że może dałoby się ze dwa koty takie zdrowe i niekłopotliwe umieścić w Wólce, choć na chwilę w ramach izolowania. :oops: Ale nie jestem pewna, czy to dobry pomysł...

głupi pomysł


Ale z jakiego powodu "głupi"?

Ja myślę że to bardzo dobry pomysł tak samo jak podawanie Interferonu Ludzkiego. W tym przypadku na tyle kotów u Pinokio TANI I DOBRY sposób na wzmocnienie.
Kotom NA PEWNO NIE ZASZKODZI.


Myślę, że Mamrot chodziło o umieszczenie ze dwóch kotów w Wólce :mrgreen:

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Czw maja 24, 2012 10:39 Re: koty u pinokio_ chorują - białaczka i nie tylko???

issey32 pisze:
rene010 pisze:
issey32 pisze:
Mamrot pisze:
issey32 pisze:Zamówiłam dla kotów Pinokio_ dwa opakowania po 60 kapsułek 250mg beta-glukanu dla ludzi jak radziła Zofia&Sasza. Szukałam informacji na temat dawkowania, czy ktoś podawał i wie jakie powinny być dawki? I moim zdaniem powinny to brać wszystkie koty, a zwłaszcza dodatnie, c'nie?

Pomyślałam przez chwilę, że może dałoby się ze dwa koty takie zdrowe i niekłopotliwe umieścić w Wólce, choć na chwilę w ramach izolowania. :oops: Ale nie jestem pewna, czy to dobry pomysł...

głupi pomysł


Ale z jakiego powodu "głupi"?

Ja myślę że to bardzo dobry pomysł tak samo jak podawanie Interferonu Ludzkiego. W tym przypadku na tyle kotów u Pinokio TANI I DOBRY sposób na wzmocnienie.
Kotom NA PEWNO NIE ZASZKODZI.


Myślę, że Mamrot chodziło o umieszczenie ze dwóch kotów w Wólce :mrgreen:



:ok: a to szacun.
Człowiek jest już zakręcony bo kurka nie wiadomo co robić jak pomóc. Jak pisała Bożenka możliwe że w okolicy jest mała epidemia. Koszmar
ObrazekObrazek

rene010

 
Posty: 1064
Od: Pt cze 05, 2009 22:06
Lokalizacja: Przeworsk

Post » Czw maja 24, 2012 10:49 Re: koty u pinokio_ chorują - białaczka i nie tylko???

BOZENAZWISNIEWA pisze:TERAZ po latach rozumiem dlaczego weci usypiaja koty pozytywne...tylko nie rozumiem,dlaczego po tstach paskowych :(

Bo test paskowy DODATNI jest dość pewny. Testy paskowe ELISA na FeLV reagują na obecność we krwi substancji genetycznej wirusa (w odróżnieniu od testów na FIV, które badają obecność przeciwciał). Jeśli test ELISA jest dodatni - oznacza to, że we krwi kota jest wirus FeLV czyli kot jest nosicielem.
Ujemny wynik testu paskowego oznacza jedynie to, że we krwi wirusa nie ma. Czyli kot może być albo ujemny, albo w okresie latencji (utajenia) choroby. Podobnie zadziała test PCR z krwi.
Jedynym PEWNYM sposobem potwierdzenia/wykluczenia FeLV jest test PCR ze szpiku. Wykonuje się w lekkiej narkozie nakłucie kości i pobrany szpik wysyła do laboratorium. Jeśli PCR ze szpiku da wynik ujemny - kot jest ujemny. Koszt takiego badania na Białobrzeskiej w Warszawie to 120 PLN.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 24, 2012 10:51 Re: koty u pinokio_ chorują - białaczka i nie tylko???

ale żeby to miało sens -to trzeba kota takiego badanego ujemnego od momentu pobrania szpiku (albo i wcześniej) izolować i od kotów dodatnich i ujemnych

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28756
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw maja 24, 2012 10:53 Re: koty u pinokio_ chorują - białaczka i nie tylko???

Patmol pisze:ale żeby to miało sens -to trzeba kota takiego badanego ujemnego od momentu pobrania szpiku (albo i wcześniej) izolować i od kotów dodatnich i ujemnych

Wcześniej nawet.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 24, 2012 10:56 Re: koty u pinokio_ chorują - białaczka i nie tylko???

czyli pojedynczego kota trzeba by oddać na DT gdzie nie ma kotów, zrobić to badanie ze szpiku
i wtedy co do tego kota sytuacja byłaby jasna
i kot musiałby w tym DT czekać na DOM (w kazdym razie nie mógłby wracać do pinokio)

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28756
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw maja 24, 2012 10:59 Re: koty u pinokio_ chorują - białaczka i nie tylko???

Zofia&Sasza pisze:
BOZENAZWISNIEWA pisze:TERAZ po latach rozumiem dlaczego weci usypiaja koty pozytywne...tylko nie rozumiem,dlaczego po tstach paskowych :(

Bo test paskowy DODATNI jest dość pewny. Testy paskowe ELISA na FeLV reagują na obecność we krwi substancji genetycznej wirusa (w odróżnieniu od testów na FIV, które badają obecność przeciwciał). Jeśli test ELISA jest dodatni - oznacza to, że we krwi kota jest wirus FeLV czyli kot jest nosicielem.
Ujemny wynik testu paskowego oznacza jedynie to, że we krwi wirusa nie ma. Czyli kot może być albo ujemny, albo w okresie latencji (utajenia) choroby. Podobnie zadziała test PCR z krwi.
Jedynym PEWNYM sposobem potwierdzenia/wykluczenia FeLV jest test PCR ze szpiku. Wykonuje się w lekkiej narkozie nakłucie kości i pobrany szpik wysyła do laboratorium. Jeśli PCR ze szpiku da wynik ujemny - kot jest ujemny. Koszt takiego badania na Białobrzeskiej w Warszawie to 120 PLN.



