Daj Szansę na życie ! Kot z urazem kręgosłupa pilny DT !!

smarti pisze:a co dostaje na wzmocnienie?-bo to ciekawe.

To może jimmi odpowie, bo ja nie mam zielonego pojęcia. Pierwsze to było Sammucośtam, a teraz nie wiem. Witaminy, ale nazwy Ci nie powiem, bo wet nie mówiła. Albo mówiła, a ja nie zapamiętałam.

turkawka pisze:
smarti pisze:a co dostaje na wzmocnienie?-bo to ciekawe.

To może jimmi odpowie, bo ja nie mam zielonego pojęcia. Pierwsze to było Sammucośtam, a teraz nie wiem. Witaminy, ale nazwy Ci nie powiem, bo wet nie mówiła. Albo mówiła, a ja nie zapamiętałam.

Pewnie Scannomune.

a..bo już myślałam że coś czego nie znam :mrgreen:

Jimmi a nie będziesz bił? :roll:

Narozrabiałyśmy trochę z Bunią :oops:

Najpierw ją wygłaskałam i wymiziałam, a ona zaczęła tuptać i ocierać się o parapet na oknie a potem wpadłam na "genialny" :roll:

pomysł, żeby jej dać pić i położyłam na parapecie miseczkę z wodą. Bunia się chciała o nią otrzeć i wsadziła głowę do środka i wylała pół miseczki wody. Straty niewielkie -trochę mokra Bunia (wytarłam, przy okazji wyczyściłam trochę uszy ale papierem więc tylko z wierzchu, trzeba by jej podczyścić uszy u weta jutro i pazurki podciąć bo zahacza o ręcznik), trochę bardziej mokra podłoga (też wytarłam) i najbardziej mokry ręcznik - powiesiłam go na drzwiczkach szafki tej od zlewu w przedpokoju ale jego trzeba będzie wyprać bo taki wilgotny ręcznik na którym leżał grzybkowy kotek to super środowisko dla grzybka, także trzeba go będzie do pralki wrzucić z jakimś może odplamiaczem do kolorów i wysuszyć na słońcu (na przewiewie).
Bunia wsunęła całą michę jedzenia z lekami (otworzyłam nową puszkę bo żadnej połówki otwartej nie znalazłam, reszta jest koło innych puszek), ona pochłania to w ciągu kilku minut

Ale ona chrupków nie chce jeść, trochę polizała i tyle. Jak mi Ewelina przywiezie Weaningi to jej odsypię (to są weterynaryjne dla maluszków, moja Frania która nie gryzie ładnie je zjada). Strasznie się ślini (prawie tak jak ToiToi, może trochę mniej bo jej gluty ślinowe nie wiszą, więc te dziąsła nie są w najlepszym stanie). Były dwa siki i jedna kupa (w tym część poza kuwetą, musiała mocno zakopywać i wykopała na zewnątrz). I już nigdy więcej nie nazwę mojej Frani miziankowym terrorystą - od tej chwili ten tytuł przyznaję Buni

Nie szło się od niej odkleić

Szkoda mi strasznie że tyle siedzi bez ludzia

Jest kot...straty muszą być. Co do kopania w kuwecie to wiem, że potrafi się w tym strasznie zatracić. Przydałaby by się większa i kryta kuweta. Pazury miała cięte przy rwaniu zębów. Jak da sobie obciąć to powtórzymy. Co do suchego to nigdy nie przepadała ale jak jej zostawić na dłużej to zje. Dobrze dodać trochę wody żeby chrupki namiękły. Tato robił tak, że rozmiękczał je całkiem i dodawał troszkę mokrego. Jutro przywiozę jeszcze Cosmę bo tak troszkę monotematycznie z tą Animondą. Jeszcze raz dziękuję za pomoc!

u mnie kryta kuweta już na Bunię czeka

będziemy ją edukować na stare lata... :mrgreen:

ile ona może mieć?

smarti pisze:u mnie kryta kuweta już na Bunię czeka
będziemy ją edukować na stare lata...

ile ona może mieć?

