Pakt Czarownic XXXII

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 23, 2012 12:44 Re: Pakt Czarownic XXXII

To nie do końca tak. Decyzja w sumie była nasza, ale osoba poszukana przez kogoś innego. Znałam ją z zeszłego roku, jak szukała kota, bo jej poprzedniego podobno ktos ukradł (?) mieszka na parterze. Wydrukowałam jej chyba z 10 zdjęć i żaden sie jej nie podobał, puchate, długowłose, persy, nawet MC był z hodowli- nie chciała :( ..........a do do dupy to wszystko. To bloki, osiedle, on może być wszędzie..... teraz lecę, mam jeszcze szpital na glowie :(

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro maja 23, 2012 12:50 Re: Pakt Czarownic XXXII

Trzymaj się mocno jasdor, takie rzeczy sie zdarzają. Oby się kić szybko odnalazł :ok:
Kobita ma choiciaz wolę szukania ?
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Śro maja 23, 2012 13:39 Re: Pakt Czarownic XXXII

Pewnie myśli, ze go ktoś ukardł... To co będzie szukac starego, jak może poszukac nowego i jeszcze przy tym powybrzydzać?? :evil:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro maja 23, 2012 16:29 Re: Pakt Czarownic XXXII

O mamusiu... Znaczy o Matulu ma...
To ja może grzeczna będę dzień czy dwa, bo po takich akcjach...
Niech się babiszon cieszy, że mam 5 zł w portfelu, w innej syt. bym pojechała do Krosna... :twisted:

Rentgen się obudził. Zasikał już 5 podkład. Podczas wymiany nawiał z klatki z włączonym ciątaczem. Poprosiłam dziecko, podszedł, dotknął go i mówi: "mamo przepraszam cię bardzo, ale on strasznie siuśkami śmierdzi, ja nie mogę..." zielony na twarzy, ale usilnie werbalnie przekonywał Rentgena, by ten nie nawiewał do pokoju dużego, bo go koty zjedzą... :lol:
Podkład wymieniony, Rentgen w klatce. Zazdroszczę mu, ma obniżoną temp. ciała, lekki odlot i ciątacz.
Ja mam gorączkę, zaniemówiłam i nie mam siły przejść z łóżka do kibla.
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro maja 23, 2012 19:19 Re: Pakt Czarownic XXXII

Kuźwa doopa mnie boli co nie przeszkodziło mi totalnie w dzikim rechocie jaki zafundowała nam Sol :ryk: :ryk: :ryk:

jasdor pisze:Napiszę !@!! Napiszę, bo siedzę i wyję :crying: :crying: :crying:
Oddałyśmy kota (to nie była nasza decyzja !!! a chodzi o Felka biszkopcika-rudego persa) kobiecie, która go chciała. Za chwile jednak go juz nie chciała, ale wczoraj powiedziała, że go zostawi do piątku, bo w piątek miał jechać do domu do Krakowa.
Nie podobała mi sie od początku, coś mi mówiło "nie ona" !!
Miała go odwieźć wczoraj, ale stwierdziła, że do piątku może u niej zostać, do wyjazdu. Śmierdzi jak k***mać, tydzień po kastracji, nie wiem, czy nie chory.
Teraz zadzwoniła, że Felek spierdooolił, jak poszła na balkon wieszać pranie.
POWIEDZCIE MI CO MAM ZROBIĆ ????? :crying: :crying: :crying:
Między blokami, wygolony, 10 ulic na rzyż, wszędzie ruch. Ja Pie****** NO :crying:


Ja pierdziu :( ...zebrać siły pomocne i do ataku na babę! Zagonić ja do pomocy i niech tez szuka Felusia :!: :!: :!:




Aaaa i co bym nie zakręciła się i nie opamiętała w czerwcu - mój głos na Justa&Zwierzaki
:kotek: :ok:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Śro maja 23, 2012 19:29 Re: Pakt Czarownic XXXII

...widac ze ktos juz zarzadzil bicie pokrzywami w zadek Siostry Prima, skoro boli ;)

jasdorku, wiem ze ci strasznie ciezko teraz ale... wez gleboki oddech. mogl zwiac. ona mogla go przez przypadek nie upilnowac skoro mieszka na parterze. Takie sytuacje sie zdarzaja najlepszym wyadoptowujacym - to nie jest Twoja wina, skup sie teraz na logicznym i konstruktywnym mysleniu.

pierwsza rzecz - ogloszenia w okolicy gdzie kot zostal wyadoptowany. klatki schodowe, sklepiki, kioski, przystanki. tania odziez czy fryzjer, tudziez inne ust rojstwo gromadzace czeladz ludzka ktora nie ma co robic - rzucic haslo, kilka razy dziennie tam sie pojawiac niech ludzie widza ze ktos kota szuka...

druga rzecz - wpisac pania na jakas czarna liste i nigdy wiecej nie dawac jej kota. skoro ma dizurawe rece i gubi kota za kotem niech sobie je poceruje albo plakat kupi i na scianie powiesi. bedzie miec zwierze ktorego nie zgubi. o.

trzecia rzecz - miejscowe jakies gazety lokalne stacje radiowe czy cos - nie wiem jak w Krosnie ale wiem ze czasami dzialaja takie instytucje. albo dom kultury czy dom strazaka - dac znac, a strazakom szczegolnie bo to fajni ludzie sa i czesto pomagaja tak od siebie.

