

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
smarti pisze:polubimy na pewno-tylko trzeba przypominać bo to jeszcze kilka dni
alareipan pisze:U Fredka wszyscy dziś żyjąW ciągu dnia on był u siebie, a Stefa miała swój pokój i "część wspólną", którą wczoraj ustaliłyśmy. Popołudniu Stefaa poszła do swojego pokoju, a on był w swoim i we "wspólnej". Chwilę się postroszyli widząc się przez mleczną szybę drzwi, ale bez większego zaangażowania i w końcu Stefa sobie poszła, a Fredek poszedł... wyżreć zawartość jej miski
Bardzo dobra wiadomość jest taka, że on na "wspólnej" zeszczał się do jej kuwety, a wieczorem ona tam poszła, pofuczała, ale potem wlazła i zrobiła, co musiała
![]()
![]()
![]()
Ale ogólnie i Fredek, i Stefa zachowują się normalnie, nie wyglądają zdaniem Ewy na zestresowanych. Jedzą, sikają, srają, miziają się, Stefa klasycznie przywitała ją w domu do góry nogami. Ewa też już spokojniejsza i młoda też już nie chlipie, bo już kupiła obrożę z diamentową zawieszką Ferdkowi, a tu taka "katastrofa"
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, ASK@, puszatek i 35 gości