Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Neigh pisze:Generalnie kota pod spodem ma: coś na kształt łupieżu, ciemne plamy, oraz coś dziwacznego czemu przyklądało się osób kilka a wyglądało to jak "cukier trzcionowy" - żółte, przezroczyste, obficie się sypiące z kota.
Nie są to odchody pcheł. Ja stawiam na jakiś rodzaj zmartwiałego naskórka - oni postawili na......uwaga zaschnięte jaja much......Zdjęcia są - wiec będziecie mogli obstawiać.....
Neigh pisze:Powinno być na ogólnym Kotkins to ostatnio kupowała!!! ja nie używam
Na Zooplusa się wczoraj wściekłam - notorycznie dostaję totalnie pogniecione psie puszki - do tego stopnia, że otwarcie niektórych z nich graniczy z cudem.
Wczoraj dostałam pogniecione puszki + worek Cat's besta persiego podarty - pewnie przez te luźno fruwające puchy i do połowy wysypany.
Napisałam do nich - bo mnie szlag trafił. Jak nie potrafią pakowac, to niech nie robią sprzedaży wysyłkowej.
Neigh pisze:OKI pisze:Ale rozumiem, że nie ma otwartej rany, odleżyn, czy jakiegoś bagna pod tą skorupą?
Nic mi o tym nie wiadomo - co nie oznacza pewności.Wiesz.......grzyb wystarczy. Wolałabym odleżyny:-)
Aaa dodatm jeszcze - że kota nie jest szczególnie wychudzona.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, puszatek i 43 gości