Nemisiowe Okruszki

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 20, 2012 15:51 Re: Nemisiowe Okruszki

No sama widzisz, że jesteście na siebie skazane.
Jakbyś miała takie dzieciństwo, jak ona też byś stroniła od ludzi :| Ale, żeby do tego stopnia zakodować w kocie strach, to niepojęte.Widziałam różne dziki, łapałyśmy je, uliczne bezdomniaki, a to przecież były koty domowe (!)
Szkoda, że Murka nie dała się złapać. Tyle podchodów i niestety. Została tam biedulka. Nie wiem, co z nią. Pewnie jest maszynką do rodzenia, a babiszon może nadrobił straty w piwnicy. Nawet nie chce o tym myśleć. Murka została, jako ostatnia, nie jest wysterylizowana :(

Te jeżowe dzieciaczki są cudne :1luvu: Oby pod opieką dały sobie radę. szansę dostały :ok:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie maja 20, 2012 16:44 Re: Nemisiowe Okruszki

Dżizas, jakie jeżowe oseski... 8O Szkoda, że nie ma dla nich mamki...
Co do Ufi - sądzę, że nie byłaby szczęśliwa bez możliwości wychodzenia.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 20, 2012 20:06 Re: Nemisiowe Okruszki

Nemi pisze:
jasdor pisze:O kurka ! No to pewnie musicie zacząć oszczędzać i kupić ten dom dla Ufinki :kotek:
(...)


No o tym nie pomyślałam :mrgreen:

Jasdorku, bardzo dobry pomysł... a ja od Was ten dom wynajmę :mrgreen:
Jeżynki cudne, oby im się udało :ok:
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
Obrazek Obrazek

Bianka 4

Avatar użytkownika
 
Posty: 4795
Od: Wto sie 10, 2010 21:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie maja 20, 2012 22:12 Re: Nemisiowe Okruszki

Pan Jerzy da radę :P Niejedne jeżowe oseski odchował. Bianka, miałaś rację - doświadczenia w malowaniu płotu na nic się zdały. To będą tylko zdjęcia, bo lakier się suszy, a drugi raz nie chcę się gimnastykować.

Lakier - na nowym skalniaczku, bo stary po zimie się rozpadł

Obrazek

Bransoletki mojej produkcji :

Obrazek

Obrazek

Osama, jak zwykle wkurzona

Obrazek

Ozzi, sybaryta

Obrazek

I artystka, zmęczona po nocy poza domem :roll: Dziś ma szlaban :mrgreen:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I mały Ptyś :P

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 20, 2012 22:20 Re: Nemisiowe Okruszki

Sama nie wiem, które najpiękniejsze!
Chyba jednak Ptyś wygrywa, taki słodziak że uch!
Czy Ufi ma różnokolorowe oczy?

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 20, 2012 22:25 Re: Nemisiowe Okruszki

:ryk: :ryk: :ryk:

Lakier śliczny i bransoletki również. Jeśli ten lakier skończy na pazurkach - będzie git :ok:
Osamka cudowna :1luvu: Nie ten sam kot, którego miałam okazję widzieć w czasie choroby.
W temacie Ufi sie nie wypowiadam :mrgreen: aczkolwiek mam jedno pytanie: czy sama przyszła, czy została doprowadzona ? Szlaban mi się podoba :ryk:
Jeżuniek jest śliczny, ale dla mnie to one są wszystkie śliczne jednakowo :mrgreen:

ed. Ukradłam zdjęcia i wsadziłam na swój wątek :oops:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie maja 20, 2012 22:44 Re: Nemisiowe Okruszki

To ja mam pytanie o myjke na oknie :mrgreen: Jak się znalazła przy Ufi? :D
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Nie maja 20, 2012 22:46 Re: Nemisiowe Okruszki

Szejbal pisze:To ja mam pytanie o myjke na oknie :mrgreen: Jak się znalazła przy Ufi? :D

Może to rodzinne?

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie maja 20, 2012 22:53 Re: Nemisiowe Okruszki

Ptyś był strasznym biedulkiem, bo miał złamaną łapkę i najprawdopodobniej obrażenia wewnętrzne. Ale już jest dobrze, tak, że pobędzie chwilę, żeby go poobserwować jak zachowuje się w warunkach pół-wolności i zostanie wypuszczony. Dość długo musiał być w klatce.

Ufi ma takie same oczy - zielone. Dziś było super światło wieczorem. Zabarwiło jedno oko i chyba zmiękczyło czerń futerka. Za nią jest futryna okna wygląda na "kość słoniową", a w rzeczywistości jest biała. Pięknie było ...

Jak M wrócił dziś do domu, po odwiezieniu mnie do pracy - zobaczył przemykającego czarnego kota. Poszedł do sąsiadów zapytać czy nie widzieli Ufi. Powiedzieli, że jak otwarli garaż, wyszła :roll: Później, jak wiecie, poleżała i do nich z powrotem poszła. Za jakiś czas przybiegła córeczka sąsiadów, żeby zapytać czy mogą nakarmić kotka, bo jest u nich :roll: M powiedział, że oczywiście mogą, jeśli chcą :P Za jakiś czas Ufi przyszła i zajęła się konsumowaniem gzika. Cały dzień wypoczywała... a jak wróciłam z pracy, patrzyła z wyrzutem, jakbym to ja zafundowała jej noc w garażu :roll:

Na koniec jeszcze Osamka, dla Jasdorka :P

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 20, 2012 22:58 Re: Nemisiowe Okruszki

Bardzo dziękuje :1luvu:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie maja 20, 2012 23:23 Re: Nemisiowe Okruszki

O co chodzi z myjką, to nie wiem :P Ta przy Ufi, to myjka "ogrodnicza" - suszyła się na parapecie :P

Na FB pojawił się mój znajomy - jego gronki mają dobrze, nie tak jak Balciś :| Biegają w zaprzęgu. Wklejam link do zdjęć. Czy któryś z psów kogoś nie przypomina :wink: http://www.facebook.com/photo.php?fbid= ... =1&theater
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 20, 2012 23:30 Re: Nemisiowe Okruszki

Ptyś skradł moje serce :1luvu:
Kociaste piękne, a zdjęcie Ufinki, na którym ma różnokolorowe ślepka powala mnie na łopatki :mrgreen:
Moja sugestia, że malowanie płotu i pazurków jest podobne było całkiem szczere... tyle, że ja nigdy nie malowałam płotów :roll:
Nemi, pewnie już się Ciebie o to pytałam, ale nie pamiętam :oops: w jakich rejonach Warszawy mieszkasz?
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
Obrazek Obrazek

Bianka 4

Avatar użytkownika
 
Posty: 4795
Od: Wto sie 10, 2010 21:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon maja 21, 2012 20:32 Re: Nemisiowe Okruszki

O ile pamiętam, to gdzieś całkiem w odwrotną stronę - Jabłonna, czy jakoś tak... :roll:

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 21, 2012 20:36 Re: Nemisiowe Okruszki

No właśnie coś tak mi się wydawało, że chyba w przeciwną stronę.... kiedyś mi się coś pomyliło i wmawiałam Nemi, że jesteśmy prawie sąsiadkami :mrgreen: musiałam Was pomylić :roll:
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
Obrazek Obrazek

Bianka 4

Avatar użytkownika
 
Posty: 4795
Od: Wto sie 10, 2010 21:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon maja 21, 2012 21:26 Re: Nemisiowe Okruszki

No wiem, że mieszkam po niewłaściwej stronie :P Konkretnie w miejscowości Skierdy niedaleko Jabłonnej.
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: EmiEmi, Google [Bot] i 107 gości