Ok 14 lat. Staruszeczka

Jimmy jak jutro ją do weta bierzecie? O której? Daj znać, bo nie wiem jak mam być i czy dawać jej leki, ja mogę być po 17-tej, dziś byłam tak koło 17:30 (z roboty później wyszłam) to nie wiem czy nie będziecie akurat u wata. Daj znać.
Ja jej wzięłam dziś Gourmeta pasztet sprawdzić czy by jadła ale w końcu jej dałam Animondę. Hehe tak sobie myślę że jak ją rozpuścisz na Cosmie to potem animondy nie będzie jadła

Mój Mieczysław się tak rozbestwił (choć ja mam ponoć talent do rozbestwiania jedzeniowo kotów

). Ona sobie świetnie radzi nawet bez zębów (też nie dziwota że woli mokre jak nie ma ząbków). Też jej przyniosę parę wynalazków od moich sierściuchów

Poszukam też może mam łopatkę do żwirku bo ta się ciężko wyjmuje (za małe otworki) no i jest nadłamana (powinnam chyba mieć jeszcze jedną skitraną łopatkę). Jest też mydło antybakteryjne, płyn do naczyń i ręczniki papierowe (nie pamiętałam czy jest to wzięłam). A... sporo było wypadniętej sierści na podłodze (zmiotłam, więc jak rano będzie to pewnie nowa, znaczy się grzybek odpada). Ja ją oglądałam i nie zauważyłam żadnego rozdrapania :roll:

A czy nie powinniśmy co jakiś czas jej myć podłogi z domestosem co by dezynfekować ? no i częściej jej trzeba będzie ręczniczki zmieniać żeby nie było w nich tych zarodników.

Do suchego trza jej wody nalać. I wtedy je. Ona chętniej je w nocy, nie zawsze od razu się rzuca na jedzenie.
A jak ją zawoziłam to miała lekko zaczerwienioną skórę na szyi po prawej stronie.

Gabi - będziesz pamiętać, żeby pisać do Pani z Gorzowa jak Bunia?

Cosma...a co...nie wiadomo co dziewczyna jadła przez całe życie. To niech przynajmniej na emeryturę sobie dobrego zje. Yoko za Cosme tuńczykową z krewetkami lub krabem to by zabarnkowała na śmierć. Kiwi to za wszystko by zabarnkowała

W sobotę myłem wszystko domestosem. W weekend wymyjemy płynem o nazwie aniosyme dd1. Zwalcza wszystko. Fajny jest bo wystarczy rozpylić i zostawić do wyschnięcia. Ręczniki pójdą do wyrzucenia także się nie przejmujcie.
Gibutkowa faktycznie nie ma potrzeby żebyś przyjeżdżała jutro. Myślę, że do weta pojedziemy koło 18. Dam znać jak po wizycie.

a my jej domu szukamy jak wyzdrowieje?
jak ona z innymi kotami? bo u mnie będzie w dużym towarzystwie-co najmniej 3-5 sztuczek

U mnie syczała na moje koty, jak podchodziły za blisko klatki.

Pytanie czy nie od choroby tak się zachowywała. Sporo chorych kotów, szczególnie te co mają problem ze skórą nie pozwala do siebie podejść (Filutka ta z FIV co ma chory nosek tez nie pozwala kotom do siebie podchodzić choć ma kontakt z kotami).

Jimmi to podejrzewam że byśmy się minęli

jak wy jedziecie ok 18, ja pewnie bym była tak jak wczoraj 17:30. To ja w takim razie będę jutro.

Wszystkie koty na siebie syczą na początku :wink:

Odzyskałam internet i od razu mam prośbę no i mocno przepraszam za OT - moje zdjęcia startują w konkursie, w ktorym można wygrać fajne nagrody - przydadzą się dla tymczasów bądź na bazarki dla wolnozyjących - zagłosujcie na Notkę lub torpedy na klawiaturze, please... głosowanie jest do 25.05
Notka http://www.facebook.com/photo.php?fbid= ... =3&theater
torpedy
http://www.facebook.com/photo.php?fbid= ... =3&theater
cały konkurs
http://www.facebook.com/photo.php?fbid= ... =3&theater
moje zdjęcia są nr 10, 11, 12, 13

dzieki!

Daj Szansę na życie ! Kot z urazem kręgosłupa pilny DT !!

Kto przegląda forum