Ja to się w ogóle boję, czy ten kołtun nie 'wessał' skóry
Cholera, wiedziałam, że syf i skorupa, ale myślałam, że jeszcze nie jest z nią tak źle i miałyście już do czynienia z takim czymś.
Nie przypuszczałam, że odbiega aż tak znacząco od stanu, w jakim się takie sztuki znajduje

Napędziłyście mi stracha
Przykro mi Neigh, że Cię ubrałam w takie coś

Ale ja bym sobie nie poradziła z tym kompletnie.
Szkoda dziewczynki, jakim trzeba być bydlakiem, żeby coś takiego zrobić kotu?

O kuwetę się nie martw, rano u mnie było w kuwecie, co trzeba - całkiem porządnie wyglądające. Do żarcia chyba suche woli i sporo go wciągnęła u mnie.