trzymam kciuki!

zrobilam porzadek wszafie. tzn na razie etap najgorszy za mna. dwa wory szmat na hasiok... masakra jakas ile tego ustrojstwa czlowiek poupychal. a i wiekszosc na mnie jakby za duza.... no to czesc i czolem polecimy jak sie sciemni pod kontener z ubraniami i niech se to ktos wezmie amen.

biore sie za szafke z poszewkami i scierkami. firanki zostawiam na jutro - jak wroce z katowic to sie ogarne i z tym.

najszczesliwsza, ciesze sie ze Rentgen sie wybudzil. musi dojsc do siebie, pewnie jeszcze kilka podkladow poleci... bedzie dobrze :ok:
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Śro maja 23, 2012 20:13 Re: Pakt Czarownic XXXII

solangelica pisze:
druga rzecz - wpisac pania na jakas czarna liste i nigdy wiecej nie dawac jej kota. skoro ma dizurawe rece i gubi kota za kotem niech sobie je poceruje albo plakat kupi i na scianie powiesi. bedzie miec zwierze ktorego nie zgubi. o.


Też tak uważam.
Ucieczka kota może się zdarzyć, ale nie wyobrażam sobie, by go nie szukać 8O
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Śro maja 23, 2012 21:41 Re: Pakt Czarownic XXXII

Villemo5 zadzwoniła do mnie i wrzut, że nie brzmię chorością. Tak mi na ambicję weszła, że w podstawowych czynnościach higienicznych wymagam pomocy TeŻeta.
Brzmieć, to ostatki sił zachowuję dla jasdor.
Rentgen nie je. Rentgen wpier..la. Pilnuję, by miski nie zjadł z rozpędu. Dostał mokrego porcję 1/2 saszetki Whiskasa dla kociąt, za darmo było, to wzięłam.
Umieram.
Loda bym zjadła.
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro maja 23, 2012 22:20 Re: Pakt Czarownic XXXII

Ja jeszcze zyję, ale mało co umarłaby mi dziś matka. Od rana w szpitalu od 10.00 o 14.00 kazali mi ją zabierać, ale sie nie dałam i tak się zaparłam, że na koncu okazało się, że miała zawał i o 19.00 robili koronografię. WIWAT SŁUŻBA ZDROWIA !!! :evil: :evil: :evil:

Kot się nie znalazł, a baba wcale nie jest zainteresowana szukaniem :evil:
Maluszek czarny nie złapany, nie pokazuje się k***a :( Nikt nie miał czasu dziś się nim zająć, bo druga wariatka cały dzień jeździła (autobusami) do weta na sterylkę i z maluszkami.

JEDYNA DOBRA INFORMACJA : kocia mamusia jednak przygarnęła Mutke do cycusia, choc wczoraj ją odganiała i okazała się być łagodną, miłą, sympatyczna kotką, która nawet daje sie głaskać i mruczy.
Dzieki za wszystko i za wsparcie .

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Czw maja 24, 2012 4:49 Re: Pakt Czarownic XXXII

Jasdorku przytulam!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw maja 24, 2012 7:06 Re: Pakt Czarownic XXXII

Sol, masz boskie te opisy :ryk:
Jasdor, przytulam i życzę siły w walce ze "służbą chorych". Moja rodzicielka też mnie tak "straszy", od świąt...ale w jej przypadku to niestety norma.

Wczoraj poszliśmy na piwo z ludźmi z roboty, w efekcie dziś mam ze sobą dużą butelkę wody :oops: :roll:
Dwa ofutrzone worki z uporem maniaka wygrzebują mi glebę z doniczki na balkonie :evil:

Wracam do pracy ;)
Ostatnio edytowano Czw maja 24, 2012 8:00 przez AniHili, łącznie edytowano 1 raz
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw maja 24, 2012 7:22 Re: Pakt Czarownic XXXII

Głosowanie maj 2012


1. :arrow: Justa&Zwierzaki :arrow: 5

2. :arrow: Martka :arrow: 1


Głosowały :arrow: dolabra, psiama, Mulesia, solangelica, najszczęśliwsza, Asia_Siunia,
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw maja 24, 2012 7:54 Re: Pakt Czarownic XXXII

Mój głos na Justę :)

milu

 
Posty: 4076
Od: Nie lis 30, 2008 10:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 24, 2012 8:16 Re: Pakt Czarownic XXXII

AniHili pisze:SolDwa ofutrzone worki z uporem maniaka wygrzebują mi glebę z doniczki na balkonie :evil:

Dlatego u mnie kawiatów w domu niet. Ale jak miałam dziewczyny radziły woreczkami opatulać, ponoc pomaga. Nie bardzo to chyba sie jednak nada na balkonie, szczególnie gdy wieje :roll: .

Super, że Mutke mamka przysposobiła :1luvu:

Duzo duchowego wsparcia dla wymagających wsparcia :ok: :ok: :ok:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Czw maja 24, 2012 8:19 Re: Pakt Czarownic XXXII

To nawet nie kwiatki, tylko cebula miała wyrosnąć na szczypior :? Bazylię zabezpieczyłam siatką, póki mała to da radę, a dużej może nie pożrą...
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 554 gości