Tak ,masz rację...gdybym wiedziała kiedys ,że tak "zapierdzilę",nigdy bym nie wydała kasy na testy paskowe,a od razu na PCR :roll: ,a tak jest co jest...i musimy to niestety teraz przezyć razem do końca.2 koty przyjechały do mnie kiedys zaszcepione od białaczki..bez testów :roll:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Czw maja 24, 2012 11:02 Re: koty u pinokio_ chorują - białaczka i nie tylko???

Patmol pisze:czyli pojedynczego kota trzeba by oddać na DT gdzie nie ma kotów, zrobić to badanie ze szpiku
i wtedy co do tego kota sytuacja byłaby jasna
i kot musiałby w tym DT czekać na DOM (w kazdym razie nie mógłby wracać do pinokio)

Tak,albo zostawic wszystkie koty juz u Irenki i pomóc finansowo w zakupie dobrej karmy,wzmacniac i leczyc jesli będą chore...I tak do końca ich dni...
Mysle,ze jesli sa fundusze(wie,wiem,że jest kiepsko)to brac te najlepiej rokujące po kolei,testowac i negatywne zabierać...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Czw maja 24, 2012 11:02 Re: koty u pinokio_ chorują - białaczka i nie tylko???

Patmol pisze:to kto ogłasza?
Malpe, Frytke, Gargamela, Zefirka , Radameneza i trzy biedronki?
one będą zaszczepione na wirusówki?

Z doswiadczeń Bożeny wynika, że jeśli kot miał kontakt z białaczką, nawet jak jest minusowy po tescie paskowym, to szczepienie nawet na wirusówki jest niebezpieczne - szczepiła "zdrowe" i za chwilę "kota nie było" :(
Dla mnie to ważna obserwacja i myslę, że szczepienia odpuscić...skupić się na leczeniu , wzmocnieniu odporności, może szczęscie dopiesze i jakies jeszcze sztuki trafia na idywidualne dt do doleczenia i dokładnego przetestowania ... to może wtedy szczepić...
Wezmę do ogaszania ( przez CatAngel) np. nooo..... Malpe i Frytkę

zjawka

 
Posty: 1655
Od: Nie wrz 18, 2011 21:36

Post » Czw maja 24, 2012 11:05 Re: koty u pinokio_ chorują - białaczka i nie tylko???

Frytkę wcześniej zaklepał Szalony Kot do ogłoseń

czyli Małpę i ? (małpe ci wpisuję -dziękuję :1luvu: )

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28756
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw maja 24, 2012 11:08 Re: koty u pinokio_ chorują - białaczka i nie tylko???

prosimy o pomoc w ogłaszaniu
ogłoszeń potrzebują obecnie:

MAłpa/Ma -ogłasz Zjawka
Frytka -ogłasza Szalony Kot
Gargamel
Zefirek
trzy biedronki (można je ogłaszać razem, bo są bardzo podobne)
Radamenez

no ale trzeba je ogłaszać na jedynaki (chyba ze ktoś weźmie dwa koty)
i uświadamiać w rozmowie -jak będą chetni, że jest taki problem

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28756
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw maja 24, 2012 11:12 Re: koty u pinokio_ chorują - białaczka i nie tylko???

I chyba dopisać na naszą listę życzeń wolierę u Pinokio_....

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Czw maja 24, 2012 11:12 Re: koty u pinokio_ chorują - białaczka i nie tylko???

U nas to się weci dziwia,że niektóre chore tyle lat żyją,po tym jakie wyniki miały..powinny dawno nie żyć.Najwazniejsze jest w tym,zeby UNIKAC STRESU dla takiego kota,bo najmniejszy stres(np.wyjazd do weta,zapakowanie do kontenera)to utrata wielu cennych krwinek,których niestety koty białaczkowe nie mają :( Co się da leczyc w domu...lepiej jak wet przyjedzie jesli kot xle znosi wyjazdy...ograniczac wszelkie strasujace zabiegi(jak na przykład siłowe podawanie tabletki-zamieniac na proszek,płyn bezsmakowy).No tak bym to na koniec ujęła.I tak koty beda miały ze soba kontakt..w lizaniu się,więc wirus tak,czy siak wniknie do drugiego kota,a czy zachoruje,czy nie to jak rosyjska rutletka :( NIE BRAC KOLEJNYCH KOTÓW ABSOLUTNIE :!: NAWET JESLI BĘDZIE TAKA KONIECZNOŚĆ...chyba,ze przekazac gdzies indziej...teraz ciepło to nawet w jakims pomieszczeniu trzymac takiego kota,ale nie w pomieszczeniach gdzie sa obecne koty zarazone...


Bardzo niepokoi mnie stosowanie tzw."testy wyrywkowe..."jest 60kotów i złapie się kilka zeby stwierdzic,czy sa negatywne,czy pozytywne...tO JEST JAK DLA MNIE "BEZ KOMENTARZA"Wystarczy,że jeden z tych nietestowanych ma białaczke i dalej wiecie...a nadal tu na forum takie akcje sa..wydaje się koty z takiego skupiska bez testów...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Czw maja 24, 2012 11:13 Re: koty u pinokio_ chorują - białaczka i nie tylko???

issey32 pisze:I chyba dopisać na naszą listę życzeń wolierę u Pinokio_....



WIESZ ,JA MYSLE,ŻE JESLI iRENKA ZDECYDJE SIĘ ZOSTAWIC KOTY U SIEBIE TO JEST TO TERAZ NAJSENSOWNIEJSZY START...."I mądra decyzja..
BOZENAZWISNIEWA
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości